Powiat krotoszyński, woj. wielkopolskie



Najnowsze wpisy na forach lokalnych:


Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
To prawda!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Jeszcz3 lata i Franciszkanie przejmą całość. Bez obaw!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam, chciałby się spotkać.

Krotoszyn » Zagubiony przedmiot
Rodzice których dzieci w sierpniu w Rewalu na ulicy Kfil przy pomniku okolicznościowym pozostawili przedmioty proszeni są o kontakt

Sulmierzyce » Wystawa Szymona Wojtaka w kościele poewangelickim na Bartosza w Odolanowie
Odolanowski Dom Kultury oraz Szymon Wojtak zapraszają na wystawę pt. "Martwa natura. Draperia w kratkę. ". Otwarcie wystawy: 28 listopada 2019 r. (czwartek) o godz. 18:00 w budynku dawnego kościoła poewangelickiego w Odolanowie. Zapraszamy!

Zduny » Dobra okulistka w Zdunach.
Proszę o namiary na okulistke która przyjmuje w Zdunach w s oboty.Ponoć jest jedna z lepszych.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Usunieto mój post.Jesli to były wulgaryzmy napisane to MOWCIE MI WUJU.Napisalem prawde.Widac z tego ze cenzura istnieje nawet w wolnym i demokratycznym kraju.Domyslam się ,ze CENZOREM jest jeden w ciemno kolorowym ubranku.Co do slow uzytych w tym poscie.Proponuje szanownemu cenzorowi aby zajrzał do leksykonu jezyka polskiego i wyjasnil tej swojej glowce znaczenia uzytych przeze mnie slow. Milego dnia pozdrawiam cenzora serdecznie.BYLY MINISTRANT Z 13 LETNIM STAZEM i wierny swoim zasadom.WRACAMY DO MROCZNEGO SREDNIOWIECZA KTORE NAM KLER STWORZYL.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Serafin....? slyszalam, ze ma twardego........

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A może tak wypowiecie się na temat o. proboszcza Serafina. Co o nim sądzicie???

Kobylin » Kopalnia odkrywkowa "Poniec-Krobia" i "Oczkowice"
Każdy z nas wie gdzie są te miejsca, ale być może nie każdy słyszał o planach budowy kopalni odkrywkowej i o skutkach, które my jako sąsiednia gmina również odczujemy w znacznym stopniu. Walczmy póki jest szansa. [LINK] [LINK]

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Masz brochu racje kobyliniacy to zacofany naród komunistyczny.Słyszałem od innych jakiego Kobylin dostał proboszcza że jest wspaniały (może oni nie zasługują na takiego).Mam zamiar pojechać na msze do Kobylina i posłuchać kazań są na temat wiary a nie polityki i już wiem że będe zadowolony.Może im trzeba Stalina albo Hitlera to by byli zadowoleni bo ci dwaj coś robili a nie tak jak niektóży kobyliniacy nic nie robią tylko narzekają.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Kobylinacy to są zacofani umieją tylko oceniać drugą osobe a sami nic nie robić im nawet największy święty by nie pasował. Zróbcie chociarz 1/4 tego co zrobił wasz nowy proboszcz to ja będe zadowolony.Inni proboszczowie nic nie robili i też było zle przecierz plebania to nasza wizytówka to ma być jak w chlewie.Nawet pracownicy na delegacji budując jakiś (blok dom)najpierw stawiają sobie barak żeby mogli gdzie spac i odpocząć.Te posty piszą nieroby z KOBYLINA (weżcie się do uczciwej pracy a nie oczerniać tych co chcą coś zrobić do parafi i miasta).

Kobylin » Praca w Kobylinie
Największa włoska agencja pracy(Certyfikat 2775), działająca na rynku od 1997 roku, wyspecjalizowana w nowoczesnym zarządzaniu zasobami ludzkimi, dla swojego klienta poszukuje kandydatów na stanowisko: Osoba do wykładania towaru Nr Ref. WT/12/KO Miejsce pracy: Kobylin ZAKRES OBOWIĄZKÓW: • Uzupełnianie asortymentu w markecie spożywczym • Dbanie o ekspozycję towaru • Kontrola terminów przydatności • Inne prace porządkowe WYMAGANIA: • Aktualna książeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych • Dyspozycyjność do pracy na dwie zmiany • Dyspozycyjność do podjęcia pracy od grudnia • Mile widziane doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku • Mile widziani studenci oraz osoby uczące się OFERUJEMY: • Atrakcyjne wynagrodzenie (9,00 brutto/h) • Pracę tymczasową opartą o umowę zlecenie • Pracę w miłej atmosferze ZGŁOSZENIA: Obiettivo Lavoro Polska Sp. z o.o. Agencja Pracy Plac Wolności 8, 61-738 Poznań Tel/fax +48 61 852 54 96 Tel. Kom. 603 699 122 [email protected] Prosimy o umieszczenie klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w mojej aplikacji dla potrzeb niezbędnych do realizacji rekrutacji zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 o ochronie danych osobowych /Dz. U. z 2002r nr 101 poz.926 z pózn. zm./”

Kobylin » PRACA 40 HOSTESS LUB PROMOTORÓW od 1IX do 1X otwarcie supermarketu
Poszukuję 40 hostess do pracy na akcji wydawania kart lojalnościowych i otwarcia jednego z supermarketów w Grójcu. Termin: od 1IX do 1X praca po 6 lub 8h dziennie- zmianowa- grafik ustalany indywidualnie- możliwość pracy tylko w weekndy lub wybrane dni Stawka 7zł netto/h Wymagania: aktywność i zaangażowanie wysoka komunikatywność otwartość miła aparycja punktualność NIE JEST WYMAGANA KS SANEPIDU CV/zgłoszenie wraz z nr telefonu + zdjęcia proszę przesłać na adres [email protected] w tytule wpisując GRÓJEC

Koźmin Wielkopolski » Książki do 1 klasy liceum
Mam do sprzedania książki na profil biologiczno-chemiczny. Zainteresowani pisać na emalia [email protected]

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Kobylniacy to ludzie bez wiary, jełopy aż miło, i takie palanty są nazywani chrześcijanami. Popatrzcie tylko w swoje rodziny tam to jest chlewik

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Kobylniacy to ludzie bez wiary, jełopy aż miło, i takie palanty są nazywani chrześcijanami. Popatrzcie tylko w swoje rodziny tam to jest chlewik

Kobylin » Re: Imprezy
This info is the cat’s pamjaas!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
AKAIK you've got the awnser in one!

Kobylin » Re: Stan drogi np do zalesia wieliego
I bow down humbly in the prseecne of such greatness.

Koźmin Wielkopolski » Re: Kino Orange w Koźminie juz 23 maja !
Smack-dab what I was lkooing for—ty!

Koźmin Wielkopolski » Re: Kino Orange w Koźminie juz 23 maja !
A wonderufl job. Super helpful information.

Koźmin Wielkopolski » Re: Kino Orange w Koźminie juz 23 maja !
I went to tons of links before this, what was I thinnkig?

Koźmin Wielkopolski » Re: Kino Orange w Koźminie juz 23 maja !
You're the graetest! JMHO

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Mmmmmmmmmmmm........ a sie PODNIECACIE tymi faktami lub plotkami...... AZ MILO...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do ojca proboszcza kochany też nic nie mam to ze mówię ''młody chcący sie wykazac''nie mam nic złego na myśli wrecz odwrotnie .Niestety większości nas katolików wiara jest powiedziałabym bardzo płytka i księży z powołaniem nikt nie uszanuje brawa dla ojca za to że próbuje zorganizować czas naszym dzieciom i młodzieży tylko że już sporej liczbie osób to przeszkadza niby wierzący byleby tylko żaden klecha życia nie utrudniał bo nie wiem dlaczego ale wiele osób uważa że te schory to głupota [lepiej niech się dzieciaki włóczą bez celu po mieście] niestety głupota rodziców nie zna granic ...co do ks.,Janusza powtórzę się nie widziałam tego dziecka nie wypowiadam się plotki w kobylinie też nie znają granic właściwie co drugiemu księdzu przypisuje sie dzięcko w tym też Franciszkanom nie zawsze jest to prawda a tak łatwo może skrzywdzić drugiego człowieka na koniec przytoczę słowa Jezusa ''kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem'' i nie chodzi mi tylko o to czy ktoś ma dziecko ślubne czy nie ale o ogół postępowania bo niestety ale większość ludzi wieży w boga bo w coś trzeba wierzyć ale ta wiara daleka jest od przykazań[ [tak jestem wierzący ale po co mi przykazania]] grzeszymy na co dzień i my zwykli ludzie i ci co powinni dawać nam przykład... T akie życie

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Chcieć to móc. Jak chcą to przychodzą nikt ich nie zmusza. Co do kucharki. Janusz też ma kuchareczkę o tym nie wspomnisz? Schodzisz z tematu. Nie chodzi o klasztor tylko o dziecko. Co do Baszkowa. Pierwsi z Baszkowa przyszli jeszcze przed chorobą proboszcza i to nie było żadne odgórne zarządzenie. Co do Ojca Proboszcza to mam zupełnie inne zdanie. W tej parafi potrzeba młodego rządcy z pomysłami a on taki jest. Co ta fara organizuje? NIC. Ale skoro Janusz jest taki dobry to pewnie ta jego dobroć wszystkim wystarcza...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A mnie ciekawi co się stało z poprzednim proboszczem z klasztoru?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Kochany bierzmowani z innych wiosek wybór do każdego należy ale jeśli ci chodzi o tegoroczne bierzmowanie czyli o baszków to klasztor przygotowywał ich ze względu na chorobę ich proboszcza i nie był to raczej indywidualny wybór a odgórnie zarządzony .CO do narzekań zawsze tak było i tak bedzie bo taki już jest kobylin zresztą tak jest wszędzie.Druga kwestia że chyba nie jesteś zorientowany jak już narzekają na proboszcza z klasztoru a dlaczego tylko dlatego że jest młody chce się wykazać że jeszcze nie wie jak kobylin reaguje na zbyt gorliwych księży i mam dziwne przeczucie że nie zabawi tu zbyt długo .następna kwestia to praca ;franciszkanie to zakon jest ich tam paru do tego postulanci no ma kto robić przy tej trzodzie sadach itd.ale czy tak do końca sami ? do gotowania kucharka do sprzątania jakies panie skubanie kurek też panie ale inne co do trzódki [tylko słyszałam] ale tez nie sami więc co to za praca wyręczanie się innymi osobami? trzecia kwestia tego zazdroscimy wam ;wiesz ja to pod klasztor należę ale jakoś do fary częściej idę i zauważyłam że tam też jest sporo więcej ludzi niż za czasów Brzęczka a ks. Janusz raczej nie czeka aż mu kasa sama spłynie i jeszcze nie słyszałam żeby wołał jakiejŚ kasy od ludzi pod grożbą wyczytania z ambony chyba ci się proboszcz pomylił tak było w jednej z wiosek naszej gminy .NO I KWESTIA KWESTY ;oweszm dają są tacy co z czystego serca są tacy co dają póżniej dużo gadają a znam takich co się w dniu kwesty w domu zamykają .Na koniec WYTŁUMACZĘ CI JESZCZE JEDNO ;nie popieram ani ludzi ''najeżdżających'' na klasztor ani tych na farę ale wkurza mnie takie myślenie jak twoje bo jak można wymagać zrobienia tego samego od jednej osoby gdy gdzie indzej wykonuje to osób kilka.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No nie jestem taki pewien. Owszem nie tylko nie da sobie rządzić ale nawet nie chce słuchać pomysłów innych. No fakt. Plebania jest dobrem ogółu - mieszka tam i modli się cały Kobylin. Co innego kościół, tam mieszka tylko jeden zapomniany Bóg więc po co remontować ruinę dla jednostki? Po co był podział? No pomyślmy: Chyba miał zaprzestać odwiecznej kłótni i nieporozumieniom. Ale co wyszło to wyszło ludzie i tak narzekają na proboszcza z fary.Następne o czym pisałaś to kwesta. nie studiowałem dogłębnie historii zakonu św. Franciszka, ale już same jego założenia opierają się na pracy. Zakonnicy mają ogrody, pola, sady, gospodarstwo... A Janusz sobie siedzi i czeka aż mu kasa będzie co niedziela napływała. Są parafią, więc mają chrzty, pogrzeby, śluby i inne uroczystości i za to mają kasę. A kwesty to przywilej, wynikający z reguły zakonu. Czy są parafią czy nie, są przede wszystkim f r a n c i s z k a n a m i. A skoro ludzie z innych parafii im dają to widocznie ich popierają bo żadnego przymusu nie mają a ni im nie grożą że z ambony ich wyczytają jak nie zapłacą. Organizują czas dzieciom, młodzieży, tworzą konkursy, fundują nagrody, Organizują wycieczki, pielgrzymki, przedstawienia. Ludzie zazdroszczą Wam tego księdza oj zazdroszczą. Dlatego do klasztoru posyłają młodzież do bierzmowania z innych parafii? Dlatego w klasztorze chrzczą dzieci? Dlatego do klasztoru chodzą na Mszę? Oj zazdrościmy Wam, zazdrościmy...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ale jazda ni ma co ma to dziecko czy nie ma jego sprawa na pewno nie nasza przed bogiem odpowie a nie przed nami. kto go poznał to wie że sam przyznaje ze jest grzesznym człowiekiem kobyliniacy doceńmy to co mamy jest to osoba ugodowa rzeczowa nie da sobie rządzić ani katechetką kościelnym a tym bardziej tak zwanym mocherom wszystkich owszem wysłucha ale zrobi dla dobra ogółu pamiętacie Brzeczka stres dzieci pierwszokomunijnych masakra albo Wróblewski no człek bardzo ugodowy który tak wiele planował i to on zaczął remonty plebani i planował tylko nic nie potrafił zrealzować jedyne co potrafił to kłócić się z klasztorem i zostawić pustą kase parafialną no zawdzięczamy mu podział parafii ale komu to było potrzebne chyba nie franciszkanom bo wcześniej nikt nie czepiał sie ich kwestom po okolicznych wioskach a teraz wszyscy szemrają a szczególnie proboszczowie tych parafii po których kwestują podsumowując nie popieram żadnego księdza któremu krew sie burzy ale jestem za zniesieniem celibatu bo to tylko ludzie ale niech sami o to walczą żeby mogli mięć''legalne'' dzieci spłodzone jak bóg przykazał w sakramencie małżeństwa ,i w przypadku ks. Janusza gdyby nie te do końca udowodnione historie to proboszcz z powołaniem incjatywą i nie jedna parafia nam zazdrości można by tylko bogu podziękować że zesłał go na naszą ..... doceniajmy co mamy

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
O! Nawet goście z Francji tu zaglądają?! Jaka pogoda w Paryżu? Skoro tak znasz proboszcza żeby zaprzeczać temu co mówię, szczerze z nim porozmawiaj na temat Jego dziecka. Jeśli nie, zapraszam do Ostrowa, chętnie powiem to czego on powiedzieć nie chce. "Fakty i mity"? To Ty czytasz coś takiego? Gratuluję miłej lektury. Ja też bym chciał aby od takiego "przyjaciela" jak ks. prob. kiedyś uchronił mnie Bóg.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Gościu nazywający siebie "ostrowianinem": wymyśli coś bardziej fantastycznego, bo takie bzdury umiemy wymyślać na miejscu. Bujdy typu "Fakty i mity".Nie jesteśmy wioską tylko miasteczkiem I nie sądzę, aby ks. Proboszcz tutaj zaglądał. A od takich " dawnych przyjaciół" to uchroń nas, Boże.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Jestem tu gościem, chce tylko przywołać pewne fakty. Ostrowiacy którzy tutaj sie wypowiadają (a przynajmniej za nich sie podają) mówią o cnotach i zaletach ks. Janusza. Nie wspomnieli jednak o jednej, także bardzo ważnej zalecie dla mężczyzny, mianowicie o sile lędźwi. Otóż nie mniej, nie więcej 9 lat temu młody ksiądz wraz z kobietą która śpiewa w kościele, z tego co piszecie również w Kobylińskim trenował to siłę z bardzo owocnym rezultatem, o czym mógł się przekonać w 9 miesięcy potem. Dlaczego to przemilczano, skoro nawet kuria doceniła po latach ten wyczyn posadą zastępcy dziekana? Niestety w ostatnim czasie nie dość starannie się ukrywał to też został przeniesiony na spokojną wioskę, ale widać i tu dotarły te informacje. Z pozdrowieniami dla ks. proboszcza, dawny przyjaciel, (myślę że będzie ks. wiedział o kim mowa)

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
BRZYDULA ja też wierzę że przy boku proboszcza jest dobra zgrabna duszyczka i wiele dewotek na około. u ks janusza akurat kobietę widziałam ale wszystko jedno kto to. był. był i koniec jak zauważono jego sprawa. bardziej mnie wnerwia że z ks. robicie niewiniątko, świętą duszyczkę. A z klasztorem z ojcami ks. sie zgadza ale tylko przy ludziach. Co do Ciebie ";-)" to nie wiem jak przez cały rok w klasztorze bo przeważnie jeździmy na msze do parafii męża i szczerze chciałam sie w końcu przekonać jak jest w tym osławionym, cudnym kobylińskim klasztorze i na pasterce było mase ludzi wielu też zwiedzało jeszcze w nocy szopke. szopka, szopką na razie to ludzie z siebie robią szopki tym gadaniem. ktos już zauważył że gadają a nie mają o czym. W kwietniu gadali o Smoleńsku, w maju o zamachu to i na kościół czas przyszedł

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Trudno mówić coś o człowieku, którego widziałem parę razy. Tu na forum zdaje sie że ta wojna trwa i trwa. a to nie prawda. Wychowałem sie "na" ks. Brzęczku. Wtedy można było mówić o wojnie. No i gadali. A teraz jest w końcu spokój. Widocznie oni sie zgadzają. Co do fary, no to żal patrzeć jak sie rujnuje bez najmniejszej konserwacji. Ale z tego co widzę to ludzie jej w tym pomagają (okna wybite, brama umazana czymś). Założę się że tego nie zrobiły jakieś "wyrostki" 12-17 lat bo wybaczcie ich g...o obchodzi to wszystko, wystarczy że rodzice zmuszają ich żeby w niedziele poszli do kościoła czy to jednego czy drugiego. Założę się, że to dorośli zrobili. Po co? Z zemsty na proboszczu? To niech mu na plebani te okna wybiją a nie niszczą zabytek. Klasztor zawsze miał swoich zwolenników jak i fara. Dla mnie klasztor zawsze miał swój poziom i myślę że tak nadal jest. Ile ludzi przyjeżdża tutaj z okolicznych wiosek, Pępowa, Baszkowa? I coraz więcej pielgrzymek. Nie chodzę do fary ale nic do niej nie mam. Klasztor to klasztor, fara to fara. Np na pasterkę już do Klasztoru z rodziną nie weszliśmy, zresztą nie tylko my bo wielu ludzi stało pod kościołem, nawet co mnie zdziwiło siedzieli po prostu w samochodach ale to już ich sprawa. No i młodzież przyciągnąć potrafią. a lepiej żeby chodzili do kościoła niż pili i palili w parku.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Urodziłem się w parafi Kobylin i całe młodzieńcze lata uczęszczałem do kościoła do fary.obecnie mieszkam w Ostrowie wlkp. i należę do t.zw.małego kościółka .Tyle o sobie. Czytając te wpisy to mi się włos jeży na głowi,jak oczerniacie tego kapłana.Żeby ocenić proboszcza warto by było się wybrać do Ostrowa Wlkp. a ścislej doPruślina gdzie obecny wasz proboszcz był tam proboszczem. Mam tam wielu znajomych, wypowiadają się bardzo pochlebnie o tym kapłanie.Żałuja że odszedł tak znakomity kapłan.Wygadujecie że tak wyremontował plebanie,a czy ty chciałbyś mieszkać w takich warunkach. Raz zrobił to porządnie i będzie spokój na kilka ładnych lat. Bywam często w tym kościele ,bardzo mi się podoba jak proboszcz odprawia mszę,a kazanie ma krótkie i zwięzłe.Jeśli chcesz kogoś oczernić ,to najpierw zbierz dowody.Co do procesji w Boże Ciało to chcę wam powiedzieć że w Ostrowie jest słownie dziesięć kościołów ,a procesja jest jedna. mógłbym jeszcze wiele napisać ale jak pamiętam to żaden proboszcz wam nieodpowiadał.Żal mi was .

