Lista Lokalnych Forów Dyskusyjnych

Witaj w istrefa.com - oto lista lokalnych forów dyskusyjnych wszystkich miejscowości w Polsce.

Znajdź swoją miejscowość, rozpocznij dyskusję, udostępnij na mediach społecznościowych, przyciągnij uwagę ludzi i zobacz, co naprawdę myślą.

Nie musisz zakładać konta, ani się logować, żeby pisać!

opolskie



Najnowsze wpisy na forach lokalnych:


Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
14 wspaniałych 🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉🙉. I jeden 👺

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Stolec w akcji. Widać że mocno na dopingu. Widać że wynagrodzenie dostał, narcyz po ramieniu poklepał i obiecał jak to zwykle robi.Katryna też w euforii

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Elokwentna jak zwykle z wnikliwym komentarzem podsumowała całe zdarzenie.

Baborów » Re: Dawno temu w Baborowie 😧
YouTube

Baborów » Re: Kup kwiaty w Baborowie a nie w Krakowie
YouTube

Baborów » Re: Dawno temu w Baborowie 😧
YouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library –--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Nowy Dziennik (nr 96, --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4). 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Dawno temu w Baborowie 😧
YouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt na niepotrzebnym etacie w zuku
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt na niepotrzebnym etacie w zuku
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt na niepotrzebnym etacie w zuku
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Ojciec krupy emeryt na niepotrzebnym etacie w zuku
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Kup kwiaty w Baborowie a nie w Krakowie
YouTube

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
YouTube

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
YouTube

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
YouTube

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
YouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
YouTube

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Szok

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Jaki zabiera Bosowskiego razem z telefonem

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
YouTube

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
YouTube

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Grześ i Adaś najlepsze pomidory i ogórki na wodociągach hodują.Co wy od nich chcecie? co tam 10 - 15 tysia miesięcznie jak straty na inwestycjach w miliony idą.Stac nas 🤠 a jakże... król rządzi a Katryna klaszcze i się śmieje z frajerów. Sucz i złamasem stolcem niszczą prawdę... i ty 14 wybitnych 🐷👹🤕🤧😷😇🤡👺👽🙉🗣️🤳🙏🛀

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Grześ i Adaś najlepsze pomidory i ogórki na wodociągach hodują.Co wy od nich chcecie? co tam 10 - 15 tysia miesięcznie jak straty na inwestycjach w miliony idą.Stac nas 🤠 a jakże... król rządzi a Katryna klaszcze i się śmieje z frajerów. Sucz i złamasem stolcem niszczą prawdę... i ty 14 wybitnych 🐷👹🤕🤧😷😇🤡👺👽🙉🗣️🤳🙏🛀

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Grześ i Adaś najlepsze pomidory i ogórki na wodociągach hodują.Co wy od nich chcecie? co tam 10 - 15 tysia miesięcznie jak straty na inwestycjach w miliony idą.Stac nas 🤠 a jakże... król rządzi a Katryna klaszcze i się śmieje z frajerów. Sucz i złamasem stolcem niszczą prawdę... i ty 14 wybitnych 🐷👹🤕🤧😷😇🤡👺👽🙉🗣️🤳🙏🛀

Baborów » Re: Kup kwiaty w Baborowie a nie w Krakowie
YouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTubeYouTube

Baborów » Kup kwiaty w Baborowie a nie w Krakowie
YouTube

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive. Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive. Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Tematyka ciałkiem nowa Kultura Baborowa!!!
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Patryk Jaki, nasz ziomek, słynie z różnych dokonań, m.i. stworzył słowo 'hakatumba'.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Sucz i złamasem stolcem niszczą prawdę. ..i ty 14 wybitnych 🐷👹🤕🤧😷😇🤡👺👽🙉🗣️🤳🙏🛀

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive. Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive. Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Tematyka ciałkiem nowa Kultura Baborowa!!!
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive. Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive.--- Scroll down for English --- 31 marca 1908 r. w Tarnowie urodził się Jerzy Gert właściwie Józef Gaertner syn Henryka: dyrygent i kompozytor. Przygotowanie muzyczne wyniósł z domu rodzinnego. Grał na skrzypcach i fortepianie. Studiował w Neues Wiener Konserwatorium, następnie w Universität für Musik und darstellende Kunst pod kierunkiem Hannsa Eislera, Josefa Polnauera, Arnolda Schönberga oraz Albana Berga. Po powrocie do Polski w 1933 roku podjął prace w wytwórni płytowej „Odeon” w Warszawie na stanowisku kierownika muzycznego, ponadto dyrygował własną orkiestrą w tej wytwórni. W 1939 roku wyjechał do Lwowa, gdzie do 1941 roku był dyrygentem Filharmonii Lwowskiej. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa ukrywał się. W 1943 roku został wywieziony do obozu w Płaszowie a następnie Mauthausen, St. Valentin. Wyzwolenia doczekał w obozie w Ebensee. Z uwagi na skrajne wycieńczenie przebywał początkowo w szpitalu w Austrii, po czym pod koniec 1945 roku przyjechał do Krakowa. W 1947 roku powołał do życia Orkiestrę, a rok później Chór Polskiego Radia w Krakowie, którymi kierował do końca życia. Równocześnie w latach 1954–1957 był kierownikiem artystycznym Teatru Muzycznego w Krakowie. W latach 1957–1962 był też kierownikiem artystycznym Filharmonii Krakowskiej. Gert jest autorem muzyki do 35 popularnych piosenek, z których wiele było przebojami (min. Krakowskie kwiaciarki, piosenki tej możemy posłuchać:YouTube), pisał też muzykę filmową. Jerzy Gert zmarł 5 czerwca 1968 roku w Krakowie. Jego grób znajduje się na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie. Czytaj więcej: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Fotografia pochodzi z archiwum Polskiego Radia. --- Jerzy Gert, byname of Józef Gaertner, a conductor and a composer, a son of Henryk, was born on 31st March 1908. He got the musical preparation at his family home. Gert played the violin and the grand piano. He was a student of the Neues Wiener Conservatoire and Universität für Musik und darstellende Kunst where he got his education under the supervision of Hanns Eisler, Josef Polnauer, Arnold Schönberg as well as Alban Berg. After returning to Poland in 1933, Gert took up a job as a music director at a record company called ”Odeon” in Warsaw. What is more, he conducted the record company’s orchestra. He left for Lviv in 1939 where he worked as a conductor of the Lviv Philharmonic until 1941. Gert went into hiding after the Germans invaded Lviv. In 1943 he was first transported to the Krakow-Płaszów concentration camp and then to Mauthausen, St. Valentin. He lived to see the liberation in the Ebensee camp. Due to his extreme exhaustion, he was initially taken to the hospital in Austria only to be taken to Krakow at the end of 1945. In 1947 Gert founded an Orchestra, while a year after a Choir of the Polish Radio was brought up to life. He managed both formations until his final days. Jerzy Gert held the position of an artistic director at two reputable institutions: the Musical Theatre in Krakow (1954–1957) as well as the Philharmonic of Krakow (1957–1962). Gert wrote music for 35 popular songs. Several of them became hits, including ”Krakowskie kwiaciarki” (listen here:YouTube). Additionally, he was an author of film music. Jerzy Gert died on 5th June 1968 in Krakow. His tomb is located at the new Jewish cemetery in Krakow. Read more: Krakowianie. Wybitni Żydzi krakowscy XIV-XX w., Kraków 2006 Photo courtesy of the Polish Radio archive. Photo courtesy of the Polish Radio archive.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Grześ i Adaś najlepsze pomidory i ogórki na wodociągach hodują.Co wy od nich chcecie? co tam 10 - 15 tysia miesięcznie jak straty na inwestycjach w miliony idą.Stac nas 🤠 a jakże... król rządzi a Katryna klaszcze i się śmieje z frajerów.

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Hekatomba - Jaki- czytaj ze zrozumieniem

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Kto to Hakatomba?

Baborów » Re: Wybory
Ciebie tym gumowcem w twarz kopali i dlatego taki wzrok bazyliszka masz i rozdeptany nos.

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Ja będę oburącz głosować na naszych niedoszłych posłów w Sejmie.

Kietrz » Re: Wybory i... wybory
Kolejne wybory na przed nami, kogo z naszych chcemy wysłać do Brukseli? Hakatomba Jaki to oczywista oczywistość, kto jeszcze wart brukselskiej diety?

Kietrz » Re: Dom Kultury
Agata teraz bedzie na terenie gminy kietrz otwierac kopalnię soli z swoim pupilem Edziem. Kopalnia gipsu to przerzytek!

Opole » Europoseł Kohut nie przyznaje się do bycia Polakiem
Europoseł Kohut porzucił Lewicę aby dostać się drugi raz do europarlamentu. Głosował za uderzeniem w Polską Gospodarkę. Czas pokazać mu czerwoną kartkę

Kietrz » Re: Dom Kultury
I bardzo dobrze! - że ciebie tam nie ma.

Kietrz » Re: Dom Kultury
Bardzo, bardzo dobrze. Manipulantka

Kietrz » Re: Dom Kultury
I bardzo dobrze!

Kietrz » Re: Dom Kultury
Piękny Manollo z nieodłącznym telefonem.

Kietrz » Re: Dom Kultury
Dobrze, że Borkowskiego nie ma. Zapatrzony w siebie.

Kietrz » Re: Dom Kultury
Też jestem tego zdania.

Kietrz » Re: Dom Kultury
Szkoda tylko że nie ma Agaty

Kietrz » Re: Dom Kultury
Ale radę mamy ok

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) że

Baborów » Re: Nasze Pijawki
Stolec na biskupa i ten od radnej na proboszcza. Kiedy podwyżka na nierobów cwaniaków nieudaczników. Nowa Rada 😂😂😂 bić brawo i ręce w górę i tak trzymać przez 5 lat 😁narcyz w euforii i te jego bazyliszek.

Kietrz » Re: Dom Kultury
Bardzo inteligentna wypowiedź buraka.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Cioty baborowskie

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który zamordowany w Katyniu.zostałzostałzostał

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. No

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku
Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku Co wy na to? Przez takie etaty niepotrzebne płacimy największe opłaty za śmieci w województwie

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Zuk
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Tematyka ciałkiem nowa Kultura Baborowa!!!
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
Co to, 🤔

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. Że

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Nasze Pijawki
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Nasze Pijawki
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Nasze Pijawki
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org że

Baborów » Re: Nasze Pijawki
No i taka mądra szpara, po uniwersytetach i doradza i dobrze robi i PAN i Pani, 😂 a ludzie psychiczną chcieli 🙄

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Za dwie godziny zaczynamy tradycyjną kolację sederową, a zatem w imieniu Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie oraz całej naszej społeczności, życzymy Państwu spokojnych i pogodnych świąt. Dziękujemy za życzenia oraz słowa wsparcia jakie do nas docierają. Jest to niezwykle budujący wyraz solidarności w tym trudnym czasie. Z nadzieją na lepsze jutro, HAG PESAH KASZER WE SAMEAH.

