Gmina Krasnopol, powiat sejneński, woj. podlaskie



Najnowsze wpisy na forach lokalnych:


Krasnopol » Re: Remont szkoly
Czytając ogłoszenia parafialne Krasnopola aż słabo mi się zrobiło co nasi kochani parafianie wyczyniają. Jedna pani ( bez nazwiska ) została wychwalona pod niebiosa. Mam pomysł. Może ta pani i reszta zaangażowanej kampanii przeprowadzi się od sierpnia do Węgorzewa? Jak przyjdzie nowy ksiądz to też będziecie panie takie zaangażowane?

Krasnopol » Re: Remont szkoly
Daj spokój człowieku. Żeby chociaż za to płacił to rozumiem. W tak to co, tylko aby wywyższyć się i zostać pochwalony podczas mszy. O to tym ludziom chodzi. Ale już niedługo.

Krasnopol » Re: Remont szkoly
Nie dziwię się. Kobiety skaczą nad nim jak nad jakimś papieżem i to żonate. Za kadencji poprzedniego księdza byłoby to niedopuszczalne.

Krasnopol » Re: Remont szkoly
Popieram zdecydowanie ten komentarz. Niestety ludzie Krasnopola to bydlaki. Dlatego już dawno się wyprowadziłem z tego bagna.

Krasnopol » Re: Remont szkoly
Jeśli już jest temat kościoła to czy nasz kochany parafialny chórek zostanie po odejściu księdza czy też pójdzie razem z nim do Węgorzewa? Uważam że jest on całkiem nie potrzebny i tylko zawadza w kościele. Dlaczego za kadencji ks. Józefa nie było takiego chórku? Ludzie Krasnopola zacznijcie myśleć i ogarnijcie się.

Krasnopol » Re: Remont szkoly
Remont dachu to pół biedy myślę że powinni to w miarę ogarnąć. Natomiast w kościele to cyrk jak ich mało. Ołtarz rozebrany a dalszej pracy nie widać, mimo że tyle ludzi się zaangażowało. Mam pytanie. Czy w tym roku będzie szansa na powstanie nowego ołtarza?

Krasnopol » Remont szkoly
czy ktos moze racjonalnie wytlumaczyc co sie dzieje z remontem dachu w szkole? tzn dach pojawia sie i znika.

Krasnopol » Odśnieżanie
Od siedmiu dni czekam, a od trzech interweniuję w Gminie Krasnopol by przyjechali odśnieżyć drogę gminną. Wszystko co otrzymuję od rozmówcy to "przekażę". A to dlatego, że kierowca pługa, który był w pobliżu (Boksze Nowe 4), chyba się śpieszył na obiad do żonusi i pominął ponad kilometrowy odcinek drogi obok, gdzie śnieg sięga 40 cm. Kończą mi się środki życiowe i chyba będę musiał zadzwonić po straż pożarną, choć nie wiem czy i oni tu do mnie dojadą. Nie mogą też dojechać śmieciarze, ani listonosz.