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
W Kobylinie tak już jest że kazda plotka bierze sie z niczego... ludzie ktorzy wymyslaja te ploty to tylko dlatego ze tej osobie zazdroszczą albo po prostu chcą jej zrobić przykrość. ja do proboszcza nic nie mam i miec nie bede. Nic mi nie zrobił. Kobylin.... po prostu zal...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
To prawda w Kobylinie miaszka kilku cwaniaków, którzy żyją na cudzy koszt.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
To prawda w Kobylinie miaszka kilku cwaniaków, którzy żyją na cudzy koszt.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Eee ...smiac mi się chce i z siebie i z was , poco ja tu weszlam... po co to forum?POLOWA KOBYLINIAKOW JEST ZALOSNA. A moze by tak forum zalozyc dla każdego Kobyliniaka...?to by byla jadka... spaaadaaam.

Kobylin » TRESURA
Jestem zainteresowany wyszkoleniem mojego psa - elementy posłuszeństwa (siad, zostań w siad, do mnie, doskonalenie umiejętności chodzenia psa na smycz), - wspólny spacer po parku z psem (nauka w terenie, czyli w otoczeniu do którego przywykł pies), - rożne formy aktywnego spędzania czasu z psem Cena: ----- Miejscowość: Krotoszyn Telefon: 782639922

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ludzie! Czy Wy naprawdę większych problemów nie macie, że takie bzdury wypisujecie??? W końcu trafił się "normalny" ksiądz, a Wam dalej źle! Czego Wy chcecie? Na plebani tyle lat nic nie było robione a Was rusza, że jest remontowany dach? Ciekawe, czy w Waszych domach na głowy Wam kapie... Widać, że nie macie się do czego przyczepić skoro takich idiotycznych rzeczy się przyczepiacie. A drzewa bardzo dobrze że w końcu sa wycinane! Pewnie ładnie wyglądają, ale nic poza tym. Są stare i się sypią,a poza tym serdecznie dość mam już sprzątania liści i innych śmieci z pomnika. Nie mogę się oprzeć wrażeniu że ktoś celowo tworzy nagonkę na proboszcza tylko nie mam pojęcia dlaczego. Sama, łagodnie mówiąc, nie byłam zwolenniczką poprzedników, zresztą wystarczy porównać ile osób chodziło na msze do fary za ich bytności, ale obecnemu nie można nic zarzucić. Kazania w końcu wyglądają tak jak powinny - są nauką, a nie najeżdżaniem na klasztor, czy innych ludzi. Sam proboszcz też jest otwary - od razu można poznać inteligentnego człowieka, który nie ma klapek na oczach. I o to chodzi. Więc może w koncu docenilibyśmy co mamy... No chyba, że chcemy drugiego Brzęczka!A tym co tworzą problemy z niczego radziłabym wziąźć się do roboty, bo chyba mają nadmiar wolnego czasu i zbyt mało własnych problemów , że szukają sposobu na marną rozrywkę!

Kobylin » Stan drogi np do zalesia wieliego
Witam to jest normalnie parodia stan drug z kobylina do np zalesia wielkiego to cyrk

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No tak to już u nas jest. Ja też chodzę do klasztoru tak z przyzwyczajenia jakoś tam przytulniej. Co do ks. Janusza słyszałem wiele niewygodnych rzeczy ale tylko jedną w dodatku nie dawno widziałem na własne oczy. Zajmijcie się czymś lepszym niż siedzeniem w oknach i chichotaniem. Ks. Janusz święty nie jest, ma wiele za uszami ale to CZŁOWIEK. Tym samym pewnie Ojcowie też święci nie są. Co do tego żebrania to powiem tylko to, że te wyżebrane pieniądze i tak trafiają "na nas", czy poprzez ogrzewanie Kościoła, oglądanie szopki czy inne rzeczy. Chciałbym zauważyć że Oni pracują fizycznie o wiele więcej niż ksiądz - mają pole,sad, pewnie jakieś "zwierzoki" też się znajdą (kiedyś przynajmniej było tam duże gospodarstwo) no i ludzi, przez to ogrzewanie, o wiele więcej też jest. Jeżeli czegoś nie widzę to tego nie powtarzam. A Kobylin huczy że kochanka, gospodyni czy kuzynka. a niech będą i wszystkie na raz - Jego sprawa. Więc nie powtarzajcie bujd

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Kto przyjmuje proroka jako proroka - nagrode proroka otrzyma !

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witaj BRZYDULA, taki jest Kobylin ja tu już mieszkam 18 lat, tu się urodziłem i wychowałem. Ludzie jak cos usłyszą to już mówią w jakimś sklepie i już cały kobylin wie. Co proboszcz robi lub sąsiad z jakąś sąsiadka, gdzie dzieci bija i takie tam a o własnych sprawach nie mówią nikomu, siedzą cicho w swoich 4 ścianach, a jak już wyjdą i o kimś usłyszą to już się zaczyna plotkowanie na targu lub w innych miejscach. Dam ci taki przykład, moja mama jest osoba szczupła i gdy trochę przytyła poszła na targ kupić sobie jakieś ubrania. Następnego dnia idąc do sklepu ludzie pytają się mnie czy moja mama jest w ciąży i tak kilka osób mnie się pyta. Ludzie Mojego Miasta Plotkarze zastanówcie się co wy robicie…

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
CIESZĘ SIĘ,ŻE NIE JESTEM RODOWITĄ KOBYLINIANKĄ ,ŻE TO KOBYLIN MNIE NIE WYCHOWAŁ BO PO TYM WSZYSTKIM STWIERDZAM,ŻE KOBYLIN JEST OKROPNY I NIE CHODZI MI TUTAJ O SAMO MIASTECZKO TYLKO O LUDZI,O ZŁYCH LUDZI KTORYCH JEST W NIM TAK WIELU I KTORZY NA KAŻDYM KROKU TEGO MIASTECZKA ŻYWIĄ SIĘ PLOTKAMI.ŻLI LUDZIE?A MOŻE GŁUPCY?GŁUPCY KTORZY SĄ WEWNĘTRZNIE,PUŚCI, I ,BEZBARWNI,.PISZECIE NA TYM FORUM BREDNIE.OCZERNIACIE I KRZYWDZICIE DOBREGO ,BARDZO WARTOŚCIOWEGO CZŁOWIEKA,KTÓRYM JEST KS.JANUSZ.ŻAL MI JEST NIE KS.JANUSZA ALE TYCH WSZYSTKICH,KTÓRZY ŻYWIĄ SIĘ TYMI PLOTKAMI,TYMI BREDNIAMI BO ONI SĄ JAK NIE ZAPISANA KARTKA PAPIERU,CZYLI PUŚCI ..... A KS.JANUSZ?W NIEGO WIERZĘ.WIERZĘ,ŻE BĘDZIE MIAŁ W SOBIE TYLE SIŁ ABY TO WSZYSKO WYTRZYMAĆ.A PRÓCZ PLOTKARZY, WIEM TO NAPEWNO,ŻE SĄ OBOK KS.JANUSZA OSOBY SZCZERZE NAPRAWDE SZCZERZE MU ODDANE I ŻYCZLIWE KTÓRE BĘDĄ GO WSPIERAĆ.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Jak czytam to sobie to myślę że większych popaprańców jeszcze nie widziałam, Czy was można nazwać wierzącymi? Wodogłowie w mózgach i tyle.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Jak czytam to sobie to myślę że większych popaprańców jeszcze nie widziałam, Czy was można nazwać wierzącymi? Wodogłowie w mózgach i tyle.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ludzie zastanówcie się co wy piszecie, na temat Proboszcza Janusza Co on wam takiego zrobił??? To jest jego życie i jego sprawy, nie powinno was to interesować. Na każdego Proboszcza który tu był mieliście cos aby go upokorzyć. I jeszcze jedno, za to rzucanie jajkami w Dom Boży, jakim jest Kościół Farny w Kobylinie, odpowiecie nie tu na ziemi tylko przed Sądem Bożym…

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A moze byście się tak pomodlili za kapłanów,co? rok kapłański siś co prawda skończył ale w kobylinie powinien być przedłuzony za te obelgi wobec kaplanów

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Czy ktoś kontroluje te wszystkie wpisy? Co do wołania o pieniądze to naprawdę komuś się parafie pomyliły!!! To w Klasztornej parafii zbierają na piec i opał dodatkowo pod Kościołem nie mówiąc już o składce na tacę.A czy zbiórka darów po wszystkich sąsiednich Parafiach jest słuszna skorą są wpływy finansowe z ślubów, chrzcin, pogrzebów itd.???Może by tak zacząć pracować fizycznie , a nie wysługiwać się ludźmi i zbierać gotowe plony!?Pozdrawiam

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
żal mi ludzi pokroju zainteresowanego podjudza tylko chodz sobie do klasztoru na msze oglądaj wspaniałą grę świateł itd.a księdza Janusza zostaw w spokoju bo ci co go poznali nic nie mają mu do zarzucenia co do wołania kasy nie wiem z którym kościołem coś się komuś pomyliło bo jeszcze nigdy od ks.Janusza nie usłyszałam podczas mszy żeby wołał pieniędzy od ludzi jak ktoś chce to da a dają mu coraz więcej bo widzą że dużo dla parafi robi gdyż jak już ktoś zauważył plebania to też zabytek któremu remont też był potrzebny a dużo tańszy niż remont samego kościoła a jak będzie z kobylina odchodził to budynku ze sobą nie zabierze miejmy nadzieję że zostanie u nas dłużej to i kościół wyremontuje a tak na marginesie co niedzielę na mszy jestem jakoś nie zauważyłam żeby się cegły komuś na łeb waliły się

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ale Wy wszyscy jesteście mało spostrzegawczy. wiem doskonale kto pisze te posty i wiem kto zaczał pisać o innej sprawie. ale widzę że ta osoba nie myśli o tym, że przez swoje pisanie robi krzywde swojej rodzinie a nie proboszczowi. jęsli wszyscy się dowiedzą kim jest to przecież rodzina ucierpi najbardziej. Zainteresowany jeśli jeszcze nie pomyślałeś to podpowiem Tobie, że pisać można z różnych miejsc, z domu, pracy, w komórkach też działa internet. miałam nadzieję, że osoba o której pisałam przestanie. jak dorosnie to może zmądrzeje. każdy z nas jest jaki jest, nie sądze że na tej stronie powinny być wywlekane brudy o innych. strona miała służyć miłym rozmową miedzy kobyliniakami a jest inaczej. pozdrawiam Wszystkich Kobyliniaków. nie stoje poniczyjej stronie. i chciałabym żeby kazdy przemyślał czy warto obrażać innych i bawić się w pisanie o bzdurach.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Niektórzy pracują na dwie zmiany bądź mają wolne weekendy. Ewentualnie jest jeszcze opcja ulopu lub chorobowgo, ale jak widać najwidoczniej bardzo trudno się domyśleć... Czy nicki innych są aż tak ważne? Nie wydaje mi się. Zresztą, po co Pan porusza ten temat skoro popełnia Pan ten 'karygodny błąd(grzech)' pdpisując się 'Zainteresowany'? Naprawdę, żal mi, że niektórzy są tak ubodzy w inteligencję... Może czas się za Was pomodlić? Poświęcę Wam moją dzisiejszą wieczorną modlitwę...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam ponownie,Chciałem pojawiać się tu jak najrzadziej a to ze względu na to, że byłbym i tak zbyt stronniczy a to ze względu że pracuję w porównaniu do ludzi piszących posty o godzinie 10.02.42. Nie oskarżam Cię o nieróbstwo czy coś w tym względzie ale wybacz mi: Czy czasem nie piszesz o sobie? Czy to czasem Tobie nie nudzi się w domu skoro jeszcze o 10 rano jesteś w domu? Ja mam czas przeważnie po pracy coś naskrobać lub w weekend a o ile się nie mylę, pisałaś w czwartek. "Co do nicków" to wskaż mi Obrońców Klasztoru lub fary podpisujących sie PEŁNYM nazwiskiem? To właśnie ta Wasza farna kultura miłości i pokoju. Nie zarzucając plebanowi z fary: może czas zmienić treść kazań na bardziej pouczające i wskazujące drogę???

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Droga Życzliwa!Osądzasz kogoś, że pisze te wszystkie posty (pewnie wliczasz w nie również moje wypowiedzi) ale na jakiej podstawie? Każdy ma inne zdanie w tej sprawie, jedni krytykują a inni popierają dokonania proboszcza. Więc nic dziwnego, że posty są do siebie podobne. Idąc Twoim tokiem myślenia, Ciebie też można by osądzić o to, że wszystkie kontr-posty pisałaś Ty, bo również są one do siebie podobne i już nie pierwszy raz zostało użyte jedno i to samo sformułowanie. No i jakby nie patrzeć, każdy post jest utrzymywany w tym samym tonie. Warto więc może si zastanowić, czy te wszyskie obronne posty 'nie pisała jedna i ta sama osoba pod różnymi nikami'??Ja osobiście sobie nie życzę aby porównywano moje posty do cudzych i nie życzę sobie również, aby moje wypowiedzi przypisywano innym użytkownikom. Ja mam swoje zdanie na ten temat i wydaje im się, że doć wyraźnie wypowiedziałam się juz wcześniej.Pragnę również podzielić swoje zdanie z Elvisem, Anonimem, Sąsiadem Proboszcza, Grawerem i Neverem oraz innymi którzy nie poierają działam ks. Giery.Chciałabym różnież przekazać głębokie wyrazy współczucia dla o. Serafina który niestety musi jakoś współżyć z naszym 'kochanym' proboszczem...Pozdrawiam!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Drodzy kobylinacy! czy nie widzicie że te wszystkie wpisy są redagowane przez zakąpleksionego, nic niewartego człowieczka, któremu się nudzi w domu. Uważam, że zazdrości innym szczęścia bo sam go nie posiada i próbuje niszczyć innych. o ile pamiętam to już nie pierwsza burza którą wywołał pisząc bzdury na ten temat i inne. czytając te wszystkie wpisy widać, że pisze podszywając się pod kilka osób bo sam nie ma odwagi się podpisać. jak dorośnie to może zmądrzeje

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No ok remont remontem ale czy dach plebani jest w tak opłakanym stanie jak kościół.? Nie wydaje mi się.! Opamiętaj się człowieku bo tracisz zaufanie parafian.! W życiu nie dam ci ani złotówki na tacę widząc na co ona jest przeznaczona.! Zawsze myślałem że daje na Dom Boży a nie na plebanię aby innym żyło się dobrze.. Nie po to daje na tacę.! Albo się opamiętasz albo w najbliższej przyszłości wywiozą cię stamtąd na taczkach pełnych gnoju.!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Hej!Ludu Kobylina mobilizuj pieniążki! Proboszcz wymienia dach. Co w tym złego? A no nic! Tylko ekipie remontowej budynki się pomyliły. Zamiast remontować Farę to remontują gniazdko słodkich spotkań proboszczowi. Jak mawiał arcyksiążę Franciszek NIC TO! Ale wiecie co zrobił po tych słowach? Zmarł trafiony kulą...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Nie wywlekam żadnych swoich brudów, bynajmniej nie o to chodziło. Po prostu napisałam to co widzę i czuję. Nie zamierzałam się z nikim wykłócać i obrażać innych gości na forum. I jak dla mnie temat jest zamknięty, bo i tak widzę, że Kobyliniane mają swoje 'zacofane' racje których nikt i nic im nie przetłumaczy. Ok, myślcie i róbcie co i jak chcecie. Ja tylko za jakiś czas zerknę i zobaczę jak wygląda 'nasz' kośćiół, o ile jeszcze będzie można tak nazwać walący sie ludziom na głowy budynek. No i o ile jeszcze będzie istniał...P.s. ładna bajeczka, na prawdę ładna. Szkoda tylko, że taka trochę denna... Pzdr!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam,Bajka według mnie nie tylko odnosi się do naszego miasta, ale do całego świata. Na razie mamy kolczate i czarownice lecz trochę inną od tej bajkowej. Myślę, że w naszym mieście tą czarownicą tak naprawdę jesteśmy My wszyscy choć znowu nie do końca.Tamta "Pani", miała w swym działaniu "niegodziwy" cel, my chcieliśmy po prostu zwrócić uwagę ogółu na to co dzieję się w pewnej części Kobylina. rozumiem także, ze tego kolczatego "wyrosło" dużo, być może nawet za dużo. Ja mam nadzieję - zresztą liczę, że i Wy ją będziecie mieli - że tą dwójką dzieci będzie nie kto inny jak Ojciec Proboszcz z Klasztoru i ksiądz proboszcz z fary. Przyłączam się do apelu moich poprzedników -i nie ważne czy to pisała jedna czy wiele osób- dajmy Im szansę! A Ojca proboszcza nie wciągajmy w nasze kłótnie. Ja, poczuwam się, do łagodzenia waszych wypowiedzi, ale czy to będzie miało jakikolwiek sens? Zawsze znajdzie się jakaś Paulaa i jakiś swojak, więc teraz moja prośba do nich- Przestańcie. Zaczynacie wywlekać swoje brudy na forum a to nijak nie ma się do tematu.PozdrawiamZainteresowany

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Dzień dobry. Jak Was tak czytam, to przypomina mi się bajka:Bardzo dawno temu gdzieś daleko było dobre miasto. Jego mieszkańcy żyli szczęśliwie, śmiali się, bawili i nigdy nie chorowali. W mieście tym było bardzo dużo puchatego i puszystego. Puchate było miękkie, puszyste, bardzo lekkie i miłe w dotyku. Ludzie mieli taki zwyczaj, że, kiedy spotykali się ze sobą, dzielili się puchatym i puszystym mówiąc: Tobie puchate i mnie puchate, mnie puchate i Tobie puchate. A kiedy się dzielili puchate i puszyste rosło i było go jeszcze więcej. Tak trwało bardzo długo i ludzie nauczyli się ze kiedy puchate i puszyste rośnie ich życie staje się piękniejsze, serca wypełniają się miłością, a ciało jest zdrowsze.Pewnego dnia do szczęśliwego miasta przybyła czarownica. Czarownica jeździła po całym świecie i sprzedawała ludziom swoje czary i lekarstwa. Jednak w dobrym mieście nikt nie chciał kupować lekarstw i nie potrzebował czarów, bo wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi.Czarownica chodziła po mieście przyglądała się ludziom i ich zwyczajom i nie rozumiała, dlaczego nie może niczego sprzedać. Po pewnym czasie zorientowała się, że wszystkiemu winne jest puchate. Kiedyś obserwując jak ludzie się nim dzielą postanowiła uwolnić ich od puchatego i puszystego i powiedziała do jednego z mieszkańców: Wiesz? To puszyste i puchate, które dostałeś od swojego przyjaciela to wcale nie było jego puszyste i puchate. On oddał Ci tylko to, co wczoraj dostał od Ciebie. A do innego mieszkańca powiedziała: Czy zauważyłeś, że Twój sąsiad dał Ci wczoraj mniej puszystego i puchatego niż Ty dałeś jemu?Krążyła po mniecie tak długo aż zatruła ludziom serca i ludzie zaczęli się sobie nieufnie przyglądać. Coraz rzadziej dzielili się puchatym i puszystym i chowali je w domach i szufladach zazdrośnie strzegąc i bojąc się, że je stracą. A puszystego i puchatego, którym nikt się nie dzielił było coraz mniej.Pewnego dnia czarownica dała jednemu z mieszkańców trochę kolczatego i powiedziała: Tobie kolczate i mnie kolczate, mnie kolczate i Tobie kolczate. I kolczate urosło. Ludzie zaczęli się dzielić ze sobą kolczatym. Pojawiły się choroby, szczęście zaczęło znikać z dobrego miasta, a ludzie stali się smutni i niemili dla siebie. Mijały dni, miesiące i lata. Czarownica sprzedawała ludziom swoje lekarstwa i stawała się coraz bogatsza. Kiedy potrzebowała więcej pieniędzy dzieliła się z ludźmi kolczatym i wtedy ludzie więcej chorowali i przychodzili do niej po leki.Pewnego dnia dwoje dzieci bawiąc się ze sobą na strychu znalazło w starej skrzyni puszyste i puchate, które dorośli dawno temu schowali żeby nikt im nie zabrał. Kiedy je oglądali rozerwali je na dwa kawałki i podzielili między siebie. I puszyste i puchate natychmiast urosło a dzieci poczuły, że w ich sercach pojawiła się jakaś radosna nuta. Pobiegły do rodziców i podzieliły się z nimi mówiąc: Tobie puchate i mnie puchate. I puchate znów urosło. Od tej chwili ludzie zaczęli ponownie dzielić się ze sobą puszystym i puchatym i w ich sercach pojawiło się więcej szczęścia i radości a ciała mniej chorowały. Wtedy przypomnieli sobie o starym zwyczaju i dawnych czasach. Wypędzili złą czarownicę i starali się dzielić jak największą ilością puszystego i puchatego. Jednak w ich mieście istniało także kolczate, które kiedyś podarowała im czarownica. Paulaa, porzuć kolczate.Pozdrawiam