Baborów » Re: Tematyka ciałkiem nowa Kultura Baborowa!!!
7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe7 lat temu zmarł Witold Pyrkosz. Występował w teatrach: im. Żeromskiego w Kielcach (1954-55), Ludowym w Nowej Hucie (1955-64), Polskim we Wrocławiu (1964-75), oraz warszawskich - Polskim (1975-81), Studio (1981-82), Rozmaitości (1982-83), Narodowym (1983-90) i Na Woli (1990-92). Współtwórca i reżyser kabaretu "Dreptak". Stworzył wiele niezapomnianych kreacji aktorskich m.in. Pyzdrę w "Janosiku", Lucjana Mostowiaka w "M jak Miłość" czy Franka Wichurę w "Czterech Pancernych i psie". Dzisiaj przypominamy jedną ze scen z "Pancernych", owianych legendą bo nie było jej w scenariuszu: Gustlik powiedział do Wichury "Pyrkosz, pyrkosz i nie jedziesz" a Wichura miał odpowiedzieć "Ano nie jadę, bo mi pieczka zgasła". Scena weszła do serialu po namowach dzieci Konrada Nałęckiego. Pieczka nie zgodził się na takie zestawienie i scena pozostała ale w wersji "okrojonej" bez nawiązania do Franciszka Pieczki. #seriale #czterejpancernipies #Pieczka #Pyrkosz #rudy102 #czolg #tank #subscribe

Baborów » Tematyka ciałkiem nowa Kultura Baborowa!!!
16 kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK] kwietnia 1923 roku w Warszawie urodziła się aktorka Alina Janowska. W czasie II wojny światowej zaangażowana była w działalność konspiracyjną, walczyła też w Powstaniu warszawskim. W 1945 roku znalazła się w Łodzi, gdzie poświęciła się tańcowi, występowała też w łódzkim Teatrze Syrena. Tak znalazł ją Tadeusz Karwański, wówczas asystent kierownika produkcji „Zakazanych piosenek” (1946) Leonarda Buczkowskiego. Zaproponował jej rolę śpiewaczki-konspiratorki wykonującej piosenkę „Czerwone jabłuszko”. Udany debiut zaowocował rolami m.in. w „Ostatnim etapie” (1947), „Skarbie” (1948) czy „Czarcim Żlebie” (1949). „Trochę czasu musiało upłynąć, zanim nauczyłam się aktorstwa filmowego. A gdy już wiedziałam co to za sztuka – przestałam grać w filmach” – mówiła w wywiadzie w 1973 roku. Na ekrany wróciła po 11 latach – w pierwszym filmie po przerwie, który (nomen omen) nosił tytuł „Powrót” (1960) była lekarką, dawną uczestniczką powstania, zmuszoną do powrotu myślami do czasów wojny z uwagi na wizytę dawnego kolegi z konspiracji (Andrzej Łapicki). Świetnie pokazała się również w „Samsonie” (1961) Andrzeja Wajdy – w roli jednej z kobiet ukrywających tytułowego bohatera. Wykreowała też udaną postać współczesnej warszawianki i nauczycielki, która w przypadkowym spotkaniu z reżyserem i propozycji udziału w filmie upatruje szansy na zmianę swojego szarego życia – to w filmie „Spóźnieni przechodnie” (1962) Jana Rybkowskiego. W ciągu kolejnych dekad zaznaczyła swoją obecność w znanych do dziś komediach. Wśród nich znalazła się m.in. „Smarkula” (1963), „Dzięcioł” (1970), „Och, Karol” (1985) czy „Rozmowy kontrolowane” (1991). Odnajdywała się jednak nie tylko w tym gatunku. Brawurowo wcieliła się w rolę Anieli Dulskiej w „Dulskich” (1975). Z kolei rola matki głównej bohaterki w rozedrganym i prowokującym do dyskusji filmie „Femina” (1990) Piotra Szulkina przyniosła jej nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wielką popularność przyniosły Janowskiej również role serialowe. Przede wszystkim w „Wojnie domowej” (1965-66), gdzie z wielkim urokiem wcieliła się w postać Ireny Kamińskiej. Była też znakomitą baronową Krzeszowską w „Lalce” (1977) Ryszarda Bera, „królową autostopu” w „Podróży za jeden uśmiech” (1971) Jędryki czy dyrektorową Powroźną w „40-latku” (1976). Zagrała też w „Stawce większej niż życie” (1968) czy „Samochodziku i Templariuszach” (1971), gdzie partnerowała Stanisławowi Mikulskiemu. W drugiej połowie lat 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku niemal w każdy weekend pojawiała się na ekranach telewizorów dzięki roli Eleonory Gabriel w „Złotopolskich”. W latach 60. regularnie otrzymywała „Srebrne” i „Złote Maski”. Jedna z ostatnich ról filmowych – w „Niezawodnym systemie” (2008) Izabeli Szylko przyniosła jej kolejne nagrody na międzynarodowych festiwalach. Aktorka zmarła 13 listopada 2017 roku w Warszawie. [LINK]

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Za dwie godziny zaczynamy tradycyjną kolację sederową, a zatem w imieniu Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie oraz całej naszej społeczności, życzymy Państwu spokojnych i pogodnych świąt. Dziękujemy za życzenia oraz słowa wsparcia jakie do nas docierają. Jest to niezwykle budujący wyraz solidarności w tym trudnym czasie. Z nadzieją na lepsze jutro, HAG PESAH KASZER WE SAMEAH.

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
Za dwie godziny zaczynamy tradycyjną kolację sederową, a zatem w imieniu Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie oraz całej naszej społeczności, życzymy Państwu spokojnych i pogodnych świąt. Dziękujemy za życzenia oraz słowa wsparcia jakie do nas docierają. Jest to niezwykle budujący wyraz solidarności w tym trudnym czasie. Z nadzieją na lepsze jutro, HAG PESAH KASZER WE SAMEAH.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
DośćDośćDośćDośćDośćDość--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)DośćDośćDośćDośćDośćDośćDośćDość

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. Że

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. zamordowany w Katyniu. został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Wybory
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Wybory
DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). @obserwującyDNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). @obserwującyDNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący

Baborów » Re: Wybory
3 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). @obserwującyDNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). DNI UŁANA. ŚWIĘTO 15 PUŁKU UŁANÓW POZNAŃSKICH Święto jest kontynuacją tradycji zapoczątkowanej 22 kwietnia 1921 r. dekoracją sztandaru 15 Pułku Ułanów Poznańskich Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Ułani Poznańscy obchodzili święto 23 kwietnia, łącząc je z dniem Św. Jerzego, patrona rycerstwa polskiego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 20 kwietnia pod pomnikiem 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Odbył się apel poległych, podczas którego wymieniono nazwiska wszystkich poznańskich ułanów poległych od 1918 roku do zakończenia II wojny światowej. W niedzielę odprawiona została uroczysta msza święta w Sanktuarium Matki Bożej w Cudy Wielmożnej za dusze poległych, pomordowanych i zmarłych ułanów poznańskich. Po nabożeństwie w obecności przedstawicieli władz wojewódzkich i miejskich, Wojska Polskiego, Kawalerii Ochotniczej oraz mieszkańców Poznania nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie odnowionego pomnika. Oficjalne uroczystości zakończyły się w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, gdzie oddano hołd sztandarowi pułku. Dni Ułana zakończył festyn kawaleryjski z udziałem i popisami grup konnych. * * * * * Tradycje 15 Pułku Ułanów Poznańskich sięgają 1918 r. Właśnie wtedy utworzono pierwszy oddział kawalerii Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 r. Formował go ppor. Kazimierz Ciążyński w zajętych już 28 grudnia poznańskich koszarach pruskiego 1 Pułku Królewskich Strzelców Konnych. Oddział przyjął nazwę Konnych Strzelców Straży Poznańskiej. Jako pierwszy w Wielkopolsce pułk odrodzonej jazdy polskiej przyjął ułańskie, narodowe, biało-czerwone proporczyki. Pułk pozostał wierny tym barwom przez całą swoją historię. Pierwszym, tymczasowym dowódcą, był por. Józef Lossow. W trzy dni po uroczystym zaprzysiężeniu, 29 stycznia 1919 r., rozkazem Dowództwa Głównego Sił Zbrojnych w byłym zaborze pruskim, na którego czele stał gen. Józef Dwobor Muśnicki, oddział otrzymał nazwę 1 Pułk Ułanów Wielkopolskich. Po włączeniu Wojsk Wielkopolskich w ramy jednego wspólnego Wojska Polskiego, pułk ten w styczniu 1920 r. otrzymał kolejny nowy numer i stał się 15 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Dnia 5 sierpnia 1920 r., na wniosek prezydenta Jarogniewa Drwęskiego złożony w imieniu władz miejskich Poznania, pułk otrzymał nową nazwę i odtąd stał się 15 Pułkiem Ułanów Poznańskich. [LINK] (dostęp: 21.04.2024). @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący @obserwujący

Baborów » Re: Zuk
Jeszcze podczas trwania trzeciej krucjaty papież Klemens III nadał zakonowi ziemie wokół Akki. O względy rozrastającego się zakonu krzyżackiego starał się także cesarz Henryk VI, który w 1197 roku oddał mu liczne ziemie w południowych Włoszech. Od początku istnienia bractwa wielcy mistrzowie zakonu Najświętszej Maryi Panny odznaczali się wybitnymi umiejętnościami dyplomatycznymi. Po roku 1220 ich majątek i posiadane ziemie przewyższały to, co posiadali templariusze i joannici. Należące do nich tereny znajdowały się na obszarze dzisiejszych Włoch, Niemiec, Palestyny, Sycylii, Turcji i Libii. Ich wpływy rosły, a w zachodniej Europie zaczęły powstawać kolejne konwenty. Wielki Mistrz Hermann von Salza (1179-1239) miał jednak jeszcze większe ambicje, niż liczne, ale porozrzucane po całej Europie oraz na Bliskim Wschodzie posiadłości. Marzył o stworzeniu własnego państwa zakonnego. Okazja nadarzyła się w roku 1221, kiedy król węgierski Andrzej II zaprosił Krzyżaków na Węgry, aby bronili wschodnich granic królestwa przed plemionami Kumanów. Krzyżacy mieli otrzymać część Siedmiogrodu, lecz ich dążenie do niezależności oraz próby wyrwania się spod lenna Węgier nie powiodły się. Ostatecznie Andrzej II, za aprobatą węgierskich duchownych, doprowadził do wygnania Krzyżaków ze swoich terenów. Krzyżacy w Polsce Próby chrystianizacji Prus trwały od początku lat 20. XIII wieku. Zaangażowani w nią byli piastowscy książęta oraz zakon cystersów z Łekna. Na chrystianizacji pruskich pogan zależało przede wszystkim papieżowi Honoriuszowi III, który chciał utworzyć w Prusach państwo kościelne. Kilka lat starć z miejscową ludnością nie przyniosło jednak żadnych rezultatów. Prawdopodobnie w roku 1226 Konrad Mazowiecki, za namową Jadwigi Śląskiej (żony Henryka Brodatego), zdecydował o sprowadzeniu na teren Polski Zakonu Najświętszej Maryi Panny, który był zaprawiony w bojach z niewiernymi i mógł pomóc w walkach z Prusami.