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Swojak, nie zamierzam z Tobą polemizować na temat mojej płci. Chyba masz zbyt mało szkół dziecko, aby ze mną dyskutować. Ile Ty masz wgl lat? 'Gdybyś miał moje doświadczenia zawodowe...' Chyba mam ich znacznie więcej od Ciebie. I nie 'gdybyś miał' tylko 'gdybyś miała'. Bo to trzeba być po prostu Bezmózgim Yeti z Afganistanu, skoro piszę Ci, że jestem kobietą a Ty dalej się upierasz, że mężczyzną. Jeżeli chodzi o miłość Boga - nie zaprzeczam, Bóg kocha wszystkich, ale czy popiera działania takich ludzi jak proboszcz? W końcu to kościół a nie plebania jest Domem Bożym, czyż nie prawda? Jeżeli chodzi Ci o moje problemy osobiste, to muszę Cię rozczarować - jedynym moim problemem jest proboszcz i jego zachowanie. Ale na to chyba odpowiedzi w Piśmie Świętym nie znajdę. Rozumiem, że mogą Ci się nie podobać moje wypowiedzi, ale w końcu wolność słowa mamy, prawda? Piszę to co myślę i czuję, a to, że prawda w oczy kole to już nie moja wina...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No i z tonu Twojej wypowiedzi łatwo wywnioskować, że miałem rację! Wirtualnie można zmienić "onego" w "oną". Gdybyś miał moje doświadczenie zawodowe, to zgadbłyś od razu. Słyszałeś kiedyś o Panu Bogu? Czytałeś Pismo Św.? Znajdziesz w nim wiele odpowiedzi na swoje problemy osobiste, bo to z nich biorą się twoje ataki na kościół i ludzi z nim związanych. Nie martw się, Pan Bóg cię kocha, chociaż o tym nie wiesz...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Wiesz, nie wypada, aby dziewczyna szła do zakonu na księdza, jak Ty to sobie wyobrażasz? ;d Piszę i komentuję to co widzę, a widzę, że kościół jest w stanie tragicznym. Czy Ty na prawdę jesteś ślepy tak jak reszta ludzi? Nie widzisz, że każda darowizna na kościół jest wklepywana w plebanię? Skoro dla Ciebie nie jest to złodziejstwo i kradzież, to sorry, ale chyba nie mamy nad czym polemizować! A i na jakiej podstawie twierdzisz, że te wszystkie wypowiedzi są moje bądź nie moje a kogoś innego? Ogarnij się człowieku. Parafianinem może być każdy i nie waż się nawet tego podważać, bo jakby nie patrzeć, człowiek żyje i mieszka w tej parafii! A i jeszcze coś - naprawdę jesteś tak ubogi w inteligencję i zapatrzony w swojego księżulka, że nie zauważasz jego poczynań? Nie widzisz człowieku, że on po prostu Was okrada?? A i nie życzę sobie fałszywych oskarżeń typu 'to on|ona piszę te wszystkie posty' bo jakbyś trochę pomyślał, to zauważyłbyś inny ton wypowiedzi i inny styl pisania. Możesz sobie bronić tego swojego księdza, tylko jak już wcześniej napisałam, co się stanie, gdy kościół w końcu się rozsypie?? Msze polowe są ok, ale latem. A zimą?? Pomyśl człowieku zanim coś zrobisz. Jeżeli Ci się uda (bo patrząc na Twoje myślenie to wydaje mi się to prawie że nie możliwe) to przemyśl to wszystko i zastanów się w jakiej intencji i na co dawałeś kasę na tacę - na remont kościoła czy na remont plebani aby proboszczowi żyło się super zaje*iście. Sądzę, że wielu ludzi myśli tak jak ja, tylko boją się to głośno powiedzieć. Jeżeli chcesz, to proszę, broń sobie swojego księdza. Ale pamiętaj, że on się wzbogaca Twoim kosztem!! Ale oczywiście, tak jak każdy, przejrzysz na oczy w ostatniej chwili - jak będzie już za późno. Życzę Ci, aby ktoś Cię w końcu zdjął Ci te różowe okulary i żeby realistycznie na to wszystko spojrzał. Więcej kwestii poruszać nie będę, bo zajęłoby mi to całą noc.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Przecież od razu widać, że pluje i oczernia jedna i ta sama osoba, podszywając się pod różnych użytkowaników. Jeśli jesteś takim "fanem" klasztoru (trudno cię nazwać parafianinem czytając twoje "poglądy") to odczep się wreszcie od naszej fary. Na każdy etap remontu któregokolwiek z obiektów przyjdzie czas. Nie znasz się - lepiej milcz. Chcesz pomóc siostrzanej parafii - też lepiej milcz. Bo z twoich ust tylko gorycz i plwociny. A tak każdy by potrafił. Tak łatwiej - oczerniać i oskarżać anonimowo i na odlegość. Takiś mądry? Daj sobie spokój. Chyba, że nie masz własnych problemów i szukasz cudzych. A może sam zostaniesz księdzem i pokażesz nam jak powinna wyglądać powołanie? Nie? Tak myślałem... I żadne Twoje argumenty tego nie tłumaczą... Współczuję tylko Ojcom Franciszkanom, że mają wśród swoich parafian takich jak ty "wiernych". Quo Vadis człowieku?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Sądzę, że Paula ma rację. Nie bójcie się tego mówić głośno i wytykać złodzieja palcami! Nie bądźcie obojętni na to, że osoba która powinna świecić przykładem kradnie i wzbogaca się czyimś kosztem. Najwidoczniej proboszcz błyska fleszem, bo rozumem i inteligencją nie potrafi...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Bravo Paula!Tak, tak nieźle. Chyba się w niedziele do fary przejdę żeby posłuchać jak się proboszcz na Ciebie piekli i z ambony od faszystów i antykatolików wyzywa... Niestety, w twoich słowach jest wiele prawdy. Nie wiem dlaczego my, Kobyliniacy boimy się jej używać. no krzyż usunięty sprzed Pałacu. Może to początek działań rządu w procesie umniejszania znaczenia kleru w Polsce. i nie można było tego od razu zrobić? Moherów się bali...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Chyba ktoś tu się pomylił z powołaniem ;oDroga eminencjo-wycinanie drzew jest ZŁEE tak jak i Ty. ;d No dobra, zostawmy temat przyrody, bo szkoda wgl go poruszać. Remontujesz dom? Za kogo kasę? Ludzie Ci dają na kościół, na jego remont, opłaty i takie tam a Ty sobie plebanię remontujesz? Dobry żart, na prawdę. A jak kościół (nie daj Bóg!) się zawali (bo nie wątpliwe, że tak może się stać za jakiś czas) to msze święte będziesz odprawiał w kuchni czy łazience? A może w swojej sypialni?? Księże Januszu, z przykrością muszę stwierdzić, że jesteś materialistą patrzącym tylko na dobra własne i okradającym Kościół. Chcesz zamieszkać w zaje*istej plebanii? To na nią zarób, ale uczciwie!! Niszczy Eminencja ta parafię i jej wieloletnie tradycje. Z zakonem ksiądz też nie potrafi współpracować, a przecież na tym polega chrześcijaństwo. Tradycja jaka była, taka była - parafianie od lat współpracowali z zakonem, i wszystkim razem żyło się dobrze. Ale oczywiście szanowna Eminencja ma do głęboko w DUPIE. No cóż, chyba ktoś tu się pomylił z powołaniem. I nie bójcie się tego mówić wprost - TYM KIMŚ JEST KS. JANUSZ GIERA. Dziękuję bardzo za uwagę, mam nadzieję, że ktoś tu w końcu przejrzy na oczy.P.s. Ładna ta kuzynka, ale czy oby to na pewno kuzynka...?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tak trepy - ty przykład nr.1. Jak możesz oceniać innych na swoim przykładzie. Kobyliniacy! Proszę Was! Ratujmy nasz honor! Co my robimy? Jest zgoda? Jest! Więc przestańmy, wszyscy. ja nie żądam. Ja proszę, proszę nie Was ale proszę NAS. jak już ktoś zauważył proboszcz z klasztoru to fajny i równy gość. Nie wciągajmy go od razu w to bagno naszych kłótni. Proszę!trzymajcie sie

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tak trepy - ty przykład nr.1. Jak możesz oceniać innych na swoim przykładzie. Kobyliniacy! Proszę Was! Ratujmy nasz honor! Co my robimy? Jest zgoda? Jest! Więc przestańmy, wszyscy. ja nie żądam. Ja proszę, proszę nie Was ale proszę NAS. jak już ktoś zauważył proboszcz z klasztoru to fajny i równy gość. Nie wciągajmy go od razu w to bagno naszych kłótni. Proszę!trzymajcie sie

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Kobylniacy to trepy.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Eee, Ika362, co to ma do tematu? ;-) Ale bardzo dziękuje jako twórca wątku za to, że nas odchamiasz. Pojawiaj się częściej! A co sądzicie o nowym proboszczu z Klasztoru? Jak dla mnie super gość. Pozdrawiam

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Wulgarny a nie wólgarny!Jestem bardzo uczulona na błędy ortograficzne, bo języka polskiego uczyła mnie(i nauczyła) nie pani magister ale doskonały pedagog pani Aniela Bruchowa. Życzę wszystkim takiego SUPER nauczyciela!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam po długiej przerwie!Jak widać daliśmy sobie trochę "luzu". Byliśmy natomiast świadkami wielu wydarzeń religijnych w Kobylinie; jak chociażby Triduum Paschalne, Boże Ciało, Odpust Matki Boskiej Anielskiej czy też 10 kwietnia., który ukazał że Polacy jeżeli TYLKO CHCĄ mogą się jednoczyć. Ale epilog wydarzeń kwietniowych nie zachwyca - wojna o Krzyż.Ale, ale. Oczywiście będę nadal pisał, że Klasztor jest na swój sposób lepszy ale niechcę prowokować "farorzy" jak pojednanie to pojednanie. 1. Triduum Paschalne (oczywiście) w Klasztorze;Masa ludzi także przyjezdnych. Wspaniała gra świateł na co zawsze zwracam uwagę no i sama rezurekcja. Jak każda rezurekcja w moim życiu była ważnym przeżyciem. Tłumy w kościele i na zewnątrz, mnie na przykład zawsze urzeka hymn pochwały Paschału. No i tradycji musiało stać się za dość - Powrót procesji do kościoła no i czekanie aż ostatni z niego wyjdą. No i obie parafie plusy za dobre zorganizowanie Drogi Krzyżowej !!!2. Boże Ciało. Wrócił Duch Niedzielnych Procesji. Mi tylko brakowało tej mszy po zakończeniu procesji w klasztorze z orkiestrą ale nie można mieć wszystkiego więc ogólnie za oktawę plusy. Jedno co mnie nadal zastanawia to to że we farze np. na zdjęciach widać że niekiedy więcej było asysty i sztandarów niż wiernych...3. Odpust Matki Boskiej Anielskiej. Fantastycznice ubrany kościół. Dla mnie największym zaskoczeniem był ojciec Tycjan i gawędy o dawnych "kobylińskich" czasach. Zawsze uwielbiałem po 1 listopadzie te msze w intencji zmarłych i pieśni żałobne w jego wykonaniu - myślę że klasztor w ten dzień odżył i aż mury się poruszyły hihi. Kolejne zaskoczenie to obecność Pocztów Sztandarowych z Fary kolejne plusy. No i ogólna oprawa świetna zwłaszcza procesja wprowadzenia ewangeliarza (chyba to tak się nazywa???) no i ludzi i księży i ministrantów było dużo ...plus...Podsumowując; godzą sie i sobie radzą a to jest bardzo ważne. Nie wiadomo jaki będzie nowy proboszcz. Nowy gwardian (ojciec Ksawery) myślę że nie da sobie w kasze dmuchać i oby taki był nowy proboszcz bo wg. mnie jeżeli się spotka mocny z mocnym mogą albo się zniszczyć albo stworzyć coś fantastycznego. Proszę was, nie traktujcie tego jako przeprosiny dla proboszcza to swoją drogą. Mam nadzieje że nasze kobylińskie pojednanie nie skończy się "wojną" o byle jaki pretekst.Pozdrawiam, Zainteresowany

Kobylin » Re: Kobylińskie koło pzw
Masz rację w końcu tutaj też wszystko za unijne

Kobylin » Re: Kobylińskie koło pzw
Oj z tymi pracami to nie wiem czy w tym roku coś będzie bo jeszcze nawet nie było przetargu ani ogłoszenia o mina żeby przetarg odbył się musi być 3 miesiące prędzej ogłoszony a już mamy prawie lipiecale chyba jak to w naszej gminie bywa wszystko idzie na lewo załatwićdosłownie RANCZO WILKOWYJE ( KOBYLIN )

Kobylin » Re: Imprezy
Jak wam się coś nie podoba to wypad zróbcie sobie sami impreza ciekawo za co za wszy fajnie było bo można było się trochę pobawić

Kobylin » Re: Imprezy
Byłem...ale to przeciągnięcie się koncertu mnie wkurzyło . Ekipa nagłaśniająca stanowczo do wymiany !!!

Kobylin » Re: Kobylińskie koło pzw
Dewastacja przez koło i urząd MiG ;] To już się dzieje od dawna, ale "bądźmy optymistami" przecież niedługo oczekiwane prace nad stawem...żall

Kobylin » Re: Kobylińskie koło pzw
O TAK MIŁO ŻE KTOŚ NAPISAŁ O TYM STAWIE BYŁEM TAM WCZORAJ I TO CO ZOBACZYŁEM TO AŻ MNIE PRZERAZIŁOJEDEN SYF ZA PRZEPROSZENIEM I SMRUTTRAWA POD PASA NA WED RYBY ZDECHŁE TYLKO SANEPID SPROWADZIĆ OJ NIE ŁADNIE KOŁO PZW KOBYLIN NIE ŁADNIEBRAK SŁÓW .......

Kobylin » Kobylińskie koło pzw
DEWASTACJA STAWU W DŁUGOŁĘCE PRZEZ KOŁO PZW KOBYLIN

Kobylin » Re: Imprezy
Niedziela 20:30

Kobylin » Re: Imprezy
A i gdzie będzie się odbywał. Pytam bo jestem z innego rejonu,a mam ochotę się wybrać .

Kobylin » Re: Imprezy
WitamMoże ktoś powiedzieć kiedy będzie koncert Sumptuastic ,bo znalazłem sprzeczne informacje ,w piątek i niedziele ?

Kobylin » Re: Imprezy
Stwierdzam że wypowiadający się na tym forum odnośnie tego że Dni Kobylina to lipa są nienormalni....Marudzą, wysyłają niestosowne pretensje do wyższych władz.... Mało co obrażają zespoły muzyczne tzn MALINKI I MAGNATY (nie bronie ich i nie jestem nikim z rodziny) ale spójrz na siebie masz choć odrobinę takich umiejętności jak oni????Zapewne nie umiesz nawet słowa wyśpiewać!! A nazwanie ich WIEŚNIAKAMI to już lekka przesada... a Ty niby skąd jesteś??? haha pewnie Kobylin baaaa to takie wielkie, dobrze rozwinięte cywilizacyjno miasto!!!Stuknijcie się w GŁOWY!!!I zapewne tak przybędziecie na dni Kobylina

Kobylin » Re: Imprezy
Co Ma byc w Kobylinie ?????? na dniach ??

Kobylin » Re: Imprezy
Tak sobie czytam co wy tu wypisujecie i stwierdzam ze to smieszne!!!!! narzekacie a i tak przyjdziecie!!!!

Kobylin » Re: Imprezy
Jak się wam coś nie podoba to poprostu nie przychućcie... a nie!!! Dni Kobylina są najleprze w okolicy. I można się normalnie pobawić ..

Kobylin » Re: Imprezy
Ludzie weźcie sie ogarnijcie troche.. narzekacie na kobylin a krotoszyn nie jest nic lepszy od nas.. co wy chciecie te niby gwiazdy^^ mamy w miare i jeszcze potem moga ludzie sie pobawić.. a w krocie?! tam nie ma nic sensownego.. same nudy i cała zasrana impreza kończy sie max o 2..

Kobylin » Re: Imprezy
Ludzie weźcie sie ogarnijcie troche.. narzekacie na kobylin a krotoszyn nie jest nic lepszy od nas.. co wy chciecie te niby gwiazdy^^ mamy w miare i jeszcze potem moga ludzie sie pobawić.. a w krocie?! tam nie ma nic sensownego.. same nudy i cała zasrana impreza kończy sie max o 2..

Zduny » Czy Zdunianie nadal są weseli?
Kiedyś przed laty odwiedzałem Zduny. Często rozbijałem namiot nad stawem niedaleko basenu. Nigdy nie zaznałem żadnych afrontów ze strony Zdunowiaków. Po latach odnalazłem Wasze forum gdzie chętnie bym poczytał co się w Zdunach zmieniło w ciągu ostatnich 20 lat. Czy jest u Was hotel gdzie można się zatrzymać lub gościnne pokoje? Pamiętam że mieszkańcy Zdun byli weseli i rozrywkowi na festynach organizowanych na boisku. Jak jest teraz?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Drogi Mariuszu może i masz rację ale to nie nam sądzić czy ktoś jest bez winy czy nie to wszystko w rękach Boga a co do nękania ludzi to ja nie wiem czy nasz proboszcz kogoś poniżył czy nie ale jeśli nie to dlaczego ma odpowiadać za winy innych księży.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Mariuszu to o czym piszesz owszem zdarza się ale nie wrzucajmy wszytkich do jednego worka obecni proboszczowie i z klasztoru i z fary to wreszcie ksieza którzy mogli by tu na stałe zagościć kobyliniakom ta zgoda powinna się udzielić k siądz janusz to swój człek a ta niedokońca udowodniona historia z jego [kuzynką] mi też wydaje sie wyssana z palca

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Właśnie Twojemu proboszczowi... Ludzie tacy sami dziwne ale skoro tak to dlaczego mogą odpuszczać grzechy bezkarnie nękać i poniżać ludzi zyjących w grzechu? a sami nic nie lepsi...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Nie rozumiem dlaczego czepicie się księży,to są również ludzie tacy sami jak my,mają swoich rodziców,rodzeństwo to mają także przyjaciół i znajomych.Dlaczego nie mogą spotykać się ze znajomymi lub przyjaciółmi przecież Jezus też miał swoich przyjaciół również się z nimi spotykał a WY PRZEŚLADUJECIE księży tak samo jak Jezusa czy wam nie wstyd jeśli macie coś do księdza to idźcie do niego i pogadajcie co wam się nie podoba a nie najlepiej chować się za komputerem i pisać co wam ślina przyniesie najlepiej jest kogoś oczernić za plecami bo nie widać kto to pisze i zgrywa cwaniaka w Kobylinie to żaden ksiądz nie jest przyjęty z radością bo wszyscy mają jakieś wady Wam to nic się nie podoba ciągle tylko narzekacie a zwłaszcza na księży A MOŻE TO WŁAŚNIE WY POWINNIŚCIE SIĘ ZMIENIĆ jak wam nie pasuje to nie chodźcie do kościoła i będzie święty spokój patrzcie na swoje sprawy i życie a nie interesujcie się kogoś i proszę was dajcie ludzie spokój każdy niech sobie żyje jak chce a nie będzie niemiłych zatargów spróbujcie się uśmiechać częściej do ludzi i dajcie już spokój naszemu proboszczowi.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam,Trafiłem na forum i zanim przeczytałem wszystko trochę czasu zajęło.I może kilka moich przemyśleń.. Zainteresowany : Fajnie że interesuję cię los naszych kobylińskich zabytków. Myślę że większość was tez. Więc woli wyjaśnienia... Kościół jak dom parafialny są wpisane do rejestru zabytków. A że przez 30 lat prawie się nic nie robiło w jednym i w drugim .. .stan mamy jak mamy ...Poprzedni proboszcz już zaczął remonty ale.....właśnie koszty... renowacja ołtarz głównego ponad 500 tys zł ... te boczne każdy koło 100 tys to już ładna sumka się zbiera. Z drugiej strony probostwo z wymienionymi oknami jeszcze za Ks Brzęczka.. i w sumie nic.. woda lejąca się w mury oraz rozwalone ogrzewanie.Nie dziwię się się ze ks proboszcz zaczął od proboszczówki mniej pieniędzy trzeba wyłożyć a jeden zabytek w lepszym stanie będzie, z drugiej strony jak konserwator zabytków kiedyś remont by nakazał zrobić.Myślę ze dachówki , drzwi i posadzek jak stąd proboszcz odejdzie nie zabierze.Co do remontu kościoła .. myślę ze z czasem zobaczycie roboty.Co do wojny klasztor - fara : zawsze była i zawsze będzie .. gdzieś ta mentalność kobylińska jest, poprzednie władze kościelne w kobylinie pokazały jak można parafie podzielić i skłócić. Dziś wydaje mi się że miedzy władzami jest dużo lepiej .. i według mnie niech tak zostanie.Jak był Brzęczek to ludzie do klasztoru uciekali, aby mieć od niego spokój .. w sumie teraz do klasztoru dużo osób z pobliski wsi jeździ też mają dosyć swoich proboszczów ... np Baszków.Dla mnie dwa kościoły w kobylinie to "bonus" bo idziesz gdzie chcesz i tam gdzie ci się podoba.Teraz co do księdza proboszcza.. Można mieć o nim różne zdanie tak ja na forum , ja mam jak najbardziej pozytywne.. A teraz dla czego, widziałem jak był nie miły dla innych osób... tylko pytanie dla czego , jak się ktoś z nim umawia to warto być o umówionej godzinie , albo dać znać ze się nie uda... a nie przychodzić kiedy się chce i mówić "sorry ale teraz mi pasuje". Facet jest słowy jak sie umawia to czeka. To cecha za którą go cenie.Co mi się podobało na początku jak tu przyszedł chciał zrobić przejrzyste finanse czytał ile dostał ile wydał .. dla mnie dobre posunięcie... szkoda ze dalej tego nie ma. Co do kuzynki .. czy robi mu obiad czy "lody" mnie to nie obchodzi .. nie wchodzę z butami w czyjeś życie... myślę ze większość was też by nie chciała ... fakt proboszcz osoba publiczna.. świecić przykładem powinien ... ale proboszcz to też człowiek , błędy każdy popełnia ... czyż nie ???Dla tych co widzieli .. następnym razem użyjcie telefonu i zróbcie zdjęcie ... rozwiejecie wielu osobą wątpliwości.PozdrawiamMartinus

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
LUDZIE, WAM CHYBA ROZUMY POODBIERALO!!!wstyd mi za was... zajmijcie sie lepiej swoimi sprawami,bo kazdy za swoje uczysnki bedzie osadzony osobiscie.Nie wiem co Wam zrobul proboszcz, ale ja uwazam, zeto dobry i uczciwy czlowiek, nie mam zadnych podstawzeby na niego zle slowo powiedziec... a pech jego polegawylacznie na swoich poprzednikach i na ...... mentalnoscimieszkancow Kobylina, zainteresowanych tylko szerzeniemplotek i karmieniem sie cudzym nieszczesciem.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
LUDZIE, WAM CHYBA ROZUMY POODBIERALO!!!wstyd mi za was... zajmijcie sie lepiej swoimi sprawami,bo kazdy za swoje uczysnki bedzie osadzony osobiscie.Nie wiem co Wam zrobul proboszcz, ale ja uwazam, zeto dobry i uczciwy czlowiek, nie mam zadnych podstawzeby na niego zle slowo powiedziec... a pech jego polegawylacznie na swoich poprzednikach i na ...... mentalnoscimieszkancow Kobylina, zainteresowanych tylko szerzeniemplotek i karmieniem sie cudzym nieszczesciem.

Zduny » Re: Pustynia
Witam serdecznie, Poszukuję świadków kolizji drogowej do której doszło w dniu 16 stycznia 2010 roku około godziny 13 przy ulicy Ostrowskiej (koło bloku rotacyjnego) w Zdunach (powiat Krotoszyn) . Ponadto bardzo prosze o kontakt z osobami, które posiadają JAKIEKOLWIEK zdjęcia dróg (najlepiej ulicy ostrowskiej) z tego okresu kiedy drogi były nieodśnieżone, a ruch był utrudniony.Z góry BARDZO DZIEKUJĘ.Proszę o kontakt na adres e-mail: [email protected].

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Hej! Powiem krótko: Ci co popierają proboszcza i mu pomagają, powinni przeprosić wszystkich kobyliniaków , ponieważ w ten sposób ośmieszają Kobylin.

Zduny » Masaż
Witam wykonuje: Masaż klasyczny Masaż izometryczny Masaż limfatyczny Masaż sportowy Masaż kontrlateralny Masaż w jednostkach chorobowych tj.; chorobach reumatycznych, rwa kulszowa, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) , zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, w chorobach neurologicznych, zapalenie tkanek okołostawowych, po amputacjach kończyn, po udarach…. Masaż Shantala Masaż segmentarny Technik masażystka Zapraszam Numer kontaktowy : 605 328 295 gg: 19963065 masaż w Łowiczu, Skierniewicach i okolicach oraz Sochaczewie

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam wszystkich. Nie wiem jak wy ale ja uważam, że trochę wszyscy "zboczyliśmy" z "drogi" tego forum. Skoro już niektóre osoby muszą poruszać te bardziej prywatne sprawy zgoda, ale proszę wasz nie czepiajcie się Waszych rodzin, bo w moim mniemaniu jest również żałosne po obu stronach (zwolennik proboszcza i iwona). Oczywiście to nie znaczy, że nie mam swojego zdania i "faworyta", Zwolenniku Proboszcza wyhamuj trochę - okaż się mądrzejszy od tej desperatki, naucz ją kultury. Acha i czy ty iwono nadal nie pojęłaś ironii jego podpisu??? Naprawdę żal.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
O tak popłakali... ze śmiechu, albo z litości dla twoich rodziców i dzieci... Kobieto daj mi swój numer gg, to tam sobie napiszemy co o sobie myślimy i tak dalej, bo nasze wypowiedzi odskoczyły od tematu wątku - nie zaśmiecaj go, swoimi histerycznymi próbami ratowania nieposiadanego honor.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ciekawi mnie po co ty niby do kościoła chodzisz wólgarny zarozumiały nie dokończe kto bo rzeczywiście upodobniłabym się do ciebie a rodzice twoi to raczej by się popłakali z ROZPACZY

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Cięż pracujących w bolsiusie? A na czyje życzenie tak ciężko tam pracują? Jakby się "w szkole uczyli" to teraz by tam nie musieli pracować. Co do moich dzieci, to razem z żoną nie rozmawiamy przy dzieciach o takich sprawach, ponieważ od małego nie chcemy ich "wdrażać' w temat, co nie znaczy, że niewiedzą, że do klasztoru chodzimy, że msze w klasztorze cała nasza rodzina zamawia no i chyba widzą, że ojcowie zostają u nas po kolędzie przynajmniej na kawę. Nie wiem jakie są twoje ale moje głupie nie są. Podwórkowe wychowanie - to by się moi rodzice uśmiali. Co do Ciebie, to w pewnym filmie był bardzo "fajny" tekst: "nie tarzam się ze ś.w.i.n.i.a.m.i"...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
żałosny do bólu obrażasz ludzi naprawdę ciężko pracujących w bolsiusie niestety mnie niedotyczy to ....oby twe dzieci nigdy nie przeczytały tych obelg które wypisujesz pod adresem osób których nawet nie znasz bo mogly by wstrząs przeżyć ....wychowanie typowo podwórkowe szkoda czasu na na dyskusje z tobą ......szczerze ci życzę dalszego uwielbiania swojej ''bardzo skromnej''osoby

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ach Iwona, ty przechadzanie się ulicami i lasami wieczorową porą nazywasz pracą? A może twoim "klientem" jest sam czarny co? Wykupił już dodatkową opcję "z pastorałem" ? A tak na poważnie sfrustrowana to jesteś ty skoro uciekasz się do pomówień o pogrom wszystkiego i wszystkich. Czasami żałuję, że nie "pogramiam" takich jak ty. O ile wtedy byłby piękniejszy świat? Co do pracy ja na "chleb" zarabiam uczciwie i nie w bolsiusie czy w "ubojni zwierząt", i mogę spokojnie powiedzieć swoim dzieciom że to co im daję jest uczciwie zarobione i nie skradzione.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do zwolennika i kogo tu nerwy ponoszą ja w przeciwieństwie do ciebie pracuję i niemam czasu sidzieć na forum na okrągło a co do poniżania to kto kogo poniża i obraża żal to najbardziej ciebie zachowujesz się jak sflustrowany nawiedzony pogromca wszystkiego co cię otacza życzę powodzenia w unicestwianiu swojej osoby sam się podpisałeś pod swoim magistrem

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Djp to może ty też wyłonisz oblicze i wtedy zobaczymy co ty wniosłeś do parafii i miasta? Chętnie mogę być następny. póki co to niczym nie różnisz się od Lutra i Kalwina, którzy także zaczynali reformacje od innych. Czego tu zazdrościć? Tej szopki ze zgniłych desek i chińskich figurek we farze? Tej czarnej kiecki? Pytam się czego... Co do "wnoszenia"... Proboszcz do parafii wniósł bardzo wiele np. kuzynkę (znaczy gosposię), zamęt, głupotę podział i tym podobne. Ja jestem ciekaw co Pan proboszcz WYNIESIE z parafii? Ornaty? Kielichy? Obrusy? Figury? Obrazy? Meble? A może weźmie przykład z księdza Jerzego B. i wyniesie to wszystko co do ścian i podłóg nie jet przymocowane? A wy jeszcze mu kwiatki i wyprawkę dacie i transport bagażu załatwicie. Właśnie po tym można poznać współczesnych komunistów - po małpowaniu rabunków wojsk radzieckich. Niedojrzałych emocjonalnie ludzi... Tak. Tacy ludzie są to "farzyści" skoro nadal chodzą do proboszcza. Wchodzić w czyjeś życie... Proboszcz jest osobą publiczną - w każdym kontekście tego słowa, więc powinien być przykładem a że przykład idzie z góry, no to moi drodzy weźmy sobie do domu "kuzynki" bierzmy od naiwniaków kasę i żyjmy długo i szczęśliwie tylko usuńmy z domu wszystkie lustra - nie będziemy mieli odwagi sobie spojrzeć w oczy. Dalej. Co też proboszcz takiego zrobił? Kazał odśnieżyć cmentarz. I proszę jest odśnieżony, gwoli domówienia dwie alejki są odśnieżone a grube i twarde tafle lodu są rzucone na najbliższe pomniki... Ludzie poważnie zastanówcie się nad tą sprawą.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Czy tytuł magistra jest wyznacznikiem ludzkiej inteligencji,czy powinniśmy wkraczać w życie innych ludzi "brudnymi butami'';czy Kobylin musi być miastem gdzie ciągle przez donosicielstwo i ludzką głupotę paru niedojrzałych emocjonalnie ludzi i nie umiejących się pogodzic z tym że inni coś robią a oni tylko krytykują i zazdroszczą  pracy wniesionej do naszej parafii i miasta.Jezeli chcecie żeby było inaczej lub lepiej to wyłońcie wasze oblicza i zacznijcie coś  robić.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Sorry za nabijanie trzech postów ale uświadomiłem sobie że Pani iwona może po prostu dlatego, że jak sama się przyznała (w czym ma dyplom) można wywnioskować że nie zakumała ironii mojego nicka naprawdę żal mi takich ludzi!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Naprawdę żal mi Ciebie >iwona< no ale ten typ tak ma.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tylko na inwektywy cie stać? Jeśli nie zgadzasz się z moim zdaniem to wyraz się jasno, to z chęcią podyskutujemy, ale jak masz mnie poniżać, bo zazdrościsz mi wiedzy czy coś - zachowaj to dla siebie, a nie plujesz się jak dziecko. Pisząc taki tekst, wyrabiasz sobie opinie, zakompleksionej g.ó.w.n.i.a.r.y. Jak dotąd nic konkretnego nie napisałaś - jak napiszesz wtedy krytykuj. Chyba jesteś nieźle zakompleksiona i cię nerwy ponoszą jak czytasz mój tekst więc wybuchasz gniewem i złością przed monitorem i przelewasz to na klawiaturę...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ludzie! Czy wy naprawdę nie widzicie tego co proboszcz wyprawia i z kim? Czy jesteście ślepi czy tylko udajecie bo tak wygodniej? Walczycie o prawa równe XXI wiekowi a z waszego zachowania wynika średniowiecze. Kupcie proboszczowi jak go tak kochacie (dosłownie) złoty sygnet i niech codziennie się kolejki ustawiają do całowania. Czy ty jest normalne, że przy spowiedzi pyta się kiedy ostatnio miałam okres i jak często i kiedy ostatni wpółżyłam.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Sama przeczysz swoim słowom, że ty taka niby inteligentna? mgr. dr. hab. hahaha widać, że od dzieciństwa byłaś wychowywana w kobylińskich slumsach... Naprawdę żal mi Ciebie twoich dzieci i rodziny skoro muszą na Ciebie patrzeć i się do Ciebie przyznawać. Twój światopogląd - o ile go oczywiście masz jeśli woda rozmowna (mam nadzieje że zrozumiałaś) Ci go doszczętnie nie wypłukała jest na poziomie przedszkola. Więc może idź do proboszcza niech ci różowy piórniczek i tornister kupi i pomaszeruj z dziećmi na 3-go Maja. Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym Roku (przed)szkolnym.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No a kto tu zaczął plotkować ...Nie chce się wypowiadać za co masz tego magistra bo mój mgr przed nazwiskiem upodobnił by się do twojego drogi gościu .Niestety nie tytuł przed nazwiskiem świadczy o wykształceniu i wychowaniu ale sposób wyrażania się i traktowania drugiego człowieka ale tobie nawet mgr.dr.hab.przed nazwiskiem nie pomoże tego zrozumieć

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No właśnie o tym mówię - nie narzekasz bo co 9 miesięcy nowy. Co do polonistyki to powiem tyle w moich wypowiedziach jest mniej błędów niż w twojej jednej ale w przeciwieństwie do Ciebie ja mogę przed nazwiskiem postawić mgr - przykro mi, że ty nie. Hej! zaraz! Ty masz dyplom: plotkowania przed sklepem - nawet z wyróżnieniem!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Przykro mi ze cie rozczaruje ale na brak mężczyzn nie narzekam i naprawde koń by się uśmiał z twej wypowiedzi ani ładu ani składu i ty chcesz mnie uczyć polonistyki a co do proboszcza mi nie śą potrzebne na udowodnienie jego kochanki bo nawet jeśli to prawda to jego grzech i sam za to odpowie a jeśli to komuś spać nie daje to odsylam do proboszcza osobiscie bo podburzać tu na forum głupi potrafi a komu starczy odwagi wywalić mu to w oczy a co do babć dewotek to pierwsze byłyby zgorszone

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Iwona jeśli o innych mówisz podpitych >nie ma takiego wyrazu w j. polskim< chodziło, to ty jesteś dewotką cierpiącą na brak mężczyzny bo skoro masz takie zdanie i argumenty w życiu prywatnym to każdy ci tylko dziecko zostawi i (jak na przykładzie) zostawi. Po drugie jakich ty chcesz dowodów? Mamy pod łóżkiem leżeć i czekać aż coś białego będzie sie lało (o ile będzie) ale wtedy panie babcie dewotki i tak powiedzą że to kot proboszcza się z kuzynką, że tak powiem lepiej poznawał. I żałosna jesteś ty.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
żałosny jesteś jak masz pisać takie idiotyzmy to lepiej głosu nie zabieraj a jek masz coś przeciw proboszczowi oprócz tych bzdór związanych z jego kochanką to najlepiej zgłoś się bezpośrednio do niego napewno udzieli ci wyczerpujących informacji na każdy ''niepokojący'' cię temat bo temat jego kuzynki na tym forum zostawał niejednokrotnie poruszany i jakoś przez nikogo do końca nieudowodniony oprocz paru podpitych dyskoteczowiczów nikt tego potwierdzić nie raczył

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ostatnio tak z proboszczem "myśleliśmy", że powinien zabronić stać pod kościołem tym żebrakom z WOŚP,u bo ludzie nie będą dawali na kościół farny tylko na szczytny cel. A po drugie za te pieniądze, które miałby iść niby na kościół ON mógłby kupić naszyjnik albo cóś swojej kuzynce bardzo miła i wygimnastykowana dziewczyna

Zduny » Piec
Co może być przyczyną gdy dym po rozpaleniu w kominku cofa się do pokoju?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
"Słudzy mego Syna, księża, z powodu złego życia, lekceważącego i bluźnierczego sprawowania świętych Tajemnic, z powodu zamiłowania do pieniędzy, zamiłowania do zaszczytów i przyjemności, księża stali się ściekiem nieczystości. Tak duchowni zasługują na pomstę i pomsta zawisła nad ich głowami. Biada księżom, którzy swą niewiernością i złym życiem krzyżują na nowo mego Syna! Grzechy osób Bogu poświęconych wołają do Nieba i przyzywają pomstę, i oto pomsta czeka u ich drzwi"Przesłanie tzw. Sekretnych Objawień Matki Boskiej z La SaletteZawczasu chcę zaznaczyć (żeby ktoś pokroju KTOSIKA nie zarzucił na mnie habitu), że   nie byłem, nie jestem i nie zamierzam być zakonnikiem. A przytaczam te słowa tylko dlatego, że one są odzwierciedleniem Tego, co proboszcz prezentuje swoja postawą - to wszystko. Myślę, że te nowe drzwi na plebanii nie uchronią proboszcza przed "pomstą".

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
"Słudzy mego Syna, księża, z powodu złego życia, lekceważącego i bluźnierczego sprawowania świętych Tajemnic, z powodu zamiłowania do pieniędzy, zamiłowania do zaszczytów i przyjemności, księża stali się ściekiem nieczystości. Tak duchowni zasługują na pomstę i pomsta zawisła nad ich głowami. Biada księżom, którzy swą niewiernością i złym życiem krzyżują na nowo mego Syna! Grzechy osób Bogu poświęconych wołają do Nieba i przyzywają pomstę, i oto pomsta czeka u ich drzwi"Przesłanie tzw. Sekretnych Objawień Matki Boskiej z La SaletteZawczasu chcę zaznaczyć (żeby ktoś pokroju KTOSIKA nie zarzucił na mnie habitu), że   nie byłem, nie jestem i nie zamierzam być zakonnikiem. A przytaczam te słowa tylko dlatego, że one są odzwierciedleniem Tego, co proboszcz prezentuje swoja postawą - to wszystko. Myślę, że te nowe drzwi na plebanii nie uchronią proboszcza przed "pomstą".

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Znam jednego ojca bardzo dobrze i ciekawe jak ty byś się zachowała na miejscu ojców gdy na "osiemnastke" na msze ktoś dał 10zł a robi imprezę na 100 osób?! Byłabyś wtedy taka "życzliwa"??? A jak wiele osób zauważył we farze od czasu przyjścia nowego proboszcza za chrzty wyznaczona stawka, za pogrzeb inna (wyższa) za miejsce na cmentarzu wyższa za ślub wyższa prezent na komunie do kościoła mniejszy bo par "dzieciaczków tylko do fary szło no i za wszystkie jubileusze drożej za składanie życzeń drożej za zapalenie świec drożej jeżeli na mszy ktoś chce mieć ogrzewanie włączone!!! Pytam: czy to jest normalne? czy ON jest normalny?! Ja znam odpowiedź wy dopiero ją możecie poznać...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Moi drodzy dobrze znam sytucje klastorne!!! Gdyby ojciec Krystan był w Kobylinie nadal to ławki dawno były by nowe, miał daleko idące już plany i konkretnych sponsorów. A Kto podwarza decyzje nie tylko kobylińskiego proboszcza ale i wielu innych proboszczów nie tylko z naszego dekanatu i za tzw. co łaska w niełasce udziela ślubu osobą spoza parafii??? Co jest niezgodne ....Ciekawe dlaczegu już tak serdecznych życzeń nie składają podczas urodzin, osiemnastek ponieważ ludzie przestali prosić na poczęstunek , wiem bo też tak zrobiła moja koleżanka!Lepiej niech żyją w zgodzie bo co nam da to pisanie ty na proboszcza , a inni na braciszków!!!Modlitwa jest najlepszym rozwiązaniem.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Fragmenty z nonsenspedii"Poza tym Lucka nie lubią Księża. Prawdopodobnie zazdrośni są o to, że oni żyją w celibacie (co i tak jak wiadomo jest gówno prawdą)"Akcje militarne W których najprawdopodobniej brał udział pan wielebny. "* Operacja „Zatopić Platformę Obywatelską”, zainicjowana w 2005 roku przez Ojca Dyrektora. * Operacja "Kill The Palikot" zainicjowana w czerwcu 2008 roku przez naczelne HQ Radia Maryja podczas nadawania jednych z ich komunikatów. " ja jeszcze dopisuje: * akcja oczerniania brązowych sukienek - jak wiadomo ojciec gwardian na gwiazdozbiorze Wielkiej Kobylicy pokonał proboszcza i zesłał go do farnych czeluści - to wydarzenie uważane jest za kulminacyjny moment w wiekopomnym sporze kobylińskim I zostań tam na wieki Amen.