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
22 kwietnia 1368 – Król Kazimierz III Wielki wydał statut żupny, regulujący sprawy związane z wydobyciem i handlem solą na ziemiach polskich. 1591 – Rozpoczęto budowę ewangelickiego (obecnie katolickiego) kościoła św. Michała Archanioła w Nowej Soli. 1656 – Potop szwedzki: w uzgodnieniu z hetmanem Stefanem Czarnieckim w Bydgoszczy wybuchło zbrojne powstanie antyszwedzkie. Mieszczanie otoczyli zamek, otworzyli bramy i wpuścili wojsko polskie, jednak na wieść o tym ku miastu pociągnęła armia szwedzka pod wodzą brata króla Karola Gustawa, księcia Jana Adolfa. 26 maja gen. Karol Gustaw Wrangel ponownie opanował miasto. 1714 – Podpisano polsko-turecki traktat pokojowy potwierdzający pokój w Karłowicach z 1699 roku. 1794 – Insurekcja kościuszkowska: Powołano Sąd Kryminalny Księstwa Mazowieckiego. Rozpoczęła się insurekcja wileńska. 1831 – Powstanie listopadowe: nieudany atak powstańców na Mariampol. 1848: Gubernator Galicji, Franz Stadion, wydał patent uwłaszczeniowy chłopów. Powstanie wielkopolskie: zwycięstwo wojsk pruskich w bitwie o Odolanów. 1863 – Powstanie styczniowe: w bitwie pod Stefankowem oddział wojennego naczelnika województwa sandomierskiego pułkownika Dionizego Czachowskiego rozbił oddział kozaków majora Dońca-Chmielnickiego. Po bitwie, w akcie zemsty za pacyfikację Suchedniowa i Wąchocka, powieszono 12 jeńców rosyjskich. 1864 – Powstanie styczniowe: stoczono bitwę pod Tarnogórą. 1899 – Położono kamień węgielny pod budowę hotelu Bristol w Warszawie. 1919 – Józef Piłsudski skierował odezwę do mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego. 1920 – Założono Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. 1940 – W Majdanie Wielkim na Zamojszczyźnie odbyła się ekshumacja ciał 42 polskich jeńców wojennych zamordowanych przez żołnierzy niemieckich 20 września 1939 roku. 1952 – Dokonano oblotu szybowca IS-C Żuraw. 1964: Sejm PRL przyjął ustawę wstrzymującą bieg przedawnienia w stosunku do sprawców najcięższych zbrodni hitlerowskich. Założono Muzeum Odona Bujwida w Krakowie. 1973 – Premiera komedii filmowej Poszukiwany, poszukiwana w reżyserii Stanisława Barei. 1982 – Powstała Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność”. 1985 – Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyroki wobec zabójców księdza Jerzego Popiełuszki. 1986 – Przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie zakończył się drugi proces kierownictwa KPN. 1989 – Rząd Mieczysława F. Rakowskiego na skutek protestów społecznych, podjął decyzję o rezygnacji z budowy Elektrowni Jądrowej „Warta” w wielkopolskim Klempiczu. 1991 – W Poznaniu został zatrzymany seryjny morderca i pedofil Tadeusz Kwaśniak. 1993 – Na GPW uruchomiono rynek równoległy. 1998 – Utworzono Euroregion Śląsk Cieszyński. 2002 – W warszawskiej fabryce Daewoo-FSO zawieszono produkcję Poloneza. W praktyce oznaczało to jej zakończenie.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
22 kwietnia 1368 – Król Kazimierz III Wielki wydał statut żupny, regulujący sprawy związane z wydobyciem i handlem solą na ziemiach polskich. 1591 – Rozpoczęto budowę ewangelickiego (obecnie katolickiego) kościoła św. Michała Archanioła w Nowej Soli. 1656 – Potop szwedzki: w uzgodnieniu z hetmanem Stefanem Czarnieckim w Bydgoszczy wybuchło zbrojne powstanie antyszwedzkie. Mieszczanie otoczyli zamek, otworzyli bramy i wpuścili wojsko polskie, jednak na wieść o tym ku miastu pociągnęła armia szwedzka pod wodzą brata króla Karola Gustawa, księcia Jana Adolfa. 26 maja gen. Karol Gustaw Wrangel ponownie opanował miasto. 1714 – Podpisano polsko-turecki traktat pokojowy potwierdzający pokój w Karłowicach z 1699 roku. 1794 – Insurekcja kościuszkowska: Powołano Sąd Kryminalny Księstwa Mazowieckiego. Rozpoczęła się insurekcja wileńska. 1831 – Powstanie listopadowe: nieudany atak powstańców na Mariampol. 1848: Gubernator Galicji, Franz Stadion, wydał patent uwłaszczeniowy chłopów. Powstanie wielkopolskie: zwycięstwo wojsk pruskich w bitwie o Odolanów. 1863 – Powstanie styczniowe: w bitwie pod Stefankowem oddział wojennego naczelnika województwa sandomierskiego pułkownika Dionizego Czachowskiego rozbił oddział kozaków majora Dońca-Chmielnickiego. Po bitwie, w akcie zemsty za pacyfikację Suchedniowa i Wąchocka, powieszono 12 jeńców rosyjskich. 1864 – Powstanie styczniowe: stoczono bitwę pod Tarnogórą. 1899 – Położono kamień węgielny pod budowę hotelu Bristol w Warszawie. 1919 – Józef Piłsudski skierował odezwę do mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego. 1920 – Założono Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. 1940 – W Majdanie Wielkim na Zamojszczyźnie odbyła się ekshumacja ciał 42 polskich jeńców wojennych zamordowanych przez żołnierzy niemieckich 20 września 1939 roku. 1952 – Dokonano oblotu szybowca IS-C Żuraw. 1964: Sejm PRL przyjął ustawę wstrzymującą bieg przedawnienia w stosunku do sprawców najcięższych zbrodni hitlerowskich. Założono Muzeum Odona Bujwida w Krakowie. 1973 – Premiera komedii filmowej Poszukiwany, poszukiwana w reżyserii Stanisława Barei. 1982 – Powstała Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność”. 1985 – Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyroki wobec zabójców księdza Jerzego Popiełuszki. 1986 – Przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie zakończył się drugi proces kierownictwa KPN. 1989 – Rząd Mieczysława F. Rakowskiego na skutek protestów społecznych, podjął decyzję o rezygnacji z budowy Elektrowni Jądrowej „Warta” w wielkopolskim Klempiczu. 1991 – W Poznaniu został zatrzymany seryjny morderca i pedofil Tadeusz Kwaśniak. 1993 – Na GPW uruchomiono rynek równoległy. 1998 – Utworzono Euroregion Śląsk Cieszyński. 2002 – W warszawskiej fabryce Daewoo-FSO zawieszono produkcję Poloneza. W praktyce oznaczało to jej zakończenie.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Do wiadomości wszystkich użytkowników i czytających gości forum było i się skonczyło 9 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-3019 kwietnia 1945 roku w Połańcu (woj. kieleckie) zabito pięć osób, tj. Hersza Bergera, jego żonę, siostrę Idkę oraz dwóch 10-letnich chłopców. Podczas napadu rany odniosły trzy osoby, tj. Berek Berger, jego syn i siostrzenica. Po wizycie u lekarza wszyscy ranni ukryli się w domu Lucyny Górskiej. Zwłoki pięciu zamordowanych osób widziało dwóch świadków. Meldunek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sandomierzu zawierał informację, że sprawcą napadu była grupa uzbrojonych osób. Wymieniano nazwiska 3 napastników. Podawano też, że Żydzi zostali obrabowani. Napastnicy zabrali im m.in. 4 płaszcze męskie, 2 płaszcze damskie, 3 kożuchy, 2 garnitury, buty, sukienki, 30 tys. złotych i „dużo innych materiałów”. Z napadu uratowała się też 13-letnia Karolina Kremer, która w tym czasie mieszkała u rodziny Sówków. Gospodyni domu ukryła ją pod kołdrą. Osoby ranne zdołały przedostać się do Staszowa, gdzie znalazł schronienie na miejscowym posterunku MO. Można przypuszczać, że napadu dokonała podziemna grupa pod dowództwem Stefana Kwiatkowskiego ps. „Orzeł”, choć jemu samemu nie udowodniono udziału. Tak uważała miejscowa ludność, która także wymieniała nazwisko Eugeniusz Majewskiego, jako jednego ze sprawców. Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie 20 marca 1950 roku za przeróżne przestępstwa skazał 5 uczestników na kilkuletnie więzienie Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 300-301

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa)27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)

Baborów » Re: Nasze Pijawki
Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJRobert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK]

Baborów » Re: Nasze Pijawki
Co tam u pijawek słychać? FARATRANS w rozwoju czy wielebny zmienił zdanie i szparę. Co tam z Waszym czy Naszym Józefkiem? Ileż to już lat pijawki się pasą? Może ktoś przypomni ile czasu budowano ten kościół przy pomocy dłuta młotka i konika. Czy w ogóle są perspektywy zakończenia tej inwestycji no i kto da ma to i kto się kolejny raz przy tym napasie.Moze nas redaktor się tematem zajmie? chyba że profitów z tego nie widzi to i po co się zajmować kiedy trzeba miejscowe inwestycje fotografować i bic pianę bo szef oczekuje wyników" wiadomo. ..propaganda najważniejsza już Lenin i Goebels o tym wiedzieli. Może by tak w czynię społecznym coś zdziałać?? Jest ogrom ludzi żyjących z dojenia MOPS (w tym rodziny Radnych😩 tj.tych co Gminę będą naprawiać i budować 😂-czasem po flaszce czasem po psychotropie ale ambitnie będą dążyć do sukcesu Gminy tak jak to w poprzedniej kadencji też robili wspierając naszego wybitnego wspaniałego króla ) może dać im łopaty i niech coś dla gminy zrobią a nie tylko doją doją i doją przy aplauzie miernych urzedasów podpisujących im zasiłki i zapomogi bo im ROBIC SIE NIE CHCE 🍻. No i może ZUK coś da. ..ale pod tymi rządami kolesi i cwaniaków trudno na to liczyć. .tu raczej kolejny udój Gminy się szykuje pod wydatnym wsparciem i pomocą Rządzących -to też temat dla samozwańczego redaktora. .chyba że jak to bracia Tajoje mawiają. ..nielzja..bo szef paluszkiem pogrozi i kolejnych intratnych zleceń nie będzie na obróbkę pajacowania króla i jego świty...Propaganda rzecz świeta...

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ Robert Szuchta i Agnieszka Cahn laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała 1 marca zostanie wręczona Nagroda im. Księdza Stanisława Musiała, przyznawana osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego. Za twórczość nagrodzony został Robert Szuchta, a za działalność społeczną – Agnieszka Cahn. Robert Szuchta jest historykiem, nauczycielem w jednym z warszawskich liceów, współtwórcą podręczników do nauczania historii. Jest autorem fundamentalnej – i mającej charakter popularyzatorski – pracy „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”. We wstępie do niej pisał: „«Nie ma historii Żydów bez historii Polski, tak jak i nie ma historii Polski bez historii Żydów polskich». Ani my, Polacy, ani współcześni Żydzi nie zrozumiemy własnej historii, jeśli nie poznamy historii polskich Żydów. To awers i rewers tej samej monety”. Dorobek Roberta Szuchty obejmuje także kilkadziesiąt artykułów poświęconych historii oraz metodyce nauczania o Holocauście. Swoją wiedzę i pasję przekazuje również podczas wykładów i spotkań. Jest też współautorem – wraz z Piotrem Trojańskim – pierwszego w Polsce programu nauczania o historii, kulturze i zagładzie Żydów oraz książki pomocniczej do nauczania historii „Holokaust – zrozumieć dlaczego”. W ostatnich dniach ukazała się nowa publikacja tych samych autorów pt. „Holokaust. (Nie)odrobiona lekcja historii”, stanowiąca przebudowaną i uzupełnioną wersję pierwotnego podręcznika. Robert Szuchta jest członkiem Rady Programowej Stowarzyszenia Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”. Współpracuje z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz z wieloma instytucjami edukacyjnymi w Polsce i na świecie. Cała jego działalność jest nakierowana na to, by rzetelna wiedza na temat historii polskich Żydów mogła docierać do szerokiego grona odbiorców. W dobie dezinformacji tacy edukatorzy, nauczyciele, popularyzatorzy historii są szczególnie potrzebni, by pomagać rozumieć świat. Agnieszka Cahn jest działaczką społeczną, animatorką, nauczycielką, badaczką historii myślenickich Żydów i teolożką. Od lat pracuje na rzecz przywracania pamięci o żydowskich mieszkańcach Myślenic, ale także na rzecz przełamywania stereotypów i budowania dialogu. Jest pomysłodawczynią i współzałożycielką stowarzyszenia Wspólnota Myślenice, które podejmuje różnorodne inicjatywy w tej dziedzinie. Wśród przykładów można wymienić m.in. organizację cyklu wydarzeń poświęconych problemowi tolerancji i dialogu „Myślenice Obojga Narodów” czy kilkuletni projekt „Wielokulturowe Myślenice” budujący postawy dialogu poprzez spotkania, wystawy czy koncerty. To dzięki staraniom stowarzyszenia myśleniccy Żydzi zamordowani w czasie wojny zostali upamiętnieni tablicą, pod którą już od prawie 20 lat organizowane są obchody w rocznicę deportacji. Działalność Agnieszki Cahn to także filmy dokumentalne, broszury edukacyjne, dwujęzyczny spacerownik „Myślenice. Ślady żydowskiego miasteczka”, liczne artykuły, wydarzenia, spacery i wykłady czy współtworzenie bazy ofiar Holocaustu z Myślenic i okolic. Laureatka łączy swoje zaangażowanie w sprawy upamiętniania myślenickiej społeczności żydowskiej z życiem w Cambridge, gdzie jest dyrektorką chederu reformowanej synagogi Beth Shalom. Odpowiada tam m.in. za koordynację programu edukacyjnego dla szkół nie-żydowskich odwiedzających synagogę i prowadzi zajęcia dotyczące judaizmu. Jak widać, działania na rzecz tolerancji i dialogu podejmuje niezależnie od miejsca i okoliczności. Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się w piątek 1 marca na Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie. W przeddzień uroczystości, 29 lutego, zostanie tam również zorganizowane sympozjum naukowe pt. „Synagoga i Eklezja – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość”. Program przewiduje dwa główne panele, z których pierwszy będzie poświęcony relacjom między judaizmem i chrześcijaństwem, a drugi – praktycznym aspektom dialogu pomiędzy obydwiema religiami. W wydarzeniu wezmą udział m.in. prof. Abraham Skorka, kard. Grzegorz Ryś, s. dr Katarzyna Kowalska, ks. prof. Henryk Pietras, prof. Stanisław Krajewski, ks. dr Manfred Deselaers, prof. Łukasz Sroka, Janusz Poniewierski i Henryk Woźniakowski. Nagrodę ustanowił Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze”. Jej fundatorami są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Wyboru laureatów dokonuje Kapituła, której przewodniczy Rektor UJ. Nagroda jest przyznawana w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania. Patron Nagrody, ks. Stanisław Musiał SJ (1938-2004), był wytrwałym rzecznikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie krytykował wszelkie przejawy antysemityzmu i ksenofobii, za co uhonorowano go m.in. Nagrodą im. Jana Karskiego i Poli Nireńskiej. Od 1981 roku był redaktorem „Tygodnika Powszechnego”, a w latach 1990-1991 zastępcą redaktora naczelnego. Publikował także m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Wprost”, „Polin” i „Midraszu”. Ks. Musiał był autorem ważnej książki piętnującej grzech antysemityzmu pt. „Czarne jest czarne”. Po jego śmierci, z inicjatywy krakowskiej społeczności żydowskiej, na cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci. W ubiegłych latach laureatami Nagrody zostali: prof. Jan Błoński oraz Miasto i Gmina Chmielnik, prof. Joanna Tokarska-Bakir i Bogdan Białek, prof. prof. Bożena i Jerzy Wyrozumscy oraz Tomasz Pietrasiewicz i Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” w Lublinie, Anna Lebet-Minakowska i ks. Manfred Deselaers, Stefan Wilkanowicz i nieformalna Grupa Przyjaciół z Olkusza (Ireneusz Cieślik, Olgerd Dziechciarz, Krzysztof Kocjan, Dariusz Rozmus), prof. Stanisław Krajewski i Mirosław Skrzypczyk, ks. Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i Zofia Radzikowska, prof. Jan Małecki i prof. Aleksander Skotnicki, Bella Szwarcman-Czarnota i prof. Wacław Wierzbieniec, ks. prof. Michał Czajkowski i Urszula Antosz-Rekucka, abp Henryk Muszyński i Adam Bartosz, prof. Jan Grosfeld i Dariusz Popiela, Marian Turski i Anna Brzyska, Karolina Panz i Wioleta Szczepocka oraz Małgorzata Międzobrodzka i Agnieszka Mysakowska. Klub Chrześcijan i Żydów „Przymierze” skupia osoby pochodzące z różnych środowisk chrześcijańskich i żydowskich. Włącza się w inicjatywy dotyczące dialogu, w tym w organizację obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Informuje systematycznie o ważnych wydarzeniach z dziedziny relacji chrześcijańsko-żydowskich za pośrednictwem newslettera i profilu na Facebooku. fot. m.in. ks. Michał Maciejny SJ oraz fot. Adam Koprowski, UJ [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK] [LINK]