Kobylin » Wybory! Wybory!
Jak wiadomo wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami... Moje pytanie brzmi: Jeżeli dziś mielibyście iść do urny wyborczej na kogo byście głosowali? I 2: Czego byście od nowych władz wymagali? (możecie pisać bez obaw - ja nie kandyduje

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Za to z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że nie masz najmniejszego pojęcia o tradycjach i regułach franciszkanów. Kwesty trwają od kilkuset lat, kto broni proboszczowi kwestować? Jest tylko jeden problem - mianowicie większość by proboszczowi drzwi przed nosem zamknęli. Co do ławek to naprawdę żal bo widać, że najmniejszego pojęcia o zabytkach nie masz. Te ławki w klasztorze już stały jak we farze ludzie jeszcze na kamieniach siedzieli, tak nawiasem piszesz, że nasze ławki są do d***, no to do jasnej anielki do czego mają być jak nie do siedzenia na czterech literach?! Oszczerstwo i złośliwość to jest sam w sobie proboszcz!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Gdyby ludzie zakonnikom dawali kase to żadne kwesty i kolędowanie po innych parafiach nie były potrzebne!!!Co do pasterki to w każdym kościele było bardzo dużo ludzi. Cóż w Klasztorze zawsze jest tzw, zagranica: połowa Czeluścina , Baszkowa, Smolic itd. miejscowości ilu było z Klasztornej parafii??? Sumariuszu z wypowiedzi twoich jasno widać, że jesteś cięty na proboszcza z Fary.Do Kościła chodzi zawsze ten co chce i gdzie chce, a rzucanie oszczerstw i złośliwości nic nikomu jeszcze dobrego nie przyniosło. A jak tak uwielbiacie Klasztor to sprawcie sobie nowe ławki bo obecne macie do ...!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Skoro miejsc brakuje to chyba znaczy, że ludzie dają. Bo jeżeli by nie dawali to by zakonnicy puszek tylu nie rozstawiali! Co do odbębnienia to może i racja tylko, że franciszkanie nie traktują tego jako okazja do zbicia kabzy i w porównaniu do proboszcza puszek na "co łaska - 10zł" przy konfesjonałach nie rozstawiają. Na pasterce pewnie w klasztorze nie byłaś więc powiem Ci tylko, że pan proboszcz by się popłakał jak by zobaczył tylu ludzi u "brązowych". Podczas tej mszy były prowadzone obliczenia ilu parafian jest we farze a ilu w klasztorze - w klasztorze było dokładnie 4,2 razy więcej osób niż we farze no proboszczu trzeba wiedzieć kiedy można jeszcze z jako taką godnością odejść...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Spowiedz w Klasztornym Kościele to obecnie odbębnienie szybkie bez zastanawienia się sztuka za sztukę. Miejsc na puszki na potrzeby to już brakuje, na dworze to nawet łańcuchem uwiązana. Tylko się śmiać.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ja jak moje własne podsumowanie uważam sobotnią mszę wieczorną w klasztorze Ojców Franciszkanów. O godzinie 17.15 (o tej porze wchodziłem mniej więcej do kościoła) kolejka do spowiedzi zagradzała wejście do kościoła. Ojcowie spowiedzi "słuchali" jeszcze przez prawie całą mszę, kolejka do komunii rozciągała się przez cały kościół i trwała około 15 minut! O tej samej porze gdy nasi ojcowie rozdawali komunie we farze msza się kończyła i z kościoła wyszło około 30 osób. No to jest chyba klarowny sukces zakonników i sromotny upadek proboszcza w Kobylinie.

Zduny » Re: Wymarłe miasto!
Nie bujta miasta ,choćta dziewuchy do lasa bendzie jak za sasa.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ha! Aż mi się śmiać na cmentarzu pierwszego listopada chciało! Będę budował zakrystię! I płotem "się" obmuruje. No naprawdę dobry żart, teraz ludziom w kościele się żali, że na wywóź kontenerów z terenu cmentarza go nie stać tylko jako przyczynę podaje "bo więcej ludzi do klasztoru chodzi" a mi się wydaje, że powód na plebani mieszka... No ale jest też zła strona "cmentarnego medalu", mianowicie w tym roku opłatki chyba po dziesięć złotych za sztukę będą no bo z czego prezent "kuzyn.ce" kupi? A gdzie tu jeszcze taaaaaaka odleeeeeegła budowa czeka !!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
KTOSIKU KIM TY TAK NAPRAWDĘ JESTEŚ MOŻE KUZYNECZKĄ A NAWET SAMYM CZARNYM CO? Żeby na plebanie do wyrka skoczyć nie trzeba do kościoła chodzić. uważasz, że on chce się dogadać? on jest przebieglejszy niż mogliśmy przypuszczać, na mszy na cmentarzu to jaki milutki, jaki słodziutki, uprzejmy i grzeczny. a ta jego kiełbasa 'cmentarna" czego to on nie zrobi co wyremontuje tylko ciekawe z czego za to zapłaci no pozostaje zawsze natura... ktosik wybierz sie do osrodka albo do jakiegos psychiatry bo to ze nikt cie nie lubi, kolegów ani dziewczyny nie masz nie tłumaczy cie przed popuszczaniem swoich chorych emocji na forum no i trzeba cie uswiadomic ze nie jestes pępkiem kobylina tylko jak już to "wypierdkiem"

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
KTOSIKU KIM TY TAK NAPRAWDĘ JESTEŚ MOŻE KUZYNECZKĄ A NAWET SAMYM CZARNYM CO? Żeby na plebanie do wyrka skoczyć nie trzeba do kościoła chodzić. uważasz, że on chce się dogadać? on jest przebieglejszy niż mogliśmy przypuszczać, na mszy na cmentarzu to jaki milutki, jaki słodziutki, uprzejmy i grzeczny. a ta jego kiełbasa 'cmentarna" czego to on nie zrobi co wyremontuje tylko ciekawe z czego za to zapłaci no pozostaje zawsze natura... ktosik wybierz sie do osrodka albo do jakiegos psychiatry bo to ze nikt cie nie lubi, kolegów ani dziewczyny nie masz nie tłumaczy cie przed popuszczaniem swoich chorych emocji na forum no i trzeba cie uswiadomic ze nie jestes pępkiem kobylina tylko jak już to "wypierdkiem"

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Acha, jeżeli mówisz, że jestem taki mądry to dam Ci pewną rade: pomyśl zanim coś napiszesz przemyśl i się trochę wysil, a nie pisz co ci ślina na język przyniesie... Może Ci pomoże, jeśli nie, to radze pomyśleć o przedszkolu.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Nieźle sie poirytowałeś Ktosik. Ale sprowadzam cie na ziemie, nie nie jestem ani ojcem ani bratem, ani postulantem. Ale dziękuje, że porównujesz moje wypowiedź do wypowiedzi doświadczonych ludzi... Wystarczyło tylko w szkole na języku polskim uważać a nie jak zauważyłeś "przebywać pod proboszczową kołderką". Co do listy "Schindlera" także mam przywilej tak jak ty i wszyscy inni mówić to co myślę, wybacz ale jeżeli uważasz, że zarzuty co do domniemanej listy, są "uwłaczające" to co MY mamy powiedzieć o twoich pomówieniach o jedną osobę. Co do wiedzy i osób z nią związanych; nas przeciwko tobie jest "jakoś" więcej, wniosek? Jeżeli trzech Ci mówi, że jesteś pijany to się połóż...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Uczepiliścuie się jak przysłowiowy rzep ja chyba rzeczywiście ani czytać ani pisać nie umiem bo nie wiem w którym miejscu napisałem że jestem obrońcą tego czarnego czy tych brązowych wrogiem ja nawet do kościoła nie chodzę a zarzuca mi się chowanie pod kołderke proboszczowską czy moją winą jest to że czytając niektore wypowiedzi mam dziwne wrażenie że pisze to ta sama osoba to jest moje prawo i moim prawem jest się mylić a pustka i nicość obejmuje tych co sądzą że wiedzą wszystko najlepiej i są nieomylni ja swoje w kobylinie przeżyłem i niejednego proboszcza i niejednego gwardiana i tylko ślepy nie zauważy że obecni się dogadać potrafią tylko że zawsze znajdzie się ktoś komu ten w sukience będzie przeszkadzał [czy to czarna czy brązowa] zawsze znajdzie się forum gdzie to opisać będzie można i ktosik nieudolnie czegos bronić będzie bo ktoś madrzejszy wypierał go będzie no właśnie kto?? I KTOŚ ZNOWU LISTE SCHINDLERA MI DOWALI ALE KIM JESTEŚ ZAINTERESOWANY czyżby nie jednym z braci twe wypowiedzi odbiegają od innych są zbyt piękne zbyt wykształcone czym ci uwłczam przecież dzięki mnie masz debate jakich pozazdrościć

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No, no, proboszczu bravo!!! jeszcze, żadnemu wielebnemu w Kobylinie takiej burzy nie udało sie wywołać. Jak by to powiedział Krzysztof Pieczyński:Słowo które nie jest wypowiedzianejest słowem którego nie można powtórzyćnie można się go nauczyć ani imitowaćpóki więc nie otworzą się ustanie otworzą się rzeki nie otworzą się ranynie otworzą się umysły(To także nie otworzą ie oczy)Na szczęście chociaż kilku osobom oczy sie otwarły. Jeszcze bardziej rozgorzała debata z czego nie ukrywam, także sie ciesze. Co do pieniędzy na cmentarzu: też nic nie "ofiarowałem", bo jak zauważyłaś franciszkanie i tak tych pieniędzy na oczy nie widzieli zresztą nie tylko oni. Wolę dać dwa razy tyle w klasztorze bo przynajmniej wiem, że nie 'pójdą' one na coś, że sie tak wyraże nieprzyzwoitego. Ktosiku, mnie też dołączysz do listy "ktosiklera", byłbym naprawde, naprawde bardzo zachwycony, gdybym usłysze plotki, że we farze mój pseudonim proboszcz wyczytał, a może jeszcze list gończy Ho! Ho! Teraz już wiem jak sie rodziła inkwizycja (nie do końca święta". Po prostu pewnemu panu w sukience przeszkadzał ten, ta i to, za to, że byli mądrzejsi od niego i drobne rany potrafili leczyć - rzeczywiście skandal!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Doktorku, ja bym radziła przez co najmniej 3 miesiące to może im też, kurcze obrażanie i posądzanie niewinnych ludzi tyłkiem wyjdzie, ale nadzieje trzeba mieć Eminencjo, którym pewnie zostaniesz skoro tak bardzo lubisz sie przechadzać czerwonymi alejkami (wtedy upodabniał byś sie do otoczenia) wychamuj w pore i zostaw cmentarne drzewa, mózg sobie przycinaj a nie (w przeciwieństwie do poprzedniego rzeczownika) zdrowe gałęzie. Jestem tylko ciekawa na co lub stoswoniej na KOGO przeznaczył ON pieniądze z mszy pierwszo-listopadowej. Założyć sie moge, że franciszkanie nawet tych pieniędzy nie widzieli, dlatego na ofiare nie dałam, a Ci żebracy w białych sukienkach pod bramą?! Szczyt!

Kobylin » Re: Co sądzicie o Kobylińskiej Grupie Teatralnej?
Taaaak masz racje trendy!!!!!kiedys to byl juwenis....pare pierwszych miesiecy.....potem porazka .....teraz-bez komentarza !!!ale pomysl grupy teatralnej dobry.....popieram!!!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tu mamy przedstaiony prawda podręcznikowy przykład, prawda, schizofremii o tematyce istnień jednego w czterech prawda. polecałbym, prawda, odizolowanie od siebie tych dwóch panów ( tego w czerni i ktosika )a także zastrzyki w d*** przez miesiąc. może im oczernianie klasztoru prawd, że tak powiem d*pą wyjdzie!!!

Kobylin » Re: Co sądzicie o Kobylińskiej Grupie Teatralnej?
Tylko zeby niebylo jak z juwenisem ze niektorym kasa do glowy uderzyla i wszystko sie rozpadlo

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
"Na początku była Ciemność. Choć początku nie było. W pewnym momencie ciągłości Mrok wydał z siebie Światło dzieląc to, co było Jednością na jasność i brak jasności. Istniała odwieczna Pustka i nie tętniła odmętem toni, bezkresem morskiej otchłani" (tekst troche przerobiony przezemnie)Co tu dużo mówić, lepiej powiedzieć krótko i zwięźle bo może wtedy w końcu zrozumiesz. Z twoich wypowiedzi można bez większego problemu wywnioskować, że w twojej głowie nadal panuje "pustka, otchłań i nicość" co przelewasz na klawiature i sądzisz, że udało Ci się napisać coś logicznego. pogadaj z marudasami może znajdziecie "wspólny język". mam nadzieje, że zrozumiałeś, jakby co to napisz, wtedy skontaktuje się z jakaś przedszkolanką żeby poradziła mi jak to jeszcze prościej wytłumaczyć coś takim... hmm jakby to powiedzieć roślinom chyba nie, może poprostu ktosikom.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Co ty nie powiesz? teraz świętego będziez udawał zmykaj prędko pod proboszczową kołderke z tą listą bo jestem ciekawa czy Jego szpiedy zdążą przd niedzielą rozpracować "naszą jedną osobe" i czy usłysze swoje nazwisko i że jestem antychrystką. Byłoby ciekawie, a tak na marginesie "nasza jedna osoba" uważa że już jesteś przez niektórych znienawidzony, acha poproś rodziców o słownik ortograficzny to może lepiej na forum sie dogadamy.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
I to mnie cieszy wreszcie jakaś dyskusja czy jak by to tam nazwać objazdówka po mojej osobie .Jeśli ja mam takie wrażenie to mam ciebie do tego nie namawiam ani żadych argumentów przeciwko nikomu tu nie wyciągałem jak ktoś ma problem ze zrozumieniem tekstu to niech głósu nie zabiera zresztą te wypowiedzi są nawet zabawne na jakąs wojne się szykujecie tylko ze mną czy proboszczem a swoją drogą jak szybko można zmienić temat tego forum jeszcze troche awszyscy by zapomnieli o proboszczu a toki ktosik stałby się głownym znienawidzonym kobylinai tu dopiero jest buhaha

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ewa, nie przejmuj sie, nawet jeśli ktosik stworzy swoją "liste schindlera" to dla mnie i dla Ciebie będzie to wyróżnienie - po prostu chłopakowi argumenty sie skończyły i chwyta sie wszystkiego czego może ale to że wiekszość forumowiczów to jeden człek no to rzeczywiście fobia - bo jeśli będziesz na liście niesionej w zębach ktosika do proboszcza no to poprostu sie Ciebie będzie bał bo masz jak martin i kompan a także ojciec i tak dalej jakieś twarde argumenty a nie tak jak on czcze gadanie!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Zgadzam sie z "Martinem" i składam wyrazy współczucia rodzince... Co do bezpodstawnego gadania, że martin to kompan albo ktoś jeszcze, to powiem Ci tyle: przeczytałam wszytkie wypowiedzi i gdybyś rzeczywiście był taki mądry zobaczyłbyś, że te wypowiedzi różnią sie prawie we wszystkich aspektach. No ale może dzięki Twojej "fobi" na temat mutacji członków forum ja też dołącze do grona "jednego h.j'a" ? No to już by była Trójca: Martin kompan i ja no no buhahaha

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
żałuj swoich kompanie martinie czy jak jeszcze sie tam podpisujesz bo ciągle mam wrażenie że to jeden h.j

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ciebie tu już chyba miało nie być co? Mysle, że to przez Ciebie nikt nie pisze bo z półgłówkiem kłócić nikt nie ma zamiaru naprawde żal mi twoich rodziców...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tutaj mamy podręcznikowy przykład na tezę stwierdzającą, że komuniści wcale dużo nie różnia się od niektórych księży a dlaczego? ktosik nam to "ładnie" zaprezentował: namącił, dolał oliwy do forumowego ognia i ucieka tak samo jak wojska radzieckie. I na dodatek kota ogonem odwraca uważajac, że to prawie 50 osób twierdzących inaczej niż on, posiada nizszy stopień intelektualny od niego. HAHAHA.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tutaj mamy podręcznikowy przykład na tezę stwierdzającą, że komuniści wcale dużo nie różnia się od niektórych księży a dlaczego? ktosik nam to "ładnie" zaprezentował: namącił, dolał oliwy do forumowego ognia i ucieka tak samo jak wojska radzieckie.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Całe szczęście, że nie będziesz p;isał przynajmniej standardów forum nie będzież obniżał...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ja proponuje tym wszystkim co mają jakiś żal problemy z powodu wicinki drzew ciekawość czy to kuzynka czy nałożnica proboszcza aby się udali do niego osobiście i swe żale wylali na ławe bo łatwo obmawiać kogoś za jego plecami choć szczerze wątpie by taka osoba się znalazła bo wszyscy jesteśmy mądrzy w gębie gdy jesteśmy anonimowi a niejeden podejrzewam z tych zaciekłch wrogów proboszcza przy spotkaniu osobistym w tyłek bez wazeliny mu wlezie i to mój ostatni wpis będzie bo ciągnąc tę ''dyskusje'' zniże się do waszego poziomu intelektualnego

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
To ty Martin jesteś żałosny i do Kościła pewnie nie chodzisz!!! Pisać na forum nieprawdę nie jest wielką sztuką . Zajmijmy się swoimi sprawami . W Kobylinie to tylko łatwo się: opisuje, donosi i obmawia !!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Sama jesteś żałosna a że do Kośioła nie chodzisz to głosu nie zabieraj my sie protestantom nie rządzimy.Byłby niezły ubaw jakby tak ta dachówka ktosikowi "łeb rozwaliła" no ale w końcu i tak jest pusta. nie wiem czy wy przykład z proboszcza bierzecie, i szare komórki do lamusa odprawiacie?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Żałosne te wypowiedzi...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Mi by nie "pierdykła' bo do niebezpiecznej sterty cegieł nie łaże. po drugie te drzwi są poprostu wiejskie lepsze w garażu mam. Skoro taki już "rozrzutny" za nieswoje pieniadze mógł chociaż coś reprezentacyjego kupić... Jak chcesz to sobie postój pod farną latarnią po jakims czasie napewno coś ci na łeb spadnie a to nie koniecznie musi być dachówka.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Mi by nie "pierdykła' bo do niebezpiecznej sterty cegieł nie łaże. po drugie te drzwi są poprostu wiejskie lepsze w garażu mam. Skoro taki już "rozrzutny" za nieswoje pieniadze mógł chociaż coś reprezentacyjego kupić... Jak chcesz to sobie postój pod farną latarnią po jakims czasie napewno coś ci na łeb spadnie a to nie koniecznie musi być dachówka.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Mi by nie "pierdykła' bo do niebezpiecznej sterty cegieł nie łaże. po drugie te drzwi są poprostu wiejskie lepsze w garażu mam. Skoro taki już "rozrzutny" za nieswoje pieniadze mógł chociaż coś reprezentacyjego kupić... Jak chcesz to sobie postój pod farną latarnią po jakims czasie napewno coś ci na łeb spadnie a to nie koniecznie musi być dachówka.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Sorki żeby się nikt nie czepiał ortografi przecież z kropka sie pisze