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
27 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-11327 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-11327 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-11327 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-113 Foto: Marcin „Roger”27 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-11327 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-11327 marca 1969 r. na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych drzew), uporządkowanie „w trybie natychmiastowym" nagrobków, „niezwłocznego” doprowadzenia do właściwego stanu domu przedpogrzebowego oraz jego odgrodzenie od cmentarza „celem zwiększenia nadzoru”, jak również zaprzestania chowania zmarłych w alejkach. Realizacja wyżej wymienionych żądań wiązałaby się z poniesieniem znacznych nakładów finansowych. Kongregacja zaskarżyła postanowienie, jednak PDRN odrzuciło odwołanie i w piśmie z 17 marca 1970 r. podtrzymało decyzję. Na podstawie: Krzysztof Bielawski, Zagłada cmentarzy żydowskich, Warszawa 2020, s 112-113 Foto: Marcin „Roger” Pojałowski. Foto: Marcin „Roger” Pojałowski. Foto: Marcin „Roger” Pojałowski. Pojałowski. Foto: Marcin „Roger” Pojałowski. Foto: Marcin „Roger” Pojałowski. Foto: Marcin „Roger” Pojałowski.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Nie pytam krupkę ani mrozową Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.. zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
Dzień dobry, tencel jest materiałem sztucznie wykonanym z naturalnego materiału jakim jest celuloza drzewna, czyli jest przewiewny (nie jest nieprzewiewnym syntetykiem jak np. poliester)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
4 kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK]

Baborów » Re: Zuk
Witam grupowiczów Zacznę może od podzielenia się sie historią mojego dziadka Józia, który urodził się w 1909 roku w okolicach Stanisławowa (dzisiejsza Ukraina). Ukończył tylko szkołę państwową, a następnie zdobywał wykształcenie jako cieśla. W latach 30 przeprowadził się pod Radom gdzie poznał moją babcię Gertrudę i tam właśnie zastała go wojna. Pech chciał że była ona żydówką przez co odkąd tamte tereny znalazły się pod panowaniem Niemców była ona w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziadek doskonale to wiedział przez co musiał ukrywać ją w swoim mieszkaniu a dokładniej w spiżarni. Zapewniał jej podstawowe potrzeby. I jakimś cudem dzięki swojej odwadze przetrwali razem wojnę, pomimo tego że niedaleko znajdował się niemiecki posterunek. Do dziś jestem mu za to wdzięczny i on sam już niestety nie wie jak liczną ma dziś Witam grupowiczów Zacznę może od podzielenia się sie historią mojego dziadka Józia, który urodził się w 1909 roku w okolicach Stanisławowa (dzisiejsza Ukraina). Ukończył tylko szkołę państwową, a następnie zdobywał wykształcenie jako cieśla. W latach 30 przeprowadził się pod Radom gdzie poznał moją babcię Gertrudę i tam właśnie zastała go wojna. Pech chciał że była ona żydówką przez co odkąd tamte tereny znalazły się pod panowaniem Niemców była ona w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziadek doskonale to wiedział przez co musiał ukrywać ją w swoim mieszkaniu a dokładniej w spiżarni. Zapewniał jej podstawowe potrzeby. I jakimś cudem dzięki swojej odwadze przetrwali razem wojnę, pomimo tego że niedaleko znajdował się niemiecki posterunek. Do dziś jestem mu za to wdzięczny i on sam już niestety nie wie jak liczną ma dziś rodzinę..Witam grupowiczów Zacznę może od podzielenia się sie historią mojego dziadka Józia, który urodził się w 1909 roku w okolicach Stanisławowa (dzisiejsza Ukraina). Ukończył tylko szkołę państwową, a następnie zdobywał wykształcenie jako cieśla. W latach 30 przeprowadził się pod Radom gdzie poznał moją babcię Gertrudę i tam właśnie zastała go wojna. Pech chciał że była ona żydówką przez co odkąd tamte tereny znalazły się pod panowaniem Niemców była ona w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziadek doskonale to wiedział przez co musiał ukrywać ją w swoim mieszkaniu a dokładniej w spiżarni. Zapewniał jej podstawowe potrzeby. I jakimś cudem dzięki swojej odwadze przetrwali razem wojnę, pomimo tego że niedaleko znajdował się niemiecki posterunek. Do dziś jestem mu za to wdzięczny i on sam już niestety nie wie jak liczną ma dziś Witam grupowiczów Zacznę może od podzielenia się sie historią mojego dziadka Józia, który urodził się w 1909 roku w okolicach Stanisławowa (dzisiejsza Ukraina). Ukończył tylko szkołę państwową, a następnie zdobywał wykształcenie jako cieśla. W latach 30 przeprowadził się pod Radom gdzie poznał moją babcię Gertrudę i tam właśnie zastała go wojna. Pech chciał że była ona żydówką przez co odkąd tamte tereny znalazły się pod panowaniem Niemców była ona w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziadek doskonale to wiedział przez co musiał ukrywać ją w swoim mieszkaniu a dokładniej w spiżarni. Zapewniał jej podstawowe potrzeby. I jakimś cudem dzięki swojej odwadze przetrwali razem wojnę, pomimo tego że niedaleko znajdował się niemiecki posterunek. Do dziś jestem mu za to wdzięczny i on sam już niestety nie wie jak liczną ma dziś Witam grupowiczów Zacznę może od podzielenia się sie historią mojego dziadka Józia, który urodził się w 1909 roku w okolicach Stanisławowa (dzisiejsza Ukraina). Ukończył tylko szkołę państwową, a następnie zdobywał wykształcenie jako cieśla. W latach 30 przeprowadził się pod Radom gdzie poznał moją babcię Gertrudę i tam właśnie zastała go wojna. Pech chciał że była ona żydówką przez co odkąd tamte tereny znalazły się pod panowaniem Niemców była ona w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziadek doskonale to wiedział przez co musiał ukrywać ją w swoim mieszkaniu a dokładniej w spiżarni. Zapewniał jej podstawowe potrzeby. I jakimś cudem dzięki swojej odwadze przetrwali razem wojnę, pomimo tego że niedaleko znajdował się niemiecki posterunek. Do dziś jestem mu za to wdzięczny i on sam już niestety nie wie jak liczną ma dziś Witam grupowiczów Zacznę może od podzielenia się sie historią mojego dziadka Józia, który urodził się w 1909 roku w okolicach Stanisławowa (dzisiejsza Ukraina). Ukończył tylko szkołę państwową, a następnie zdobywał wykształcenie jako cieśla. W latach 30 przeprowadził się pod Radom gdzie poznał moją babcię Gertrudę i tam właśnie zastała go wojna. Pech chciał że była ona żydówką przez co odkąd tamte tereny znalazły się pod panowaniem Niemców była ona w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziadek doskonale to wiedział przez co musiał ukrywać ją w swoim mieszkaniu a dokładniej w spiżarni. Zapewniał jej podstawowe potrzeby. I jakimś cudem dzięki swojej odwadze przetrwali razem wojnę, pomimo tego że niedaleko znajdował się niemiecki posterunek. Do dziś jestem mu za to wdzięczny i on sam już niestety nie wie jak liczną ma dziś rodzinę....

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Nie pytam krupkę ani mrozową Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
4 kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK]

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
1368 – Król Kazimierz III Wielki wydał Statut żupny. 1548 – Król Zygmunt I Stary nadał prawa miejskie Karczewowi. 1734 – Wojna o sukcesję polską: wojsko polskie dowodzone przez wojewodę lubelskiego Jana Tarłę poniosło klęskę w bitwie z Rosjanami pod Wyszecinem. 1809 – Podczas wojny polsko-austriackiej na niespełna trzy tygodnie Toruń stał się stolicą Księstwa Warszawskiego, będąc miejscem rezydowania ewakuowanej z Warszawy Rady Stanu. 1831 – Powstanie listopadowe: w bitwie pod Sokołowem Podlaskim szwadron kawalerii polskiej z 1. pułku ułanów rozbił rosyjski oddział strzelców konnych. 1863 – Powstanie styczniowe: Pod Rypinem został wzięty do niewoli przez Rosjan gen. Zygmunt Padlewski. Zwycięstwa powstańców w bitwach pod Ginietynami i pod Gorenicami. 1920 – Podpisano umowę polityczną pomiędzy polskim rządem i Symonem Petlurą, uznającą prawo Ukrainy do niezawisłości. 1923 – W Krakowie przed domem rektora UJ prof. Władysława Natansona eksplodowała bomba, niszcząc elewację budynku, bramę wjazdową i sień. 1931 – Ukazało się pierwsze wydanie krakowskiego tygodnika sportowego „Raz, Dwa, Trzy”. 1936 – Sejm RP przyjął ustawę o stosunku państwa do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. 1939 – Bolesław Czuchajowski został prezydentem Krakowa. 1940 – Utworzono Komitet Porozumiewawczy Organizacji Niepodległościowych. 1944 – UPA dokonała w dniach 19–21 kwietnia masakry ok. 200 Polaków i polskich Ormian w Kutach w dawnym województwie stanisławowskim. 1948 – Założono Klub Sportowy Sztorm Szczecin (dziś pod nazwą Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin). 1951 – Władysław Gomułka poślubił Zofię Szoken. 1952 – Zatwierdzono projekt architektoniczny Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. 1956 – W Krakowie odbył się pierwszy w kraju oficjalny mecz brydżowy. 1957 – Założono klub piłkarski Hutnik Warszawa. 1961 – Premiera filmu Odwiedziny prezydenta w reżyserii Jana Batorego. 1979 – Józef Glemp otrzymał sakrę biskupią. 1980 – 7 górników zginęło w katastrofie w KWK „Barbara-Chorzów”. 1985 – Odkryto Jaskinię Załom w Sudetach Wschodnich. 1988 – W krakowskim więzieniu Montelupich wykonano po raz ostatni w Polsce wyrok śmierci. 2001 – Założono Ligę Polskich Rodzin. 2004 – Józef Oleksy został wybrany na marszałka Sejmu RP, zastępując Marka Borowskiego. 2006 – Premiera filmu Wszyscy jesteśmy Chrystusami w reżyserii Marka Koterskiego. 2009 – Andruty kaliskie zostały wpisane na listę produktów regionalnych o chronionym oznaczeniu geograficznym. 2022 – W KWK „Pniówek” w Pawłowicach doszło do kolejnych wybuchów metanu, co wymusiło przerwanie akcji ratunkowej. W katastrofie w sumie zginęło 16 górników i ratowników górniczych, a 30 zostało rannych.

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
21 kwietnia w Polsce 1368 – Król Kazimierz III Wielki wydał Statut żupny. 1548 – Król Zygmunt I Stary nadał prawa miejskie Karczewowi. 1734 – Wojna o sukcesję polską: wojsko polskie dowodzone przez wojewodę lubelskiego Jana Tarłę poniosło klęskę w bitwie z Rosjanami pod Wyszecinem. 1809 – Podczas wojny polsko-austriackiej na niespełna trzy tygodnie Toruń stał się stolicą Księstwa Warszawskiego, będąc miejscem rezydowania ewakuowanej z Warszawy Rady Stanu. 1831 – Powstanie listopadowe: w bitwie pod Sokołowem Podlaskim szwadron kawalerii polskiej z 1. pułku ułanów rozbił rosyjski oddział strzelców konnych. 1863 – Powstanie styczniowe: Pod Rypinem został wzięty do niewoli przez Rosjan gen. Zygmunt Padlewski. Zwycięstwa powstańców w bitwach pod Ginietynami i pod Gorenicami. 1920 – Podpisano umowę polityczną pomiędzy polskim rządem i Symonem Petlurą, uznającą prawo Ukrainy do niezawisłości. 1923 – W Krakowie przed domem rektora UJ prof. Władysława Natansona eksplodowała bomba, niszcząc elewację budynku, bramę wjazdową i sień. 1931 – Ukazało się pierwsze wydanie krakowskiego tygodnika sportowego „Raz, Dwa, Trzy”. 1936 – Sejm RP przyjął ustawę o stosunku państwa do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. 1939 – Bolesław Czuchajowski został prezydentem Krakowa. 1940 – Utworzono Komitet Porozumiewawczy Organizacji Niepodległościowych. 1944 – UPA dokonała w dniach 19–21 kwietnia masakry ok. 200 Polaków i polskich Ormian w Kutach w dawnym województwie stanisławowskim. 1948 – Założono Klub Sportowy Sztorm Szczecin (dziś pod nazwą Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin). 1951 – Władysław Gomułka poślubił Zofię Szoken. 1952 – Zatwierdzono projekt architektoniczny Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. 1956 – W Krakowie odbył się pierwszy w kraju oficjalny mecz brydżowy. 1957 – Założono klub piłkarski Hutnik Warszawa. 1961 – Premiera filmu Odwiedziny prezydenta w reżyserii Jana Batorego. 1979 – Józef Glemp otrzymał sakrę biskupią. 1980 – 7 górników zginęło w katastrofie w KWK „Barbara-Chorzów”. 1985 – Odkryto Jaskinię Załom w Sudetach Wschodnich. 1988 – W krakowskim więzieniu Montelupich wykonano po raz ostatni w Polsce wyrok śmierci. 2001 – Założono Ligę Polskich Rodzin. 2004 – Józef Oleksy został wybrany na marszałka Sejmu RP, zastępując Marka Borowskiego. 2006 – Premiera filmu Wszyscy jesteśmy Chrystusami w reżyserii Marka Koterskiego. 2009 – Andruty kaliskie zostały wpisane na listę produktów regionalnych o chronionym oznaczeniu geograficznym. 2022 – W KWK „Pniówek” w Pawłowicach doszło do kolejnych wybuchów metanu, co wymusiło przerwanie akcji ratunkowej. W katastrofie w sumie zginęło 16 górników i ratowników górniczych, a 30 zostało rannych.

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Ojciec krupy emeryt zatrudniony na etacie w zuku i nic nie robi
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.

Baborów » Re: Wybory
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
4 kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK] kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK]

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.), l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Czy Baborów ma Rabina?
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940)--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. – starszy II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.rabinrabinrabinrabinrabinrabinrabin

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) komentarzy, l. 60. XX w.) Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.), l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer).--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer).--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer).--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer).--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. WP, który został zamordowany w Katyniu. WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Kietrz » Re: Dom Kultury
Trzymaç to se morzerz

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. 26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Na Baborowskim forum jest wirus świrus
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Na Baborowskim forum jest wirus świrus
Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu.Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu.Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216 Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216 Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216

Baborów » Czy Baborów ma Rabina?
Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216

Baborów » Re: Zuk
Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu.Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Dzisiaj wspominamy Majera syna Gedalii z Lublina (1558 w Lublinie – 1616 w Lublinie), rabina Krakowa w latach 1587-1595. Majer był znany również jako MAHARAM z Lublina bądź LUBLIN. Skrót MAHARAM utworzony jest od pierwszych liter tytułu i imienia: nauczyciel nasz, rabbi Meir. Jeden z najwybitniejszych rabinów polskich końca XVI i początku XVII w. Studiował w jesziwie Szaloma Szachny w Lublinie oraz u Izaaka Hakohen Spiry w Krakowie. Poślubił córkę tego ostatniego, a owdowiawszy ożenił się z córką Pinkasa Hakohen z Fuldy. Mając niespełna 30 lat został rabinem gminy Żydów krakowskich. Od 1596 r. był rabinem w Lublinie, a w latach 1608 -1613 - we Lwowie. Po dyspucie ze sławnym rabinem Jozuem Falkiem dotyczącej prawa rozwodowego opuścił Lwów i przeniósł się do Lublina. W swej halachicznej działalności wyrażał opinię, iż nie należy polegać wyłącznie na kodeksie Szulchan aruch, a powinno się sięgać do źródła w Talmudzie. Był niezależny w rozstrzyganiu prawnych problemów. Również nauczanie traktował jako swe posłannictwo. W jego prywatnej jesziwie studiowali tacy wybitni rabini jak Natan Nata Spira, Jozue syn Józefa, Izajasz syn Abrahama Horowic. Spośród wielu prac Majera syna Gedalii dwie zostały wydane drukiem przez jego synów Gedalię i Izaaka w Wenecji w 1618 i w 1619 r.: Manhir einej chachamim - zbiór responsów dostarczający ciekawych szczegółów na temat ówczesnych problemów życia w gminach żydowskich w Polsce i prac Sejmu Czterech Ziem oraz Meir einej chachamim - komentarze talmudyczne, odznaczające się szczególną zwięzłością i jasnym dowodzeniem, dołączane do późniejszych wydań Talmudu. Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216 Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216 Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216 Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216 Fragment artykułu Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
14 marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] 14 marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] marca 1918 r. w Oszmianie urodził się Aba Kowner syn Izraela oraz Racheli: dowódca powstania w Gettcie wileńskim, lider Zjednoczonej Organizacji Partyzanckiej, działacz z żydowskiego ruchu Ha-Szomer Ha-Cair: pisarz, poeta, syjonista. W styczniu 1942 roku w wileńskim getcie Aba Kowner wygłosił pierwsze wystąpienie wzywające Żydów do stawienia oporu Niemcom w okupowanej Europie: „Nie idźmy jak barany na rzeź! Młodzi, nie dawajcie wiary naszym prześladowcom. Żaden z uprowadzonych z getta do nas nie wrócił. Wszystkie drogi Gestapo prowadzą do Ponar, a Ponary to śmierć! – tu podniósł głos i kontynuował: - Odrzućcie złudzenia. Wasze dzieci, mężowie i żony nie żyją. Ponary to nie obóz – wszystkich tam zastrzelono. Hitler chce zabić wszystkich Żydów w Europie. Litewskich Żydów czeka zagłada w pierwszej kolejności. To prawda, że jesteśmy słabi i bezbronni, ale musimy stawić opór oprawcom! Bracia! Lepiej umrzeć jako wolny bojownik, niż żyć na łasce morderców! Brońcie się! Brońcie się do utraty tchu! ” Po wojnie założył tajną organizację Nakam (hebr. Zemsta). Jej celem było wymordowanie 6 mln niemieckich cywilów, czyli tylu, ilu Żydów zginęło w czasie Zagłady – zgodnie z rzuconym przez Kownera hasłem „Naród za naród”. Grupa chciała tego dokonać, wpuszczając truciznę do systemów wodociągowych największych miast jak Hamburg, Monachium czy Norymberga. Kownerowi udało się nawet pozyskać konieczną ilość śmiercionośnych środków chemicznych w Palestynie. Kto wie, czy ten plan nie zostałby doprowadzony do końca, gdyby nie Brytyjczycy, którzy zatrzymali byłego szefa FPO, gdy wracał z niebezpiecznym ładunkiem do Europy … Czytaj więcej: [LINK] Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office Foto: Israel Government Press Office - This is available from National Photo Collection of Israel, Photography dept. Goverment Press Office

Baborów » Re: Zuk
Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 2019, s. 138-155 2019, s. 138-155

Baborów » Re: Zuk
Stolec, do ataku. Stolec dawaj akcje wkoncu dostałeś polecenie służbowe. Warczeć i skomleć i na naukę do Katryny.