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A widzisz wszystkim przeszkadza remont że taki rozrzutny giera a tu starodawne drzwi wsadził przcierz mógł najmodniejsze kupić co za baran i szkoda że dachówka ci w łeb nie pierdykła może by ci rozumu przybyło [od spuchnięcia]

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Świete słowa Zainteresowany!!! oglądałem około tygodnia temu, zdjęcia z remontu plebanii. Pozwólcie, że zacytuje kilka opisów zdjęć i dodam do nich swoje komentarze:"...Biuro bez biurka... Ale za to z jakmi dzrzwiami" z jakimi? z takimi których nikt już w domu nie ma najwyżej w szopie."Poidełko też po remoncie" właścicielowi poidełka też by sie generalny remont przydał."posadzka może wygląda jak marmur... ale to zwykłe płytki greowe" to badziewie z bazaru miałoby wyglądać jak marmur? człowieku ty marmur na oczy kiedyś widziałeś?Zerknijcie teraz na "w wiosennej szacie" i na zdjęcie czwarte jak zatytuować hmm? Skad wezme na aliment?i na siódme "ale jestem groźny, że az sam sie siebie boje!!!""po nawałnicy" zdjęcie 9 'spadające dachówki uszkodziły dachy niżej' szkoda że tylko dachy... "wichura rzuciła je aż pod okna probostwa' znów szkoda że tylko pod okna... No ale złego djabli nie biorą, a jak wiadomo gdzie djabeł nie moze tam giere posle...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam!!! Jak łatwo można zauważyć, internetowa debata rozgorzała na dobre - cieszę się z tego. Jedocześnie proszę żebyście trochę przystopowali i nie używali nazwisk - po prostu pseudonimy np. facet w czerni, albo oględne - ojcowie, zwolennicy fary a nie Nowak i Kowalski. Co umożliwi brak otwartych sporów. Mam nadzieję, że nie wymagam za wiele. Pamiętajcie, żeby nie tracic głowy - my możemy kłócić się z księżmi ale od Boga nie uciekniemy, mogę nie wierzyć w to co móią o Bogu ale mogę wierzyć, że jest. A uosobienie Boga jest indywidualną sprawą każdego z nas - dla mnie może być to np. uśmiechnięty staruszek a dla innego surowy, wyniosły kowal ludzkich losów. Jak juz wspomniano wcześniej musimy brać życie w swoje ręce bo nadzieja w innych jest wadą mocnego a potęgą słabego... Pozdrawiam serdecznie.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Od razu zaznaczam, że tekst poniżej nie jest dosłowny i nie jest też mojego autorstwa, wypływa jednak z niego prawda, która jeżeli będziemy ciagle ustepowali pozwoli nam sie oglądać u nas w Kobylinie:"Kiedy budowali meczety, milczałem - mamy przecież wolność wyznania. Kiedy wzywali do zabijania niewiernych, milczałem - mamy przecież wolność słowa. Kiedy wysadzili wieżowce, milczałem - to byli chorzy ekstremiści. Kiedy wywołali zamieszki, milczałem - to wina systemu i błędnej polityki. Kiedy uzyskali większość w parlamencie, milczałem - mamy przecież demokracje. Kiedy wprowadzili w państwie prawo koraniczne a moja żona została ukamienowana za brak chusty na głowie, milczałem - już nie wolno było krzyczeć"

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ja bluźnie? hahaha To według ciebie co ksiadz proboszcz robił? świetokractwo i kaziroctwo "uprawiał", a tak nawiasem mówiąc prowadziłem więc pjany nie bylem. Zgadzam sie, że przykład idzie z góry, rodzice zwłaszcza młodzi którzy także zostali wychowani na podobnych sporach (burmistrz - proboszcz) nie uważaja co mówią bo oni o tym zapomną a ich dzieci? Od poczatku uwiklane w ten konflikt sa zmuszane brac w nim co najmniej bierny udzial i opowiedziec sie za którąś ze stron.Z tym modleniem sie tylko za dusze ludzi praktykujących giera przesadzil!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do konrada....czegos nie rozumiem to w końcu odskoczyli od siebie czy zamiast koloratki zwisała z szyi ręka pani? a może byliście tak pijani że wam się to przyśniło .Blużnisz synku za to też do piekieł się trafia giera jeśli jest winien to też odpowie za to przed sądem ostatecznym a nie przed ludżmi małej wiary zgadzam się też z matką to nie katechetki nastawiają dzieci przeciw klasztorowi to durnota niektórych rodziców ''omawiając'' sytuacje fara kontra klasztor nie zwracają uwagi że dzieci to słyszą byłem światkiem takiej sytuacji u znajomych a dzięcięca wyobrażnia jest wielka jak wielkie staje się cwaniactwo u naszych latorośli .DO miszkańca na forum szkoła miejsce burdelu chodziło o panią dyrektor że faworyzuje niektórych uczniów a nie o robakowską a i mniej chamski to będziesz jak ten donos napiszesz

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do ojca sam zacznij brać leki może odtruwające bo jad to ci mózg zdżera od środka a wśród grona pedagogicznego to robakowska ma poważanie wiec głupot nie pisz. Do miesz. rębiechowsiej jak się śmieci i plastiki pali w piecu to się nie dziw że cię ktoś podkablował i jesteś taki pewien że to emila?drogi sąsiedzie z ulicy

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Zbliża się uroczystoć Wszystkich Świętych, jak co roku msze na cmentarzu poprowadzi proboszcz z parafi św. Stanisława. Dlaczego? Dlaczego składki wyżebrane przez kościelnego i grabarza zostaną przeznaczone na parafie św. Stanisława. Nie żądam żeby dać je do naszeo klasztoru, ale na samym cmentarzu jest wiele rzeczy do zrobienia. Dlaczego proboszcz przeznaczy nasze pieniądze na kosmetyki dla kuzynki, zamiast np. zakupić kostke brukową i dokończyć aleje na cmentarzu. Tak samo przydałby sie nowy płot i brama wjazdowa od strony torów kolejowych. Dlaczego ludzie widzą że proboszcz jest miły i kochany a nie dostrzegają znikających pieniędzy, walącej sie fary i zaniedbanego cmentarza. Po jakiego diaska ogłosił sie samozwańczym zarządcą cmentarza skoro nic na nim nie robi. Na bramie cmentarza pojawiło sie dosyć intrygujące ogłoszenie, otóż: ks. proboszczz zarówno podczas mszy na cmentarzu jak i mszy odprawianej w kościele będzie modlił sie tylko za zmarłych nalężących do naszego wyznania; za wiernych. gdzie tu logika, co z naukami Kościoła, że każdy człowiek jest równy, że każda dusza nie ważne czy wierzący, anglikanista czy hindus, potrzebuje modlitwy. Jak moga sie czuć krewni leżących na naszym cmentarzu niemców bądź żydów (ten drugi przypadek to około 3-4 groby). CZy jeżeli ktoś za życia nie wierzył w Jeden Święty i Powszechny Kościół, biorąc przykład z proboszcza mam go traktować jak psa? jak bydło? Forumowicze zwracają swoje wypowiedzi na tematy związane z krzywdami i obelgami ze strony franciszkanów lecz dlaczego nikt nie odpowiedział osobie która wzmiankowała na temat ustaleń Soborowych? Widocznie nikogo równie kompetentnego na forum nie było...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Aha ja też jeszcze niedawno byłem uczniem owej robakowskiej i zgadzam się z matką a do ojca i konrada sami plujecie jadem może emila jest świątobliwa ale wam by tej świątobliwości się przydało

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A ja mam dziwne wrażenie jakby ojciec ,konrad ,antyobrońca to ta sama osoba ha ha

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Droga Matko!!! Może radziłbym Ci dawać jakieś leki swoim dzieciom skoro nie pamietaja słów przytaczanych na lekcjach, których same niegdyś byłem uczestnikiem. Sama też coś weź bo jezeli szanowna panią Robakowską opisujesz "dalekie są od oplówania" no to przesadziłaś. Ta dziewicza, ta nieskazitelna, ta tak uwielbiana przez u czniów i sąsiadów na których pisze donosy9chociażby za spalanie śmieci na ogrodach, co jej najbliższa rodzina takze czyni) może opluwać kogoś? Nie ona poprostu CAŁY CZAS PLUJE JADEM I POMÓWIENIAMI. Współczuje tylko gronu pedagogicznemu i radze zakrywać kubki gdy zaczyna mówić

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Moje dzieci też są uczone przez obie katechetki i jeszcze nigdy od nich takich bredni nie usłyszałam co więcej włośnie ich o to zapytałam czykiedykolwiek któraś z nich się żle wypowiadała na temat ojców i jakoś nie przypominają sobie takich wydarzeń co więcej osobiście obie znam i dalekie są od oplówania kogokolwiek a na misterium meki pańskiej same namawiały dzieci do odwiedzenia klasztoru aha i jak już to bose franki by mówiły od franciszków

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Komuś nerwy puszczaja? O tak, wam "farorzom" skoro takie zarzuty przeciwko franciszkanom wytaczacie... Przejęcie obu parafii? Zgoda ja bardzo bym chciał lecz franciszkanie podczas omawiania podziału parafi dostali taką propozycje od Biskupa. Niestety ku mojemu olbrzymiemu rozczarowaniu odrzucili ją zostawiając "facetom w czerni" namiastke ich dawnej "potęgi". Po miesiącach gdy nad tym myśle zauważam (może sie myle to już muszą wiedzieć Ojcowie) całą logike podziału: nie wzieli całej parafi tylko część upokarzajac proboszcza, gdyby zabrali całą no to ok, Parafia ta sama tylko władze inne. A tak, zwolenników proboszcza dotkneli w najczulszy punkt i chwała Im za to. Wierz mi na słowo, że nie tylko w kaliszu ich widziano... Pewnej nocy gdy wracaliśmy z naszą paczką z dyskoteki w Ostrowie, przy blasku nieskazitelnych reflektorów (to napewno nie był paschał) i neonów ujrzeliśm jakże zaskakujący widok: w plątaninie rąk prawie nie mogliśmy odróżnić kto jest kto. A że jeden z moich kolegów wypił troche za dużo, był bardzo pewny siebie i "odważny' podszedł do "pary" i ich wystraszył BUU!!! Zatkało nas gdy para odskoczyła od siebie i ujrzeliśmy pewną znaną twarz.... Na początku nie byłem pewny bo zwykłem tą twarz widywać z koloratką na szyi, lecz dziś zamiast koloratki z szyji zwisała ręka "nadobnej' pani... Ów para nas nie poznała ale wystraszeni pośpiesznym krokiem udali siw w przeciwnym kierunku. Dziwie sie proboszczowi że po tym wszystkim co zrobił w kobylinie z czystym sumieniem może spowiadać ludzi zadawać pokuty i karcić za cudzołóstwo gdy sam nie jest lepszy. Nie mówiąc już o przyjmowaniu SAKRAMENTU i podnoszenia hostii chociażby podczas procesji błogasławieństwa czy przeistoczenia. Jak taki człowiek moze osądzać inny, zabraniac pogrzebu i pochówku na wspólnym cmentarzu tylko dlatego że człowiek ten był zchorowany a proboszcz nigdy nie widział go w kościele??? TO JEST CHORE. "LEKARZU ULECZ SAMEGO SIEBIE" dopiero potem inniych. Co do podszeptywaczy to przytocze tu takie postacie jak dwie panie katechetki, pan kościelny od czerwonego sztandaru, pani od ubierania kościoła która jakże była oburzona że nalezy do klasztornej parafii i że nie bedzie mogla służyć "pod proboszczem". Dlaczego w kobylińskich szkołach katechetki z heroicznym poświęceniem bronia proboszcza obarczaja bogu ducha winnych ludzi, dlaczego mówią cały czas o co tygodniowych obowiazkowych mszach we FARZE o klasztorze nic. Dlaczego uważają że nabożeństwa rózańcowe są lepsze we farze a nie w klasztorze? Przecież modlimy sie do Boga a nie do proboszcza. Czemu obarczają klasztor winami za niską frekwencje na mszach we farze traktują ojców jak wyrzutków. Od pierwszej klasy kodujądzieciom słowa: DOBRA FARA DOBRA FARA BARDZO DOBRA FARA, ZŁY KLASZTOR ZŁY KLASZTOR BARDZO ZŁY KLASZTOR. Jak mogą czuć sie dzieci na ich lekcjach z parafii Matki Bożej? Przez te dwie panie dzieci są nastawione do klasztoru jak do trędowatego. te dzieci jeszcze nie rozumieją tych sporów po co włączać je w nie? Gdy spytałem sie mojego bratanka którego uczyły zarówno jedna jak i druga czemu nie chce chodzic do klasztoru odpowiedział: Bo "bose Antki" są źli - Kto Ci tak powiedział? - pani katechetka - a skąd to wie? - bo tak... Ludzi prosze was przejrzyjcie na oczy. Może proboszcz rzeczywiście nie jest taki zły ale to ludzie podburzaja go do pewnych decyzji. Uderzmy sie wszyscy w pierś bo nikt z nas nie jest bez winy...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Komuś nerwy puszczają tak zarliwie broni braci od lat mają swich nakręcaczy przeciwko ''farorzowi'' bardzo na ręke by im było przejąć całą parafie mnie zastanawia jedno czy niektorzy nie zauwarzyli że farorze się zmieniają bo od kilku lat te same opinie żale zarzuty to jednak nie o samych księży chyba chodzi przecież brzęczek był zupełnie inny niż giera czy wróblewski a jemu te same epitety dowalano no oprócz rzekomej kuzynki a pisze rzekomej bo na początku nawet też myślałem że to prawda ale powątpiewam czy ktoś tu gupiej ploty nie puszcza bo oprócz rzekomego spotkania ich w kaliszu jakoś nikt nie widział nic wiecej to może to jednak jest kuzynka i może wcale nie prowadzi szerokiego wachlarzu usług oprócz sprzątania prania na plebani i pomagania w kościele bo chyba nikt nie zaprzeczy że spiewa uroczo ???może to znowu '' żałośni podszeptywacze ''z klasztoru to w obieg puścili no ale odbiegłem od tematu o co w tym wszystkim chodzi bo gdyby doprowadzić do tego ze do fary nikt nie pójdzie to by się może fare zamknąć udalo i franciszkanie przejeliby całą parafie a przecież od lat próbują do tego doprowadzic a ja już się zastanawiam czy to nie byłby dobry pomysł bo w końcu koniec by nastąpił tych idiotycznych waśni nakręcanych przez zwolenników obu parafi

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Komuś nerwy puszczają tak zarliwie broni braci od lat mają swich nakręcaczy przeciwko ''farorzowi'' bardzo na ręke by im było przejąć całą parafie mnie zastanawia jedno czy niektorzy nie zauwarzyli że farorze się zmieniają bo od kilku lat te same opinie żale zarzuty to jednak nie o samych księży chyba chodzi przecież brzęczek był zupełnie inny niż giera czy wróblewski a jemu te same epitety dowalano no oprócz rzekomej kuzynki a pisze rzekomej bo na początku nawet też myślałem że to prawda ale powątpiewam czy ktoś tu gupiej ploty nie puszcza bo oprócz rzekomego spotkania ich w kaliszu jakoś nikt nie widział nic wiecej to może to jednak jest kuzynka i może wcale nie prowadzi szerokiego wachlarzu usług oprócz sprzątania prania na plebani i pomagania w kościele bo chyba nikt nie zaprzeczy że spiewa uroczo ???może to znowu '' żałośni podszeptywacze ''z klasztoru to w obieg puścili no ale odbiegłem od tematu o co w tym wszystkim chodzi bo gdyby doprowadzić do tego ze do fary nikt nie pójdzie to by się może fare zamknąć udalo i franciszkanie przejeliby całą parafie a przecież od lat próbują do tego doprowadzic a ja już się zastanawiam czy to nie byłby dobry pomysł bo w końcu koniec by nastąpił tych idiotycznych waśni nakręcanych przez zwolenników obu parafi

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Cha! cha! cha! Nie pisz więcej, bo się ośmieszasz !

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
To wy jesteście naiwniaki skoro proboszcza przyrównujecie do zakonników. Oni 'kamuflują sie" może i tak ale przynajmniej nie w kobylinie i nie na klasztornym 'probostwie", odprawiają msze w pobliskich wioskach a także w kaplicach i w baszkowie, pomagają w wyganowie, uczą w gimnazjum, organizują spotkania z dziecmi i młodzieżą, na terenie naszej parafi działa trzeci zakon świeckich franciszkanów, utrzymują klasztor i gospodarstwo, dbają o to żeby w kościele było czysto i aby zawsze na każdym ołtarzu stały żywe kwiaty (macie to we farze?!) pielęgnują okoliczne place i drogę dojazdową do klasztoru, czyszczą groby na cmentarzu przy klasztornym utrzymuja ogród i zieleń w nieskazitelnym porządku renowują i konserwują dzwonnice i dwie kaplice. Uczą postulantów pracują w sadzie w gospodarstwie i zbierają miód ze swoich pasiek. Odprawiają darmowe msze za żywych i zmarłych parafian a także w intencji fundatorów i dobrodzieji naszego kościoła. Przed wszystkimi uroczystościami dobrowolnie pomagaja czyścić klasztor nawet panie w wieku ok. 65 lat. Czy to nie świadczy o ufności parafian do zakonników??? Spójrzcie tylko na oprawe muzyczną i wspniałą gre świateł na uroczystościach takich jak boże Narodzenie czy Wielkoanoc a także oraganizuja misteria np. męki Pańskiej czy Tranzistus sami ubieraja kościół i nie korzystają z pomocy pani Me*****ej oddanej farorzowi bez końca. A co robi proboszcz? Siedzi na plebanii i "bąki zbija" kompletnie nic nie potrafie zrobić sam oprócz korzystania z szerokiego wachlarzausług swojej kuzynki... I kto tu jest ślepy???

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Za jakie swoje raczej za twoje i moje takie same gagatki co gierka tylko lepiej się kamuflować potrafią ciężko pracują czym to niby oj ludziska aleście naiwniaki

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Z ostatniej wypowiedzi zrozumiałam że klasztorowi wolno wszystko i nikogo to nie obchodzi co innego farosz

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Oni przynajmniej "żrą i pija " "za swoje" i do klasztoru ku**zynek (oczywiście, że kuzynek przecież nie kur**) a co robią i z kim to mnie nie obchodzi byle murów kościoła i ornatu czymś nie "polali".

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ale rzeczywiście wielebny z fary jakoś nazbyt wielebny

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Toś nie widział co żrą i piją ojcowie

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Chamstwo i drobnomieszczaństwo sie szerzy jak można nie widzieć win pana proboszcza? Franciszkanie na tle Jegomości rzeczywiście są nieskalani. I o ręce martwić sie nie muszą bo po ofiary ich zanadto nie wyciągają w porównaniu do Mości księdza

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Obrońco co sie nagle tak święty zrobiłeś? proboszcz cie oświecił a może jego "zbrodnie" przyświecają twemu zapałowi i z mieczem ognistym na ANTYobrońce pędzisz? Ja zgadzam sie z nim w 100% jeżeli o proboszczu mówisz "sługa boży" to po pierwsze obrażasz takie osoby jak Jan Paweł II, którego można nazwać takim właśnie mianem, po drugie według ustaw soborowych grzeszysz, gdyż na miano Sługi Bożego zasługuje osoba uważana za życia za świętą i króra "oczekuje" na kanonizacje a jak powszechnie wiadomo proboszcz ani święty ani miły a już napewno nikt sie jego kanonizacji nie doczeka. DEDEK: kwesta franciszkańska jak sama nazwa wskazuje pochodzi od nazwy zakonu a nie parafii. Franciszkanie kwestują na swoje potrzeby i potrzeby klasztoru i całego gospodarstwa. Zauważ, że oni nie mają listy nazwisk tak jak proboszcz gdy po kolędzie chodzi a daje ten kto chce. Po drugie franciszkanie to co dostaną "nie przeżrą i nie przepiją" tak jakby zrobił to "facet w czerni" tylko pomnożą w gospodarstwie. Przypomnijcie sobie przepowiednie Jezusa o rozdawaniu talentów. Janusz dostał jeden i nic z nim nie zrobił, franciszkanie je POMNAŻAJĄ i zbieraja nagrode.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ha ha teraz to ja sie uśmiałem co ja pedał że miałby być moim ukochanym nie przyjacielu ty chyba jednej rzeczy nie kumasz ja jestem katolikiem i ide do kościoła [czy to fara czy klasztor] do boga a nie do giery czy do ojców a każdy za swe grzechy kiedyś u boga odpowie a po co ty do kościoła chodzisz nie rozumiem czego cię uczono czy ktokolwiek z braci podpisze się pod twoją arogancją nienawiścią pałającą do bliżniego na dodatek wysłannika boga zawziętością opluwaniem słownym czy tego nauczyli cię w klasztorze?? nie sądzę weż pismo święte poczytaj a może pokory cię nauczy

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
No jakbyś im tą kasą nie trzepał to nie raz byś się zaksztusił arogancją niektórych franciszkanówprzynajmniej poprzedniego gwardiana nie każdemu przśpiewują a mnie ciekawi dlaczego klasztor kwestował po wioskach przeciesz wreszcie mają swoją parafie toć już nie wypada datków zbierać ale nie ci dopiero po cudze łapy wyciągają i jeszcze wszyscy ślepi a może jaką hipnoze stosują

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Widzisz i tu sie różnimy moja rodzina mogłaby bezproblem wesprzeć fare a nawet remont tej plebani, lecz wolimy dać dwa razy tyle ojcom franciszkanom. dlaczego? pONIEWAŻ OJCOWIE NIE SĄ AROGANCCY, KŁÓTLIWI, NIEPRZYJEMNI NIEUPRZEJMI JAK TWÓJ UKOCHANY PROBOSZCZYK, a dobrze wiem że proboszcz Trzeciemu Zakonowi Świeckich Franciszkanów drzwi przed nosem zatrzasnął i jeszcze obrażał że żądają czegoś co nigdy nie było i ne będzie ich !~!~! To jest ksiądz? HAHAHA Bierz z niego przykład to może kiedyś w jednej parafii wyladujecie i razem będziecie naiwnym staruszkom o czy mydlić!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Wiesz ja akurat chodze do fary i jakoś od początku wiedziałem że plebania najpierw będzie remontowana a właściwie dokańczana bo poprzednik remont rozpoczął a póżniej kościół czy się tak stanie nie wiem bo w kobylinie żaden proboszcz za wiele nie zdziała taką ''miłością i wsparciem obdarzony'' a swoją drogą twierdzisz że zatrzaskuje drzwi przed nosem i sam nie raz się przekonałeś ciekawe jakim cudem skoro od 8 lat do fary nie chodzisz brzęczek z gierą ci się pomylił czy co?mi jakoś nosa nie przytarł mimo że niestety do bogatych się nie zaliczam i na moje sponsorstwo liczyć nie może .

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Twoja wypowiedź mnie śmieszy i na przemian wstrząsa "WOW".1. Szanowny ksiądz nie poinformował wiernych o celu zbierania datków, utwierdzał ludzi że ma zamiar remontować świątynie a nie plebanie.1.a Masz racje - nie chodze do fary od 8 lat i "farorzom" pieniędzy nie daje. Za to franciszkanom daje za nich i za farne.2. Tu objawia sie arogancja, samolubność, chytrość i pycha proboszcza. Normalny ksiądz chociażby pogadał i spróbował porozmawiać a nie zatrzaskiwać drzwi przed nosem.3. Sam sie przekonałem nie raz.4. Proboszcz bez zgody burmistrza wyciął drzewa aczkolwiek wywinął sie przed radą gminy i powiatu zadłużeniem parafii wynikającej z remontu jego domu.5. Po co? A po to żeby sprawiedliwość i wolność była a nie samowolka czarnego uzumpatora Kobylina no i dla tradycji i przedewszystkim ludzi. Przykład: procesja zakończenia oktawy Bożego Ciała olbrzymia (jak na rozmiary obu parafii) procesja z klasztoru do fary ponad połowa osóbstworzyła drugą procesja zmierzającą do rynku i w inne zakatki miasta do swoich miszkań - fascynujące jaką miłością ludzie odpowiadają na pazernie wyciągniętą proboszczowską ręke samego Lorda Gierowolda.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Oczywiście już wyjaśniam:1. Na remont swojej plebani na której będzie przebywał około 94% swojego pobytu w Kobylinie, wydał SPORĄ ( bardzo delikatne słowo ) sumę pieniędzy ofiarowanych NA CHWAŁĘ BOGU a nie KSIĘDZU. Ludzie gdy składali ofiare myśleli że pieniądze te przeznaczy NA TAK POTRZEBNY REMONT KOBYLIŃSKIEJ FARY, do której może uczęszczać każdy. Na plebanie zaś, dostęp ma bardzo wąski krąg "kościelnej elity" kobylina.2. Podział parafii: Na sztandary, feletrony, baldachim i wiele, wiele innych rzeczy składała się cała wspólnota Kobylina. Jakim prawem, proboszcz odrzuca roszczenia parafii Matki Bożej przy Żłóbku co do podziału tych "dóbr". Jaki mprawem zawłaszcza wszystko do siebie? JAKIM???!!!3. Kur****stwo to znaczy "kuzynostwo" na plebanii: Ksiądz był na tyle nie ostrożny, że mieszkańcy w końcu niewielkiego miasteczka, aczkolwiek bardzo spostrzegawczego, nie raz zauważyli proboszcza w jednoznacznych sytuacjach wraz ze swoją "kuzynką". A skoro to na nieszczęście proboszcza rzeczywiście kuzynka to do listy jego grzeszków można dopisać kazirodztwo. Jak chociażby juz wspomniana przez moją siostre sytuacja z Kalisz, której sam byłem świadkiem.4.Bez podstawna decyzja o wycince drzew okalajacych kościół farny... No może nie taka bezpodstawna... Drewno zawsze można sprzedać a skoro "sprzedać" to w slangu proboszcza oznacza z pewnością "zarobić",na tak NIE potrzebny remont plebanii. Drzewa te były w pełni zdrowe w dodatku w o kresie najdogodniejszym dla nich, w którym wytwarzają i zwiększaja porcje ochronne.5.Procesja: Procesje od niepamiętnych czasów były dwie. W czwartek we farze, a w niedziele UROCZYSTA procesja organizowana przez franciszkanów, która gromadziła o wiele, wiele większe rzesze wiernych. Gdy proboszczowi zaproponowano dwie procesje w jednym dniu (w czwartek) proboszcz niechciał nawet dyskutować na ten temat... Gdzie tu dialog, tak usilnie głoszony przez Jana Pawła II??? Proboszcz najwyraźniej obawiał sie o frekwencje na "farnej" procesji... Nie dziwie sie... Sam bym poszedł bez wachania do klasztoru!!! Proboszcz krótko po swiom przybyciu do Kobylina, pierwszy podjął udział w bitwie a mianowicie przeniusł Rezurekcje z godzin rannych na tę samą godzine wieczorną co franciszkanie... Otrzymał bardzo widoczny wynik - kilkadziesiąt ludzi we farze i tłum w klasztorze. Tradycyjnie gdy rozpoczęła sie procesja ojciec gwardian wracał już z monstrancją do kościoła procesja musiała się zatrzymać, gdyż ostatni wierni ciągle wypływali z światyni...Podsumowując:To tylko niektóre z licznych "przewinień" proboszcza, obnażające jego prawdziwą nature. Pozdrawiam

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Czy ktoś mógłby w końcu napisać co ten ksiądz takiego zrobił że tak na niego najeżdża tyle osób ja mało przebywam w kobylinie i nie znam go ale od rodziny nic nie słyszałam złego a sądząc po długości tego forum to niezły z niego gagatek tylko nikt tu nie napisał co za winy popełnił że aż słowo ''rebelia''się pojawiabo z tymi kochankami księży to różnie bywało w zasadzie przyjęło się że każdy klecha ma kobite ,nawet święci franciszkanie tylko osobiście już się przekonałam że większoś takich historii wyssana jest z palca bo być może to jego kuzynka przecież każdy z nas kuzynostwo posiada no ale się rozpisałam ale prośbę mam niech mi ktoś wyjaśni co ten J.Giera zrobił że cyt.''musi poczuć piętno'' i też pozdr. kobyliniaków

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Dzięki za pozdr. ! Pozwól że odpowiem Ci tak:Zwieść Cie może ciągnący ulicami tłumWódka w parku wypita albo zachód słońcaLecz pamiętaj naprawde nie "nie podda sie nikt"I nie podda sie aż do końcaCoś mnie ostatnią te teksty piosenek tak poniosły... Ale nie, nie są to ani przeprosiny ani koniec rebelii. Może to dopiero Jej początek? Kto wie? Myśle "że i tak wszystko zależy od nas" Pozdr.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Czy Twoją wypowiedź możemy traktować jako przeprosiny dla proboszcza i upadek rebelii? Mam ogromną nazieję że nie, proboszcz musi poczuć piętno za to co robił, robi i z pewnością będzie nadal robił, my poprzez swoje wypowiedź TYLKO pomagamy mu je "skuteczniej' odczuwać... ZAINTERESOWANY liczę na szybką riposte pozdrawiam Cię!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
"Co ma przeminąć, to przeminie A co ma zranić do krwi zrani, Piotr rzekł: Quo Vadis Domine Dokąd Zmierzasz Panie.. O cel i sens nie pytaj świata Choć wie co będzie i co było Miast pytać pomódl się za lato I za pachnącą chlebem miłość Nie pytaj świata o recepty, które uleczą ludzkość całą Miast pytać raczej poproś szeptem by się ta jedna uśmiechała Co ma przeminąć, to przeminie A co ma zranić do krwi zrani..."Myślę, że słowa tej piosenki są odpowiednimi słowami aby podkreślić, że wątek przeze mnie "zawiązany" nie miał ugodzić w osobę księdza proboszcza, lecz tylko naświetlić problem tak cennego dla całego miasta zabytku architektury jakim jest kobylińska fara. Aczkolwiek przez pozornie delikatne zagadnięcie rozpętała się istna burza zarzutów na osobę wyżej wymienionego księdza "uderz w stól a norzyce same się otworzą"... Więc spokojnie mogę wysnuć wnisek, że proboszcz nie jest taki "święty" jak rozgłaszaja "Parafialna Poczta Propagandowo - Pantoflowa". Jej przodownikami - nie trudno się domyśleć są poplecznicy księdza tacy jak np. katechetki, ministranci, rada etcetera... Nie uważam mojej wypowiedzi za zakończenie tematu - wręcz przeciwnie zachęcam do dalszej żywej dyskusji. Sam jestem ciekaw, co jeszcze wyjdzie na wierzch...Wszystkich "klasztorniaków" serdecznie pozdrawiam!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
BraVo >< po co oni wogóle fare jeszcze otwierają, skoro w klasztorze na mszy w sobote o g. 18 są już tłumy, a co dopiero w niedziele? Tylko remontami i rachunkami "włodarz" parafi konto zadłuża. Z drugiej strony ten "zajozd" na plebanie w Kobylinie też dobry pomysł...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Szanowni forumowicze, "szanow(a)ny" (hahaha) proboszczu. Mam pewien pomysł odnośnie księdza, którym chciałbym sie z wami podzielić. Jak powszechnie wiadomo, ks. w Kobylinie nie jest szanowany i nie tolerowany a wręcz w niektóryh kręgach nie pożądany nr 1. Na miejscu proboszcza nie wojował bym z Kobyliniakami "Mieczem Ognistym" bo pewnego razu pewne wydarzenia mogą przechylić szale zwycięstwa na strone rewolucjonistów i tym samym miecz może się przechylić i sparzyć bojownika... Ale zawsze można skapitulować i stanąć przy ambonie i powiedzieć: "Jestem nieszczęśliwy, bo Panu memu i bliźnim moim krzywde wyrządziłem. Wybaczcie..." Ksiądz powinien wiedzieć skąd ten cytat...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
"Lubieją lubieją" pewnie, że lubieją jak każdy, jak byś nie wiedziała po to jest forum żeby wymienić sie opiniami i zachęcać do różnych działań. Jak Ci sie coś nie podoba to nikt Cie na siłe zatrzymywał nie będzie... Bo i kota na śmierć można zagłaskać. A co do Wróblewskiego, przynajmniej z panienkami publicznie za rączki sie nie trzymał.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Nie jestem obojętna i zdanie mam takie wojne rozpoczął wróblewski a przeniosło się to na giere i być może jestem żałosna w tym co pisze ale nie zauważyłam żeby giera z zakonnikami wogóle jakieś zatargi miał być może niektóre osoby nie dopuszczają myśli że potrafią się dogadać a podjudzać każdy potrafi  a z twojej wypowiedzi stwierdzam że sam należysz do tych ...żałosnych podszeptywaczy... co na siłe komuś łate przylepić lubieją

Kobylin » Re: Imprezy
Ludzie kur** ? chcecie raperów...to dajcie gminie pieniądze na nich....podobno najlepsza muzyka....biedni ale za koncert kasują 20000 zł...?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Hej! ja z tej "debaty" wydobyłem kilka wniosków, ale narazie zaprezentuje tylko jeden; mianowicie: osobiście całym sobą trzymam z naszymi drogimi zakonnikami, aczkolwiek bardziej mnie denerwują posty ludzi obojętnych takich jak iwona niż zagożałych obrońców księdza. obojętność jest gorsza od stronnictwa. dla mnie ludzie nie posiadający własnego zdania wyznający życiową dewizę 'wilk syty i owca cała" są poprostu żałosnymi podszeptywaczami.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Coś w tym jest haha... Ale to oczywiście żart. Wiadomo że drugiego Sławskiego Kobylin sie nie doczeka...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Dla kobylina jeszcze się proboszcz nie narodził co by wszystkim dogodził zawsze komuś wiatr w oczy powieje niedługo się okaże że brzęczek to aniołek był w porównaniu do giery

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A czy Ty droga >>Iwono

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do Zarządcy Cmentarza w Kobylinie.Proboszczu!My łaskawi parafianie Matki Bożej przy Żłóbku Ordo Fraktrum Minorum (Zakonu Braci Mniejszych) przekazujemy na ręce Waszej Wielebności tę posadę. Po burzliwych obradach doszliśmy do wniosku, że skoro do NASZEGO klasztoru przychodzi więcej osób, a w farze prawie pustki (jak chociażby w oktawe Bożego Ciała u św. Stanisława więcej osób do choragwi i obrazów było niż ludzi, śmiać mi sie chciało), ksiądz nie może nikim rządzić i ma bardzo małą "widownie", niech sobie ksiądz urzadza msze plenarne na cmentarzu. Porządzi sie ksiądz, opłaty podniesie, sławny monolog januszowy wygłosi tak jak już ktoś wspomniał "gdzie ja nie byłem jaki jestem mądry", no tylko z tacy mały utarg bedzie ale co sobie ksiądz pogada to pogada. Gratuluje.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Skoro ty jesteś taki dorosły, to dlaczego niebierzesz odpowiedzialności za swoje słowa i sie nie podpisujesz? Masz racje jemu wybaczyć można, Ty już sie nie kwalifikujesz...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Drodzy Kobyliniacy przecież każdy jest w stanie sie domyślić kto te posty pisze. wiadomo, że pewien niedowartościowany dzieciak nudzi sie w domu bo nie ma kolegów i pisze i pisze i pisze. trzeba wybaczyć takie szczeniackie popisy. jak dorośnie to będzie mądrzejszy.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
PUCZ PUCZ PUCZ

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Precz z proboszczem!!! Niech sobie z tą swoją "kuzynką" ten tego w lesie a nie na plebanii!!! I taki klecha będzie o honorze na kazaniu mówił. buchacha A z tymi alimentam to sie zgadzam porzyczysz potem troche hahaha

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Wierni Parafianie!!! Chyba zostanę proboszczem w Kobylinie! Spójrzcie tylko jakie rajskie życie: chałupke mi ludzie wyremontują, na benzyne dadzą, na msze, z których odprawianiem nie będę nadążał (normalka u kobylińskich "dobrodziejów") też dadzą "co łaska" czyli 40zł, na tace mi rzucą, więc na alimenty mieć będe no i na młodą dziewczyne także kase będe miał. Żyć nie umierać! Tylko jak sobie potem bez wyrzutów w lustro spojrzeć???

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
I kto to mówi hmmm??? Według mnie ta wojna powinna trwać dłużej i nie tylko w interenecie, powiem wręcz, że powinna trwać zwłaszcza w realu... A skoro już o podpisywaniu, to dlaczego drogi "samozwańczy" administratorze i pierwszy krytyku forum, CZYTELNIKU, sam sie nie podpisałeś? A jeżeli naszw wypowiedzi Ci przeszkadzają to opuść to forum i zamilknij na wieki...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Może ta dyskusja była na poczatku ciekawa ale w tej chwili śmieszy mnie to wasze bzdurne pisanie. jak zwykle nie mają sie ludzie czym zajmować tylko plotkami!!!! internet to fajna rzecz bo możecie napisać co się chce bez pokazywania własnego oblicza, nie ważne jest czy pisze to parafianin, ksiądz, proboszcz albo jakiś małolat. każdy z was zniża swój poziom ciągnąc tą dyskusje. może lepiej będzie wziąć się za odrabianie lekcji..................

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Zgadzam się z Tobą... Zakończmy tą wojnę chociaż na forum, co nie znaczy że wyznaję Twoje poglądy.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Zgadzam się z Tobą... Zakończmy tą wojnę chociaż na forum.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Już sam się pogubiłeś w tym co piszesz głupota inteligencja bezmózgowce ewolucja dziecinada ortografia i klocki z zaprawą kogoś oceniać łatwo a ty taki madry i wykształcony że mucha nie siada czego nowego doszukasz się w mojej wypowiedzi aha sory bezmózgowiec nie potrafi się wypowiadać ale dzięki za tą kontrowersacje mogło być miło ale odbiegliśmy od tematu tego forum dalsze obrzucanie się błotem nie ma sensu ludzi tego pokroju omijam bokiem

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ciebie też zapraszam ;-)

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Czy ty tak naprawde wiesz co świadczy o inteligencji człowieka bo przykłady twoje nic wspólnego z tym nie mają uczepiłeś się człowieka jak przysłowiowy rzep obydwaj po sposobie wypowiedzi wyglądacie na normalnych ludzi a zachowujecie się jak dzieci może dołącz do tego przedszkola

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do "jolka" już nawet o tą "odprawe" mi nie chodzi, tylko o całokształt. Przykłady? "zawziętość na januszka na odcisk ci nadepnął " , "same gupoty"... I Ty mówisz o braku mojej inteligencji??? Śmiać i płakać mi się chce (śmiać z Twojej "INTELIGENCJI", płakać z "GŁUPOTY... Ja przynajmniej według Ciebie zatrzymałem się na poziomie "brak inteligencji", Ty ewolujesz dalej i już osiągnąłeś poziom "kompletny, że tak powiem, bezmózgowiec". Ech, wróć do przedszkola to może nauczysz sie wieże z klocków budować bez użycia "zaprawy"...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
A mnie śmieszy twoja zawziętość na januszka na odcisk ci nadepnął czy co podejrzewam gdyby nawet obecny gwardian został proboszczem we farze też te same gupoty byś pisał ty masz uczulenie na fare co przelewa się na proboszcza i z izą się zgadzam ciężki z ciebie gość jak umiesz dodawać to policz sobie ilość mszy u ojców razy kwote średnią za msze .ja nie szukam argumentów przeciw nim bo guzik mnie obchodzi ile ma kto kasy i na co ją przeznacza a co do ofiarności i zaufania człowieku sam daję na msze u ojców bo nie musze czekać ponad pół roku żeby była ''odprawiona'' [dla twej wiadomości nie chodzi o odprawe na lotnisku] podsumowując to żałuj sam siebie bo inteligencją nie grzeszysz

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Jak już jesteś taki skrupulatny to nawet nie jest błąd ortograficzny nawet nie gramatyczny ani stylistyczny trudno nazwać to wogóle błędem bo mszę się odprawia a on napisał odprawie mszy a to jeden h.. mądry wie o co chodzi głupi nie zauważy nie wiem do której kategori ciebie zaliczyć

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Twoja dziecinna łatwowiernośc mnie śmiesz. Szkoda, że mocny jesteś tylko w przysłowiowej "gębie", a nie w ortografii. Dla Ciebie taka wiadomość: mszę sie odprawia a nie robi "odprawy", chyba Ci sie kościół z lotniskiem pomylił. Po drugie, to nie liczba ojców sądzi o liczbie mszy, tylko ofiarność i zaufanie ludzi. Z tego wniosek, że chociaż byłoby 100 JANUSZKÓW to i tak tylu mszy w farze by nie było. Jeżeli chwytasz sie takich argumentów, to w rzeczywistości nic na klasztor gorszego nie masz. Żal mi Ciebie.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
do zainteresowanego napisałem jakby wizytówka parafi bo plebania jest po kościele i dajmy szanse januszkowi sie wykazać plebanie wyrobił to i kościól wyrobi może a niktnie lubi mieszkać w pożal się bogu warunkach teraz ma superowo odnowione to lepiej będzie mu się myśleć nad remontem kościoła a co do ojców no oni to kase trzepią na samej odprawie mszy ile mają intencji na jednej godz. jak ich kilku jest a w farze jedna intencja na jednej godz bo jeden ksiądz to skąd majją mieć na takie remonty

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Zacznę tak: "KRZYCHU" Wiesz czemu dzwon jest głośny? Bo w środku pusty...Mam nadzieje, że ty "grzeszysz" inteligencją i zrozumiałeś. Wracając do tematu; To nie plebania jest wizytówką parfaii tylko chyba kościół. Bo na przykład: Podróżnicy, zwiedzający lub osoby przejeżdżające przez NASZE miasto nie będą zatrzymywali sie na refleksje czy też zwykły odpoczynek na plebani, bo też któżby ich tam wpuścił? tylko w kościele św. Stanisława i co tam zobaczą? Odpadające tynki? Spadające warstwy kilkakrotnie nakładanej farby? Wyblakłe bazgroły sławnego Tryptyku Kobylińskiego, bo jeżeli nie zostanie odnowiony już nie długo będziemy mogli tylko przywoływać go w pamięci... Ech, rozpisałem się, ale czas na wniosek: gdy Ci sami podróżujący, jeżeli będą kierowali sie w stronę Krotoszyna wejdą do pięknego, zadbanego i CZYSTEGO kościoła PARAFIALNEGO ojców FRANCISZKANÓW co sobie pomyślą? Zadają sobie retoryczne pytanie Czy to ciągle to samo miasto? Tak odpowiedzą, lecz inna parafia, lepiej zarządzana...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Może nie rządzi ale rzeczywiście zachowuje się jak eminencja a daleko mu do niego sprawia wrażenie zarozumialca ale kasy nie rząda tylko prosi jak kto chce a zawsze się znajdą tacy co dadzą ale to ich sprawa jak mają nich dają a proboszcz z tonu mógłby spuścić bo jest posłańcem boga a ten bardziej był z pospulstwem niż z elitą co kasa trzepie

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Właśnie zapowiadał. Według mnie i nie tylko mnie on za bardzo sie u nas rządzi. Zarządca cmentarza? hahahaha SAMOZWANIEC!!! a co do kazań: nie chodze do fary od 5 lat byłem tylko raz, na msze chodze do klasztoru (mojej parafii) i na jednym z licznych klasztornych odpustów JEGO EMINENCJA wygłosiła do nas nie Słowo Bożę tylko coś w stylu, byłem tu byłem tam jaki jestem mądry chce jechać tam dajcie kase!