Baborów » Czy w Gminie Baborów mieszkają Zydzi?
Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155

Baborów » Re: W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki m
Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Wraz z patentem cesarza Józefa II z 1789 r. wieliccy Żydzi otrzymali prawo do nabywania nieruchomości w wyznaczonych dzielnicach i zrównanie statusu synagog z kościołami katolickimi. Powstał kahał wielicki, podlegający synagodze w Wiśniczu, zwiększała się również populacja Żydów w Wieliczce – w 1893 r. wynosiła 614 osób, co stanowiło 10, 4 procenta ogółu mieszkańców, aby odpowiednio w roku 1900 wynosić 981 i 16 oraz w 1921 roku 1135 i 15, 7. Żydzi stali się liczącą mniejszością w mieście i stanowili realną konkurencję dla kupców chrześcijańskich. W 1893 r. księdzem w parafii rzymskokatolickiej w Wieliczce był znany z antyżydowskich poglądów, ks. Andrzej Szponder, który zajmował się publikacją i dystrybucją antyżydowskiej broszury zatytułowanej „Tajemnice Żydowskie”, autorstwa krakowskiego jezuity Mateusza Jeża. Większość parafian w tamtym czasie była jednak niepiśmienna i opierała się na antyżydowskich kazaniach swojego proboszcza, jakie wygłaszał oraz podsumowań i pochwał wspomnianej publikacji. Niestety zabiegi Ks. Szpondera nie pozostały bez echa. Wieczorem w piątek 11 marca 1898 r. młodzi górnicy z kopalni soli, wzburzeni pogłoskami o rzekomym żydowskim spisku, zgromadzili się w kościele by bronić, podobno będącego w niebezpieczeństwie ks. Szpondera. Tłum złożony z kilkuset osób skierował się do synagogi, gdzie w piątkowy wieczór odbywała się modlitwa i począł rzucać kamieniami w okna budynku. Trwający przeszło godzinę atak ustał dopiero po interwencji władz. Po fiasku ataku na synagogę, rozjuszony tłum przypuścił szturm na ulice miasteczka, w poszukiwaniu Żydów. Gdy 12 marca Szponder wrócił z Krakowa, starosta wielicki zwrócił się do niego z prośbą, aby podczas kazania w najbliższą niedzielę spróbował uspokoić parafian. W homilii w czasie nieszporów w dniu 13 marca ksiądz poruszył typowe dla siebie tematy, wzywając do bojkotu karczm oraz sklepów żydowskich, jednocześnie prosił o zaniechanie aktów przemocy względem Żydów. Parafianie jednak nie zamierzali słuchać ks. Szpondera i natychmiast po wyjściu z kościoła uzbroili się, siejąc zniszczenie w mieście. Wybito wtedy okna ok. 200 domów, w których mieszkały rodziny żydowskie. Następnie uczestnicy zamieszek udali się do pobliskiego Klasna, gdzie odbywał się targ, na którym większa część handlujących była Żydami. Wespół z lokalnym elementem, zniszczono żydowskie stragany a kilkoro Żydów, w tym małe dzieci, zostało rannych. Rozruchy zakończyły się dopiero w momencie pojawienia się kilku żandarmów, którzy stacjonowali w okolicy. Prasa narodowa i katolicka – jak pisze Daniel Unowsky – interpretowała przemoc antyżydowską w Wieliczce jako niefortunną, lecz uzasadnioną obronę przed Żydami, którzy mieli zdominować niewinną ludność chrześcijańską. Historie potwierdzające wyimaginowany spisek Żydów, którzy jakoby planowali zaatakować księdza i ochronić swoje tajemnice włączyły się w powstający kanon plotek, insynuacji, fałszywych oskarżeń, przesady i wypaczeń, które powtarzano i wyolbrzymiano w publikacjach skierowanych do mieszkańców wsi. Warto sięgnąć do antysemickiej publikacji ks. Mateusza Jeża, gdyż już na samym początku czytamy „Zdarza się szczególnie po wielkich miastach, że sąsiad sąsiada nie zna, choć często go spotyka. Podobnie ma się rzecz w Polsce ze żydami. Sąsiadujemy z nimi, stykamy się z nimi bardzo często, a jednak ich prawie nie znamy, bo gdybyśmy ich znali, tobyśmy z pewnością ostrożniej z nimi postępowali. Jeżeli już nie własny interes, to prosta ciekawość powinna nas pobudzać do poznania tego plemienia, czy narodu jedynego w świecie i zupełnie odrębnego od innych. Spróbujemy zapoznać czytelników naszych z tym bliskim, mało znanym a niebezpiecznym sąsiadem …” [LINK] Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155 Daniel Unowsky, Antyżydowskie ataki w Wieliczce w 1898 r. Pogromy Żydów na ziemiach polskich w XIX i XIX wieku. Tom 2. Stadia Przypadków (do 1939 roku), Warszawa 2019, s. 138-155

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Wybory
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Wybory
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców.Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___ ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ___ ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców.Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców.Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___Początek lat 90-ych. Po Szczecinie i województwie hula dobrze zorganizowana grupa handlarzy, którzy wykorzystują wszelkie możliwe i niemożliwe kanały informacji dające wiedzę o tym, kto z mieszkańców wsi miast i miasteczek posiada jakiekolwiek antyki i dzieła sztuki. Niektórzy osiedleńcy przywieźli przecież z głębi Polski na Ziemie Zachodnie resztki niegdysiejszych dóbr rodzinnych, inni weszli w posiadanie wartościowych obiektów obejmując domy i mieszkania opuszczone w pośpiechu przez uciekających przed frontem Niemców. Czas komuny nie sprzyjał ujawnianiu tych skarbów, ale właśnie przyszła polityczna zmiana, można się już było bezkarnie bogacić, a gotówka w tych nowych czasach była często bardziej potrzebna niż obraz lub stary mebel w domu. Podpłacano więc listonoszy, kominiarzy, księży, (czyli wszystkich, którzy ze względu na zawód wielokrotnie wchodzili do obcych domów i znali ich zawartość) by uzyskać wiadomość gdzie w jakimś mieszkaniu stoi mebel barokowy lub wisi niedoceniany przez właścicieli obraz. Potem już członkowie grupy pukali do wskazanych drzwi „na pewniaka” i działali zupełnie bezczelnie: - Dzień dobry pani Kowalska. Ja się namyśliłem i mogę kupić ten obraz za tyle, ile Pani chciała. - Panie kochany! Jaki obraz? Ja Pana pierwszy raz widzę! - No pani Kowalska, ja jestem Geniek, tak źle z pamięcią? Chodzi o ten obraz, który wisi w drugim pokoju obok pieca, no ten z portretem kobiety. Dwa lata temu byłem u Pani, chciała Pani 1000 zł, ja nie chciałem dać, ale się namyśliłem i chociaż to drogo, to teraz dam… Kowalska faktycznie miała obraz z portretem damy obok pieca w drugim pokoju (jak handlarzom doniósł listonosz), ostatnio coś narzekała na pamięć (jak to starsza pani), pieniędzy potrzebowała zawsze (bo kto na wsi ma ich za dużo), skołowana wpuszczała więc handlarza do mieszkania, a on dopiero teraz pierwszy raz widząc obiekt decydował, czy kupić, bo listonosz dojrzał dzieło sztuki, czy pod byle pretekstem się wycofać, bo listonosz wskazał kicz. Co trzecia taka wizyta kończyła się zakupem za bezcen dobrego antykwarycznego obiektu. Zdarzenie, które chcę opowiedzieć zaczęło się właśnie od informacji uzyskanej w opisany wyżej sposób, a opowiedział mi je - nieżyjący już - członek takiej grupy, Pan S. Mówił mniej więcej tak: „…Znajomy proboszcz, z którym wcześniej ubiliśmy kilka interesów, zauważył podczas kolędy, że pewna starsza kobieta mieszkająca w biednym gospodarstwie we wsi K. (nazwijmy ją Babcią), ma bardzo ładne meble; stare, w fatalnym stanie, ale - jak powiedział - nie pasujące do gospodarstwa. Pojechaliśmy busem we trzech, żeby ewentualne zakupy miał kto ładować. Gdy zbliżyliśmy się do wsi, zobaczyliśmy zapuszczony klasycystyczny pałac, zamieniony podczas komuny na siedzibę PGR-u. Stało się jasne, skąd u Babci wzięły się zabytkowe meble. Zostały zaraz po wojnie wyszabrowane z pałacu. Już na podwórku przeżyliśmy szok. Pod daszkiem obórki zobaczyliśmy prawdziwe cacko: wspaniały, bogato intarsjowany empirowy kabinet, w którym Babcia trzymała… trawę dla królików. Można było iść o zakład, że takiego mebla nie ma nawet Muzeum Narodowe w Szczecinie. „Mimika nam nie drgnęła”, jak mówił pewien satyryk, bo okazanie żywego zainteresowania zawsze kończyło się odmową sprzedaży, lub podbiciem ceny przez sprzedającego, a to nie leżało w naszym interesie. Weszliśmy spokojnie do mieszkania i po krótkich targach wynieśliśmy dwie dość zwyczajne, ale jednak biedermeierowskie komody, za które zapłaciliśmy śmieszną cenę. W biednej chałupce niczego więcej dobrego nie było, a nam się spieszyło do kabinetu. Już na podwórzu wywiązał się między nami i Babcią taki dialog: - Możemy też od biedy wziąć ten rupieć, który tu stoi i moknie.. - Eee tam, panowie, to przecież ruina! - Widzimy, że ruina, bez wartości, pani pewnie przeszkadza, ale to drewno czereśni, a nam potrzebne często kawałki starej czereśni do łatania dziur przy remoncie zabytkowych mebli. Łgaliśmy jak z nut, bo kabinet był w szlachetnym mahoniu, a mebel był łatwy do renowacji, jego zniszczenia były tylko powierzchowne. Użycie go jako materiału do renowacji innego mebla byłoby czystym barbarzyństwem. - A weźcie panowie, weźcie sobie, mnie on na nic. Podczas pakowania okazało się, że trzy meble i trzech facetów to dla busika za dużo. Jako, że obie komody były już zapakowane do auta, ktoś zaproponował: - To my zawieziemy te komody do znajomego, który mieszka niedaleko i wrócimy po ten szrot jeszcze dzisiaj, dobrze? Babcia się zgodziła, komody zawieźliśmy oczywiście do wspomnianego wcześniej proboszcza i natychmiast wróciliśmy po nasz skarb. Doświadczenie nam bowiem podpowiadało, że nie wolno takich fantów zostawiać u właścicieli do następnego dnia. Po przespaniu się często zmieniali decyzję i wycofywali się z poprzednio danego słowa. Z fasonem zajechaliśmy pod dom Babci, która się ucieszyła: - Ooo, już Panowie przyjechali! Szybko, ale zdążyliśmy. - Z czym? - Żeby się Panowie nie męczyli, syn porąbał tego klamota na mniejsze kawałki, takie akurat do łatania dziur. Teraz nie będzie problemu z załadunkiem! ... źródło: pasta od @l-da z wykop.pl na zdjęciu: Amerykańscy żołnierze wyjmują w 1945 roku z jednej z kryjówek obrazy zrabowane przez hitlerowców. ___ ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ___ ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ___ ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐 ✅ [LINK] 👈Sklep dla ludzi z pasją! 🧐

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Wiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o wpłynęły na resztę jej życiakolaboracjękolaboracjękolaborację

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Wiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życiaWiera Gran, właśc. Dwojra Grinberg/Grynberg (ur. 20 kwietnia 1916 przypuszczalnie w Białymstoku, zm. 19 listopada 2007 w Paryżu) – polska piosenkarka, aktorka kabaretowa i filmowa pochodzenia żydowskiego. Używała również pseudonimów Sylvia Green, Wiera Green na płytach firmy Syrena Electro oraz Mariol na płytach Melodja Electro, po wyjeździe do Francji znana była jako Vera Gran. Na początku wojny jesienią 1939 pracowała we Lwowie, w kawiarni Palace i w teatrach Stylowy i Marysieńka. W 1940 wróciła do Warszawy. Niemcy wyrzucili ją i matkę z mieszkania przy Hożej 40; dom został zburzony w czasie wojny. Pojechała wtedy do Krakowa, gdzie śpiewała w kawiarni Polonia. Wróciła do Warszawy w końcu marca 1941 roku. Weszła do warszawskiego getta, żeby połączyć się z rodziną – matką i siostrami. Rozpoczęła pracę w Melody Palace, a od marca 1941 do lipca 1942 roku pracowała w kawiarni Café Sztuka w getcie warszawskim przy ulicy Leszno 2; w byłym lokalu Gertnera. Jej akompaniatorem był z początku Adolf Goldfeder, a następnie Janina Pruszycka. Od kwietnia 1942 śpiewała piosenkę Jej pierwszy bal, którą grali w duecie Władysław Szpilman i Adolf Goldfeder. Była tam obok Marysi Ajzensztadt jedną z głównych atrakcji artystycznych. To, że była gwiazdą „Sztuki” znajduje potwierdzenie we fragmencie satyrycznego wiersza „Résumé, czyli krakowiaki makabryczne”, w którym Władysław Szlengel napisał: Motyka, piłka, spodnie w rzucik, Przeminęło i nie wróci, A po roku wspomni pan..., Znowu „Sztuka”. Wiera Gran.... Podobnie, Antoni Marianowicz pisze, że Kawiarnia Sztuka była popularna, bo śpiewała w niej Wiera Gran. Powodzenie Gran przyniósł utwór „Jej pierwszy bal”, utwór skomponowany w kwietniu 1942 przez Władysława Szpilmana, ze słowami Władysława Szlengla, na motywach walca „ Po wyjściu z getta 2 sierpnia 1942 ukrywała się przez 2 miesiące w kilku miejscach, najpierw w Warszawie w szpitalu Świętego Rocha, na Mokotowie w mieszkaniu Mieczysławy i Klemensa Bednarskich. Następnie ukrywała się pod Warszawą w domu dra Kazimierza Jezierskiego w Starych Babicach jako Weronika Gacka i Wanda Czajkowska. Z tego okresu wspomina strach przed denuncjacją. 10 czerwca 1944 urodziła syna – Jerzego Zbigniewa, który umarł po trzech miesiącach. Z Kazimierzem Jezierskim była związana przez 36 lat. Deklaracje Jezierskiego dostępne w Instytucie Pamięci Narodowej wskazują, że wzięli ślub w 1947 albo w 1949 roku (podawał nazwisko żony Weronika Gacka, Weronika Grynberg, lub Weronika Zofia Tomaszewska). Po wojnie ponownie rozpoczęła koncerty estradowe. Występowała przed mikrofonami Polskiego Radia. Pierwszy powojenny występ nastąpił 9 listopada 1945 w Polskim Radiu z orkiestrą Stefana Rachonia. Na fortepianach akompaniowali Władysław Szpilman i Czesław Aniołkiewicz; śpiewała wtedy „Jej pierwszy bal”. Dała koncert w Łodzi w Teatrze Syrena 15 grudnia 1945 przy akompaniamencie Franciszki Leszczyńskiej na zaproszenie Ludwika Sempolińskiego. Po wojnie postawiono jej zarzuty o współpracę z gestapo w czasie jej pobytu w getcie (patrz osobny rozdział Sprawa kolaboracji). Pomimo wyroków uniewinniających, zarzuty o kolaborację wpłynęły na resztę jej życia

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.), l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Zuk
Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.