Kobylin » Szerzymy streetball w Kobylinie!
Szerzymy streetball w Kobylinie!Chętnych zapraszam na stronę [LINK] Obecnie działanie drużyny jest zawieszone z powodu remontu boiska.Szukamy graczy do dołączenia do naszej drużyny. Chętni niech piszą na moje GG: 1747355. W wieku 12-19 lat. Jesteśmy drużyną nieoficjalną.To tylePozdro!Bartas

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Litości takich bredni dawno nie czytałem czy ktokolwiek z was był kiedykolwiek na plebani przed remontem bo ja tak i widok to nie był ładny tego domu nie remontowano od wieku a to jakby wizytówka naszej parafi ale nie januszek to rozpoczął tylko wróblewski i dzięki mu za to przynajmniej nie odstrasza do januszka można mieć zastrzeżenia co do rozmachu wygód ale kasy od nikogo nie żądał i to plus dla niego znam księży np.zaleski co na parafian nakładają opłaty na podobne remonty nie pytając czy ich stać .ktoś tu pisał że ze żądzi francszkanami a mi się wydaje że trafili się nam dwaj mądrzy co umieją się dogadać i decyzje o procesjach czy rekolekcjach były wspólne i dobrze bo komu potrzebne są dwie procesje w boże ciało kobylin to nie wielkie miasto należe do fary ale jak mi pasuje ide do klasztoru januszek mówi krótko zwiężle i na temat w klasztorze zależy kto odprawia. a co do rzekomej pani proboszcza o zgrozo nie widziałem dużo słyszałem czy to prawda mam nadzieję że nie ale od dawna jestem za zniesieniem celibatu a niech mają rodziny ipensji tysiąc złoty i dzieci jak bóg chce nawet trójke ale narazie celibatu nie zniesiono i żyć powinni zgodnie z przykazaniami bożymi więc niech lepiej żdżbła prawdy w tych plotkach nie będzie bo proboszczem u nas długo nie będzie a szkoda by było bo na równego goscia się zapowiada

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Prosze prosze swiety januszek a owieczzki bałamuci...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Chciałabym serdecznie pozdrowić księdza proboszcza Janusza Giere, którego dzisiaj spotkałam w sklepie z odzieżą używaną "IMEX" w Kaliszu na ulicy Wojska Polskiego. Ksiaądz niestety mnie nie zauważył gdyż podążał z jakąś panią (pewnie zbłąkaną duszyczką) za rączke. Kuzynka to nie była.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Taki bohater "Pandor12" a jak na opór trafił to sie na plebani pod proboszczową kołderka chowa?!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Elo ziomy! nie podskakuj nóżko bo sie złamiesz!!!

Zduny » Re: Pustynia
Elo ludzie? Jest tu ktoś.... odsłon tak wiele a nikt nie raczy napisac....

Zduny » Re: Wymarłe miasto!
Przepraszma, tam miało być zamiast "co roku" - "co były rok temu"

Zduny » Re: Wymarłe miasto!
Tak, zgadzam sie w 100%. Czekam na te imprezy co były co roku, ale jak narazie są tylko plany, nie widać efektów... Czy ZOK ma coś w planach? Uwazam, ze miejsce gdzie miejscowa młodzież mogłaby potanczyc, zabawic sie, byłoby świetnym wyjsciem...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Skoro nie bywasz to się nie wypowiadaj. Kobylin jest to nasze miasto i nie pozwolimy ks. proboszczowi zrobić z niego drugiego Ostrowa. Tu są tradycje, klimat których żaden proboszcz jeszcze nie zminiał aż do czasu ks. Janusza... A skoro mówisz "żądna krwi młodzież" najwidoczniej nie dostrzegasz statusu spraw tu omawianych... I jeszcze jedno: myśli Pan, że 'młodzieży' chciałoby sie wypowiadać na temat Kościoła?Acha: i wyjaśnień, a nie "iwyjaśnień".Pozdrawiam

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do "Nauczyciel"Szanowny Panie,1. Cmentarz z tak dużymi drzewami, to nie przydomowy ogródek. W Anglii, od siły wiatru "półsztorm", zamyka się dla zwiedzających nadmorskie parki. Podobnie jak u nas rżnie się przydrożne drzewa. Ale właściciel albo administrator nie wypłacił by się towarzystwom ubezpieczeniowym. Przyznaję, bolesny to widok. Tyle półmerytorycznie.2. Nie bywam tak często w rodzinnych stronach, aby dyskutować na dalsze zarzuty. Proponuję jednak udać się do proboszcza z propozycją podziału kasy i iwyjaśnień w "przedmiotowej" sprawie. Mam nadzieję, że to forum nie skupia wyłącznie "żądną krwi" młodzież, podobnie jak fora kibiców Cracowii kontra Wisła. Biedni ci Franciszkanie...P.S. "formuła" przez "u" otwarte

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Do "Pandor 12"Szanowny Panie.1. Chciałbym żebyś nauczył sie rozgraniczać wycinanie zdrowych drzew i ich gałęzi a i c h pielęgancją. Owszem można przyciąć, wręcz należy chore lub spróchniałe drzewa i gałęzie ale proboszcz najwidoczniej nie widzi tego faktu, no bo zawsze sprzedać drzewo można: Na chwałe Bogu, jak mawiał ks. Brzęczek, lecz tak narawde na wakacje dla księdza.2. Może i przed Bogiem, ale fakt faktem, że publiczny bunt b y ł. Sądze, że tą wypowiedź mogł sformółować tylko ktoś z najbliższego otoczenia "nóżki", może jego konkubina, to znaczy kuzynka??? Pozdrawiam Ojców Franciszkanów!!! Nie dajcie sie!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tu jakiś młodzieniec się oburzał na wycinkę drzew, to niech się dowie, że każdy administrator terenu - Nóżka, czy Rączka też - jest zobowiązany do dbania, aby komuś na łeb gałąź nie spadła. Albo majątku nie uszkodziła - samochodu, nagrobku itd. A co do klękania przed ołtarzem - to chyba przed Panem Bogiem się klęka, nie przed Nóżką?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Januszek gra na zwłoke i tyle ja chcialbym (jak autor publikacji) zapytac NNÓÓŻŻKKEE z czego zaplacil za remont plebani? z tacy oczywiscie. dziwie sie ludziom ze jeszcze ktos do tej fary lazi. ciesze sie jednk ze pokazalismy na procesji w czwartek ogolny strajk nie klekajac przy oltarzu janusza.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Quo Vadis proboszczu, quo vadis??? Na początku te zatargi były śmieszne, ale teraz są żałosne, żałosne jak ich wielki twórca "FACET W CZERNI"...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Proboszcz kalosz!!! Z dzirawą podeszwą... i bez sprawnej sznurówki...

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tyla wiary czyto a nikt ni komeyntuja!!! Proboscu, bądź ze clowiek gudny i z hunorem łoddyj klastorwy co klastoru, y łodyjdź! Bo jak ni, to zrobim łostatni zajozd w Kobylinie!!! hahaha

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Tyla wiary czyto a nikt ni komeyntuja!!! Proboscu, bądź ze clowiek gudny i z hunorem łoddyj klastorwy co klastoru, y łodyjdź! Bo jak ni, to zrobim łostatni zajozd w Kobylinie!!! hahaha

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Zgoda!!! Posprzątajmy Giere!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam! Drodzy forumowicze, pragne zauważyć, że winą za przywłaszczanie sobie przywilejów, procesji, sztandarów et cetera, obwiniacie proboszcza od św. Stanisława. Owszem, on jest głównym winowajcą ale nie jedynym. Otóż przypomnijcie sobie jak było z Brzęzkiem i Wróblewskim jak na samym początku do Kobylina przyszli. Można było z nimi pogadać i wogóle , lecz z czasem to sie zmieniało. Z tego wniosek że księży przeciwko franciszkanom LUDZIE (Emila, Niedziela, Krystyna Konieczna, kościelny itp.) podburzają! Po drugie winą częściowo mozna obarczyc zakonników, czemu sie zgadzaja na wszystko co "farorz" zarządzi?! gdyby natrafił na opozycje to poprostu by tak nie podskakiwał. Pozdrawiam wszystkich parafian z KLASZTORU.Reszta mnie nie obchodzi

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Dla zainteresowanych akcją zbierania podpisów i dalszych informcji mój numer gg: 3594391 piszcie na jakich ulicach zbieracie podpisy.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Skandal!!! Ta gieraledwo do NASZEGO KOBYLINA przyszła a juz chce wszystko robić po swjemu! Dwie parafie? Guzik prawda! Noga i tak chce sobie klasztor podporządkować i co? Gdzie swoboda? oczywiście franciszkanie żeby sie znów niekłucić mu ulegają! Ale nie my! Procesja od lat w niedziele była w klasztorze i będzie nadal! Co ty proboszczyku sobie wyobrażasz? Są dwie parafie? Będą dwie procesje! Nie masz prawa zabraniać nam tego bo nie jestes nszym zwierzchnikiem! Proponuje żeby każdy kto jest lojalny wobec KLASZTORU zbierał po swoich ulicach podpisy, żeby przywrócić procesje w klasztorze. Niewiem jak wy ale, ja w niedziele po Bożym Ciele przyjde pod klasztor o tej godzinie o której była zawsze procesja! Wy też przyjdźcie. Jeżeli proboszcz chce wojny, to będzie ją miał!!! (My kobyliniacy, jesteśmy już wprawieni w wojny z księżmi )Acha jeszcze jedno: listy przynoście do klasztoru.

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Gratulacje za odwage "ZAINTERESOWANY", tylko zastanawia mnie kiedy to forum będzie z ambony wyzwane od sekty antychrystów?

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Ludzie! Widze że nawet na forum boicie sie proboszcza! Albo emilki na miotle heh heh heh!!!

Kobylin » Re: Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Witam! Ciesze sie ze wreszcie ktos poruszył ten wątek! Nie możemy byc bierni na tego typu sprawy!Jeszcze jedno PROBOSZCZU! Jeżeli ksiądz wycinanie i niszczenie drzew nazywa ich pielegnacją, to chyba wasza eminencja minela sie z powolaniem! Dobra rada na przyszlosc: kobyliniacy na przykladzie Twojego poprzednika pokazali ze w obliczu zbrodni(ścinka drzew) potrafia sie zjednoczyc. RADZE NIE RUSZAC WIECEJ NASZYCH DRZEW!!!

Kobylin » Quo Vadis, Ecclesia? Quo Vadis, PROBOSZCZU?
Wiosna, czas domowych porządków, remontów, pielęgnacji ogrodów…  Właśnie - remontów , remontów kobylińskiej plebanii. Kościół prawie „się wali”, tynki odpadają, obrazy tracą nadaną im barwę, złocenia tracą połysk… Można jeszcze długo wymieniać. Najprawdopodobniej jednak, proboszcz (parafii św. Stanisława) nie zauważa tych „małych usterek”, lub co bardziej prawdopodobne, nie chce zauważać. Ale przecież w kościele mieszkać nie będzie a na plebanii owszem. Tylko zadajmy sobie i proboszczowi pytanie: „Za czyje pieniądze proboszczu, urządzasz sobie remont domku?”. WY  RADO PARAFIALNA nic proboszczowi nie powiecie… Po pierwsze: „Niby czemu BYŚCIE mieli się narażać?” A po drugie kto by miał się odezwać? Panie katechetki Robakowska, Konieczna i Niedziela? Pan kościelny? Nie!!! Wszystkich byście pouczali a spójrzcie tylko na swoje rodziny, ale Wy tego nie zrobicie, bo prawda w oczy kole! Podsumowując: Proboszczu, miej się na baczności, bo albo wyrzucimy Cię tak jak twoich poprzedników, albo zmusimy Cię do odejścia.   PS I zmień wielebny księże opis zdjęć (przynajmniej tych o remoncie bo na resztę patrzeć ochoty nie miałem). Słowa jakich użyłeś lub pani katechetka Konieczna użyła mają na celu chyba tylko jedno: oczernić nas i zmusić do wyrzutów sumienia. Dla Waszej informacji MY, prosty stan mieszczański, nie mieszkaliśmy i bijatyk na plebanii nie urządzaliśmy!  

Kobylin » Re: Co sądzicie o Kobylińskiej Grupie Teatralnej?
Jak najbardziej ZA. Nie powiodło się z z zespołem Venetia może uda się coś zdziałać z grupą artystyczną.

Zduny » Re: Wymarłe miasto!
Tak ,faktycznie wymarłe miasto,ale myślę, że sama władza zdun nie wie co ma robić .Nawet imprezy plenerowe to nie wypał ,choć muszę przyznać ,że ostatnio zmierza ku poprawie.Brakuje nie kolejnej knajpy ale chociaż miejsca gdzie można zagrać w bilard,posłuchać muzyki,nawet potańczyć.Teraz każdy woli cztery własne ściany ,i mały ekran za który płaci abonament.Pozdrawiam.

Kobylin » Re: Co sądzicie o Kobylińskiej Grupie Teatralnej?
W końcu ktoś coś zrobi z naszym miasteczkiem! To dobrze że "droga młodzieży" bierze sie do pracy!Tylko gdzie próby? Może "Świt"? Jeżeli ktoś z opikunów kina czyta to to prosze o odpowiedź.

Kobylin » Re: Co sądzicie o Kobylińskiej Grupie Teatralnej?
Popieram!!! może w końcu coś porządnego powstanie w Kobylinie!!! Młodzież do przodu!!!

Kobylin » Co sądzicie o Kobylińskiej Grupie Teatralnej?
Grupa młodych ludzi che stworzyć grupe artystyczną, zajmującą sie przedstawianiem różnych scenek od kabaretu po głębokie refleksyjne widowiska. Pomózmy Im pisząc co o tym sądzicie i jakie macie propozycje możecie podawać także strony z jakimiś scenariuszami lub coś w tym stylu! Gorąco zachęcam, bo jeśli młodzież chce zrobić coś pożytycznego pomóżmy Im. Z całego serrca dziękuje!

Zduny » Re: Pustynia
A ja w życiu nie spotkałem tak martwego miasta!nie mówiąc o ludziach oj! naród się starzeje!

Zduny » Wymarłe miasto!
Witam wszystkich Zdunowiaków! i co widać nic tutaj się nie dzieje ani na forum ani w mieście.Jak przyszła jesień miasto wymarło cicho wszędzie głucho wszędzie może coś wreszcie w Zdunach będzie!a może władza miasta pomyśli o młodzierzy ponieważ te nasze dzieciaki nie mają co z sobą zrobić w tym wymarłym i nie przyjemnym mieście,a z  okna widać tylko szarość i smutek.Trzeba tutaj coś wymyślić żeby ludzie chociaż wchodzili na forum iswoje spostrzeżenia tutaj pisali-dalej do pracy Zdunowiaki!

Kobylin » Re: Imprezy
Dużo osób ma obiekcję co do zespołów. przecież to już do znudzenia!!! grają bo mało kto ich chce albo są najtańsi.

Kobylin » Re: Imprezy
Na przyszłe dni Kobylina jak będzie taki syf jak teraz (chodzi mi o te śmieszne zespoły) to moze niech nikt się nie zjawaia?

Kobylin » Re: Imprezy
Do Burnistrza czy kogo tamWięc ... słuchaj sobie.. po co co roku zapraszacie tych reggowców i innych disco-polowców... Czy my (hip-hopowcy) się wogóle nie liczymy? Zapominacie o nas bo jesteśmy mniejszością? Nie podoba mi się to !! Na kolejne dni Kobylina albo inną impreze zaproście np. Killaz Group, Peja, albo kogoś z podziemia... np. Ramona23, Shellerini !! Przemyślcie to!!

Kobylin » Rozszerzamy kulture Hip-Hop w naszym mieście
Dla wszystkich tych co słuchają Rap'u !! [LINK] wspólnie szerzmy tą kulture w naszym mieście i gminie!!

Kobylin » Re: Imprezy
Prawda!!!!!

Kobylin » Re: Imprezy
Zgadzam się!!! nic sobą nie reprezentują!!!!!!!!!!!

Kobylin » Re: Imprezy
Magnaty do dom!!!!!!!!!!!!!!

Kobylin » Re: Imprezy
Co do wypowiedzi gościa masz racje !!!!!!!!!!!!rok w rok ci sami !! !! a co do władz to lepiej nie rozwijać tematu!! bo pan Jasiński też nic nie lepszy od poprzednika !!!!!!!!!!!

Kobylin » Imprezy
Fajnie, gdy są imprezy tylko zastanawia mnie jedno... dlaczego Władze nasze kochane potrafią znaleźć fajne zespoły, które bawią nas przez godzinę lub nawet nie a na deser serwują nam jakiś wieśniaków typu MAGNAT lub MALINKI. nie ma innych zespołów??? tylko jakieś badziewiarskie pijaki na przyczepie muszą drzeć pyski od których już się niedobrze robi???I tak rok w rok!!!???

Zduny » Re: Pustynia
Tragedia to miasto wymarło , żal mi na to wszystko patrzeć BRAWA DLA WŁADZ ZDUN !!!!!

Zduny » Pustynia
W życiu nie spotkałam tak...martwego FORUM! Żywego ducha, co z Wami Zdunianie????

Koźmin Wielkopolski » Sylewster
A ja jestem ciekawe gdzie idziecie na sylwka w tym roku. Macie jakies ulubione mijsca, czy moze zostajecie w domu?

Koźmin Wielkopolski » Re: Fajnie;D
HejkaMusi przezyc

Koźmin Wielkopolski » Fajnie;D
Hyhy, przypadkiem weszłam tutaj i prosze jako 3cia sie zarejestrowałam, oh i ah, ale hmm, myslicie, ze ta strona przezyje? pozdrawiam;>