Baborów » Re: Wybory
Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.

Baborów » Re: Zuk
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Jagiellońskiej Biblioteki Biblioteki

Baborów » Re: Wybory
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który zamordowany w zostałzostał

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
16/17 kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK]

Baborów » Re: Wybory
16/17 kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK]

Baborów » Re: Wybory
26 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201126 marca 1378 r. Rada krakowska wystawiła niejakiemu Lewkowi, krakowskiemu Żydowi dokument, który był rodzajem uroczystego podziękowania, za to, że ten anulował „z dobrej woli” ogromną część długu! Kim był ów człowiek, od którego pożyczali niemal wszyscy mieszkańcy średniowiecznego Krakowa, nie wyłączając królów? Rzecz jasna niewiele wiemy na jego temat. Lewko urodził się w Krakowie jako syn Jordana. Jego imię przewija się w źródłach w latach 1363-1395. Tak naprawdę nie znamy jego dokładnych lat życia, jak również miejsca pochówku. Był żonaty z wiele lat młodszą Swonką z którą miał czterech synów: Jordana, Abrahama, Kanaana i Izraela oraz córkę Gołdę. Lewko był postacią niesłychanie wpływową w tamtym czasie, albowiem był kupcem, dzierżawcą, właścicielem wielu domów w Krakowie (przy ul. Żydowskiej, Wiślnej, Mikołajskiej), nadwornym bankierem królów polskich. Musimy wiedzieć, że jeśli średniowieczny władca Król – a zatem pomazaniec Boży – zwracał się do zamożnego Żyda – czyli innowiercy – o pożyczkę, to musiał bardzo potrzebować pieniędzy. Kazimierz Wielki, który prowadził długotrwałe i kosztowne kampanie na Rusi przeciwko Litwie, pragnął nadto upamiętnić swe panowanie wielkimi budowlami, wznosił zamki i kościoły, obwarowywał murami miasta, przebudował swą rezydencję na Wawelu, potrzebował pieniędzy w dwójnasób. Zwyczajne dochody jego skarbu nie mogły pokryć tak wielkich wydatków. Od początku swego panowania pożyczał pieniądze. Dlatego zatem Lewko, który doszedł do majątku dzięki otrzymanemu spadkowi oraz własnej pracy był tak potrzebny Królowi. Najważniejszymi wierzycielami Lewka byli zasiadający na polskim tronie kolejni władcy. Obejmujący tron władcy przejmowali majętności swych poprzedników wraz z ich długami. Sprzyjało to trwałej pozycji Lewka i innych żydowskich finansistów, świadczących usługi kolejnym polskim monarchom. Lewko, krakowski potentat, był jeśli nie uczestnikiem, to przynajmniej obserwatorem ówczesnego życia politycznego, sporów wokół sukcesji tronu czy starań o utracone spod kontroli ziemie królestwa. Nie był jedynym żydowskim lichwiarzem w mieście, ale zajmował przy dworze, zwłaszcza za Kazimierza Wielkiego, wyjątkową pozycję. Zaszedł najwyżej. Zasobność, gotowość do świadczenia finansowej pomocy, ale też z pewnością umiejętności Lewka zostały przez króla dostrzeżone. W 1368 r. Kazimierz Wielki powołał go w skład rady, zajmującej się organizacją żup solnych, a następnie oddał mu w dzierżawę żupy w Bochni i w Wieliczce oraz zarząd mennicy królewskiej w Krakowie. Małopolskie złoża soli, które przynosiły skarbowi kraju jedną czwartą jego dochodów, miały podstawowe znaczenie finansowe. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011

Baborów » Re: Wybory
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)

Baborów » Re: Wybory
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Głogówek » Re: Ciemnota głogówecka
W punkt.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Zuk
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Zuk
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Wybory
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-29331 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. , do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Nowy Meksyk. …13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. 13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia Przedwojenne Makkabi Kraków posiadało sekcję bokserską. W styczniu 1932 r. miały miejsce zawody bokserskie – Pierwszy Krok Bokserski, z udziałem krakowskich klubów sportowych. Co ciekawe najwięcej zawodników wystawiły Wawel i właśnie Makkabi, którego reprezentowało sześciu zawodników. W 1933 r. odbyły się pięściarskie mistrzostwa Krakowa, w których złoty medal w wadze koguciej zdobył pięściarz Makkabi. Czytaj więcej: Machabeusze sportu: Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012. Zdjęcie pochodzące ze zbiorów United States Holocaust Memorial Museum i przedstawia pięściarzy Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków. Makkabi Kraków, stojących na boisku tego klubu mieszczącym się przy ul. Koletek 20. Obecnie teren ten należy do KS Nadwiślan Kraków.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
16/17 kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. 16/17 kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK] wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK]

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący 17 kwietnia 1389 r., był pierwszym dniem dwudniowego pogromu praskich Żydów, jaki dokonała chrześcijańska społeczność Pragi. W wyniku tych wydarzeń śmierć poniosło setki Żydów. Po tych wydarzeniach wielu Żydów wyjechało z Czech i na miejsce swojego osiedlenia wybrało Kraków. To właśnie z ich przybyciem wiąże się powstanie Synagogi Starej, która z całą pewnością funkcjonowała już w roku 1407. Synagoga Stara jest symbolem historii i tradycji krakowskich Żydów, gdyż do momentu wybuchu II wojny światowej stanowiła centralny ośrodek żydowskiego życia religijnego w Krakowie. Synagoga Stara to typowa dwunawowa gotycka synagoga oparta na wzorcach europejskich (Wormacja, Ratyzbona i Praga), wyróżniająca się jednak na tle swych europejskich pierwowzorów większymi rozmiarami. W 1557 r. synagoga uległa niemal całkowitemu spaleniu, zresztą nie był to jedyny pożar w jej historii. Dość szybko postanowiono ją odbudować, jednak w zmienionym stylu, nadając jej zgodnie z duchem epoki renesansowy charakter. Pomimo dość daleko idących zmian, zachowano dwunawowy układ synagogi, odtworzono krzyżowo-żebrowe sklepienia oraz podniesiono mury, zwieńczając je arkadową attyką. Prace budowlane trwały do 1570 r. Na kolejny kapitalny remont budynek synagogi musiał czekać wiele lat. Dopiero w 1900 r. ze względu na bardzo zły stan techniczny oraz wizualny powołano do życia Komitet Odbudowy Starej Synagogi. Wieloetapowe prace budowlane prowadzone były w latach 1904 – 1914 oraz 1924 – 1925 i znacznie poprawiły stan oraz infrastrukturę synagogi, dodając do jej unikatowej architektonicznej konsystencji neorenesansowy pierwiastek. W okresie II wojny światowej Niemcy z pełną premedytacją zdewastowali synagogę, urządzając w niej magazyny. Sprzęty liturgiczne, archiwalia oraz bezcenną bibliotekę rozkradziono lub zniszczono. Zrujnowano również synagogę w warstwie technicznej oraz architektonicznej. W latach 1956 – 1959 odbudowano Starą Synagogę, przywracając jej unikatowy wygląd. Renowację w całości sfinansowano z budżetu państwa. W 1959 r. Krakowska Kongregacja Wyznania Mojżeszowego uroczyście przekazała synagogę na cele muzealne. Zdjęcia pochodzą z zasobu Muzeum Krakowa i przedstawiają Starą Synagogę po 1865 (fot. Natan Krieger), uroczystość przekazania w dniu 13 kwietnia 1959 r. Starej Synagogi przez Kongregację Wyznania Mojżeszowego na cele muzealne. Na zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) zdjęciu Przewodniczący Kongregacji Maciej Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.) Jakubowicz, oraz wejście do obecnego Muzeum Krakowa oddział Stara Synagoga (fot. Henryk Hermanowicz, l. 60. XX w.)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Naszym motto, które towarzyszy nam od początku jest powiedzenie: "Dbamy o historię jastrzębskiego sportu". Są jednak takie wydarzenia oraz osoby o których warto pamiętać, a historię ich życia godne są uznania i szacunku. Na taki właśnie szacunek i uznanie --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org postać Śp.Tadeusza Pietrzykowskiego - "Teddy" - polski pięściarz, trener, nauczyciel wychowania fizycznego, toczący pojedynki o życie w obozie Auschwitz. Z historią jego życia mogliście spotkać się w słynnym filmie: "Mistrz", autorstwa Macieja Barczewskiego. Symbol wytrwałości i walki o wolność. Tadeusz Pietrzykowski mawiał: "Są takie chwile, gdy rzeczy niemożliwe stają się rzeczywistością”. W przed dzień śmierci bohatera zjawiliśmy się w Bielsku-Białej, gdzie został pochowany i składamy wieniec w imieniu wszystkich mieszkańców Miasta Jastrzębie-Zdrój, które słynie z pięściarskich tradycji dla uczczenia niezłomnej postawy i patriotycznych wartości. Cześć Jego Pamięci! 🇵🇱 #tadeuszpietrzykowski #historiasportu #boks #teddy

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Wygląda mi to na Stolca który daje z siebie wszystko ku chwale chlebodawcy i kadzi kadzi kadzi po nosie czy po żyle allbo zwyczajowo jak zwykle po flaszce bredzi. on wie że zostanie sowicie wynagrodzony -z naszego. ..niestety. ..tak wybraliśmy.

Żłobizna » Re: Dawne czasy
Jhei jest tu ktos i ma ochote popisac

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Tylko baborowiaki mają tak zryty beret

Głogówek » Re: Ciemnota głogówecka
Przypadki rządzą światem.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wobec Żydów w latach 1944-1947, wobec 2021, s. 290-293wobecwobecwobecwobec

Baborów » Re: Zuk
31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293

Baborów » Re: Zuk
31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia.31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. 31 marca 1945 r. w Kańczudze (woj. rzeszowskie) miał miejsce napad na trzy rodziny żydowskie mieszkające przy ul. Węgierskiej i św. Barbary. Sprawcy strzałami z pistoletów i broni maszynowej zastrzelili co najmniej siedem osób narodowości żydowskiej, w tym dwójkę dzieci. Udało się ustalić nazwiska dwunastu osób. Według różnych dokumentów zamordowani zostali: Sima Krieger, lat 16, Berek Zwanciger, lat 24, Mindla Salzman, lat 55, Dwojra Berman, lat 32, Feiwel Jakubes, 33 lata, Debora Risman, Izrael Reitzfeld i jego żona Hana, Kriger Pina i jej siostra Berke, Jakobest Paweł, Cwancyngie. Jeden z uczestników (Bronisław Kaduk) zeznawał w 1956 roku, że zabito siedem osób. Tak też wynika z protokołu oględzin zwłok. Cztery osoby zastrzelono w domu przy ul. Węgierskiej 240, dalsze dwie na ul. Łańcuckiej 6. Nieco dalej w zabudowaniach Jankiela Goldmana znaleziono zwłoki Feiwela Jakubesa. Sprawcami napadu na Żydów była grupa osób, wśród których znajdowali się zarówno byli żołnierze AK, powojenni żołnierze Bronisława Gliniaka „Radwana” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jak i milicjanci i członkowie Polskiej Partii Robotniczej. Najprawdopodobniej inicjatorem i dowódcą akcji był porucznik, „Konar”, który mógł być funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Jarosławiu. Jeden z uczestników napadu (Marian Ossoliński vel Madera) zeznał, iż przed wyjazdem do Kańczugi dowodzący akcją powiedział im, że celem akcji będzie zabicie jednego Żyda donoszącego na Polaków, a także likwidacja innych Żydów. Domy, w których mieszkali Żydzi, wskazał Jan Krupiński, mieszkaniec Kańczugi. Niektórzy napastnicy zostali postawieni przed sądem i skazani. E. Podbilski otrzymał karę 12 lat więzienia, Wł. Machaj – 2 lat, St. Machaj – 10 lat, Jan Płocica 1 rok i 3 miesiące, M. Ossoliński vel Madera – dobrowolnie zgłosił się do prokuratury w 1956 roku, przyznać się do udziału w mordzie, za co sąd wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy więzienia. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293 Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 290-293

Baborów » Re: Zuk
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone)10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. w Krakowie. w 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. w Krakowie. w Krakowie.. w Krakowie. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) że Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Głogówek » Re: Ciemnota głogówecka
7 kwietnia pokazał jak bezsensu🤣🤣🤣🤣🤣

Głogówek » Re: Ciemnota głogówecka
A miał być rok bez kredytu. On tak lubie pier....ć bez sensu

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – --- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event.--- Scroll down for English --- 6 kwietnia 1932 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego cmentarza żydowskiego przy ul. Abrahama 3 w Krakowie. W 1919 r., a następnie w 1923 r. zakupiono grunty z przeznaczeniem pod cmentarz. Dość szybko podjęto decyzję o budowie monumentalnego domu przedpogrzebowego. Powierzono ją krakowskiemu architektowi inż. Adolfowi Siódmakowi. Ponadto przewidziano powstanie budynku dla bractwa pogrzebowego Chewra Kadisza (tzw. Szary Domek). Prace z uwagi na trudności natury formalnej oraz finansowej przeciągały się w czasie i trwały aż do r. 1932, kiedy to cmentarz został otwarty. Od 1941 r. cmentarz przy ul. Abrahama 3 był jedynym miejscem pochówku krakowskich Żydów. W okresie II wojny światowej cmentarz ten został całkowicie zrujnowany a dom przedpogrzebowy zniszczony (wysadzony). Dwa dni później, krakowska prasa szeroko pisała o tym wydarzeniu … Źródło: Małopolska Biblioteka Cyfrowa – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, s. 16) oraz Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa – Nowy Dziennik (nr 96, s. 4) --- A dedication ceremony of the New Jewish Cemetery located at Abrahama 3 Street in Krakow took place on 6th April 1932. The first piece of land dedicated to the cemetery was purchased in 1919, followed by another one in 1923. A decision to build a monumental pre-burial house was made quickly. The person made responsible for it was a Krakow architect, engineer Adolf Siódmak. Moreover, the plan provided for a building dedicated to a Chevra Kadisha funeral society (known as ”Szary Domek”). Due to red tape and financial difficulties, the works strang out until 1932 when the cemetery was opened. From1941 the cemetery at Abrahama 3 was the only burial place for Krakow Jews. During WWII the cemetery was completely ruined, while the pre-burial house was blown up. Two days later, the local press in Krakow wrote about this event. Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Source: Małopolska Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4) Digital Library – Ilustrowany Kurier Codzienny (nr 96, p. 16) and Jagiellonian Digital Library – Nowy Dziennik (nr 96, p. 4)

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Zapowiedzią nadchodzącego konfliktu był wzrost nastrojów nacjonalistycznych i dążeń ekspansywnych ze strony kilku totalitarnych państw, które obecnie określamy jako państwa Osi. Początek agresywnej polityce wobec sąsiadów dała Japonia poprzez aneksję Mandżurii we wrześniu 1931 roku i utworzenie marionetkowego państwa Mandżukuo. Kolejnym krokiem był atak, rządzonych przez Benito Mussoliniego, Włoch na Abisynię (wojna włosko-abisyńska) i wojna chińsko-japońska. Polityka głównych państw zachodnich była ustępliwa (np. Czechosłowacji – układ monachijski, październik 1938 roku) prowadząc do przekonania rządów państw Osi o możliwości kolejnych żądań. W Hiszpanii od 1936 roku trwała krwawa wojna domowa, w której starły się interweniujące państwa faszystowskie i wojska republikańskie wspierane przez tysiące ochotników (także z Polski). Jawnie po stronie republiki opowiedziały się Meksyk i Związek Radziecki. Ze strony Włoch przykładem złamania prawa międzynarodowego i ekspansjonizmu było zajęcie Albanii wiosną 1939 roku. Jednak główną przyczyną wojny światowej w Europie było świadome dążenie do wojny przez rządzoną przez Adolfa Hitlera III Rzeszę w celu realizacji jego zbrodniczych planów. Początkowo były to kroki mające na celu zniesienie ograniczeń Traktatu Wersalskiego jak remilitaryzacja Nadrenii w 1936 roku. Kolejne kroki były uzasadniane przyłączeniem obszarów zamieszkałych przez ludność niemieckojęzyczną (Anschluss Austrii w marcu 1938 roku, przyłączenie tzw. Sudetenlandu w październiku 1938 roku oraz aneksja utraconego na rzecz Litwy Memellandu). Jawną agresją było przyłączenie Czech w marcu 1939 roku. W tym czasie Hitler wysunął żądania wobec Polski, których spełnienie oznaczałoby utratę suwerenności (np. połączenie autostrady Berlin-Königsberg, odciętej korytarzem polskim). Kilka dni przed wybuchem wojny – 23 sierpnia 1939 roku – III Rzesza podpisała z ZSRR tzw. pakt Ribbentrop-Mołotow, którego tajny protokół zakładał podział Europy Środkowo-Wschodniej. Zapowiedzią ataku na Polskę był incydent jabłonkowski w nocy z 25 na 26 sierpnia 1939 roku.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Community--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Foto: centropa.org

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Zapowiedzią nadchodzącego konfliktu był wzrost nastrojów nacjonalistycznych i dążeń ekspansywnych ze strony kilku totalitarnych państw, które obecnie określamy jako państwa Osi. Początek agresywnej polityce wobec sąsiadów dała Japonia poprzez aneksję Mandżurii we wrześniu 1931 roku i utworzenie marionetkowego państwa Mandżukuo. Kolejnym krokiem był atak, rządzonych przez Benito Mussoliniego, Włoch na Abisynię (wojna włosko-abisyńska) i wojna chińsko-japońska. Polityka głównych państw zachodnich była ustępliwa (np. Czechosłowacji – układ monachijski, październik 1938 roku) prowadząc do przekonania rządów państw Osi o możliwości kolejnych żądań. W Hiszpanii od 1936 roku trwała krwawa wojna domowa, w której starły się interweniujące państwa faszystowskie i wojska republikańskie wspierane przez tysiące ochotników (także z Polski). Jawnie po stronie republiki opowiedziały się Meksyk i Związek Radziecki. Ze strony Włoch przykładem złamania prawa międzynarodowego i ekspansjonizmu było zajęcie Albanii wiosną 1939 roku. Jednak główną przyczyną wojny światowej w Europie było świadome dążenie do wojny przez rządzoną przez Adolfa Hitlera III Rzeszę w celu realizacji jego zbrodniczych planów. Początkowo były to kroki mające na celu zniesienie ograniczeń Traktatu Wersalskiego jak remilitaryzacja Nadrenii w 1936 roku. Kolejne kroki były uzasadniane przyłączeniem obszarów zamieszkałych przez ludność niemieckojęzyczną (Anschluss Austrii w marcu 1938 roku, przyłączenie tzw. Sudetenlandu w październiku 1938 roku oraz aneksja utraconego na rzecz Litwy Memellandu). Jawną agresją było przyłączenie Czech w marcu 1939 roku. W tym czasie Hitler wysunął żądania wobec Polski, których spełnienie oznaczałoby utratę suwerenności (np. połączenie autostrady Berlin-Königsberg, odciętej korytarzem polskim). Kilka dni przed wybuchem wojny – 23 sierpnia 1939 roku – III Rzesza podpisała z ZSRR tzw. pakt Ribbentrop-Mołotow, którego tajny protokół zakładał podział Europy Środkowo-Wschodniej. Zapowiedzią ataku na Polskę był incydent jabłonkowski w nocy z 25 na 26 sierpnia 1939 roku.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. --- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki m
W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki milionów osób; według różnych szacunków od 50 do 78 milionów. Rekordowa liczba ofiar cywilnych to skutek między innymi ludobójstw jak holokaust pochłaniający miliony ludzkich istnień. Wojna wybuchła 1 września 1939 roku, kiedy III Rzesza zaatakowała Polskę. W odpowiedzi Wielka Brytania i Francja postawiły Niemcom ultimatum w sprawie bezzwłocznego wycofania wojsk z Polski. Zostało ono zignorowane, przez co 3 września oba państwa wypowiedziały wojnę Rzeszy. Do walk przystąpił następnie ZSRR; 17 września zaatakował Polskę – zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia tego samego roku – a 28 września podpisał z Rzeszą traktat o granicach i przyjaźni. Sowieci prowadzili również wojnę zimową przeciw Finlandii, okupowali kraje bałtyckie i zajęli część Rumunii. Początkowo Niemcy odnosiły sukcesy, nie tylko likwidując państwo polskie, ale zajmując też Beneluks, część Skandynawii i Francji, z pozostałej tworząc kolaborancki rząd Vichy. Przełom nastąpił w 1941 roku: 22 czerwca III Rzesza zaatakowała ZSRR; dziejopisarstwo radzieckie i rosyjskie nazywa to początkiem tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, ponieważ neguje ono udział ZSRR w wojnie po stronie Osi w latach 1939–1941; 7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała Hawaje i wypowiedziała tak wojnę USA. Tym sposobem Stany Zjednoczone również przystąpiły do walki przeciw Osi, a 11 grudnia III Rzesza także wypowiedziała im wojnę. Finalnie państwa faszystowskie przegrały: we Włoszech obalono reżim Mussoliniego; od Rzeszy oddzielono Austrię, a Niemcy podzielono na cztery strefy okupacyjne, tak jak samą Austrię; Japonia została spacyfikowana przez USA bronią jądrową. Konflikt ten zakończyły: podpisanie 7 maja 1945 roku w Reims aktu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, z wejściem w życie 8 maja 1945 roku – zamknął on walki w Europie; powtórzona kapitulacja III Rzeszy w Berlinie, która nastąpiła 8 maja według czasu miejscowego. Według czasu moskiewskiego był to już 9 maja, dlatego właśnie na tę datę ustanowiono radziecko-rosyjski Dzień Zwycięstwa; akt bezwarunkowej kapitulacji Japonii podpisany 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS „Missouri” w Zatoce Tokijskiej. Zamknął on wojnę definitywnie, choć poszczególne jednostki – zwłaszcza japońskie – kontynuowały opór na nieznaczną skalę. Mimo to Japonia nigdy nie podpisała traktatu pokojowego ze Związkiem Radzieckim ani z Rosją, nie uznając zajęcia przez te państwa Wysp Kurylskich. Osobne artykuły: Kapitulacja III Rzeszy i kapitulacja Japonii. Główne skutki II wojny światowej to: ucieczka części nazistów z Europy – zwłaszcza do Argentyny – oraz denazyfikacja Niemiec, Austrii i reszty Europy, m.in. przez procesy norymberskie; zmiana granic: na gruzach III Rzeszy powstały trzy państwa – Republika Federalna Niemiec (RFN, niem. BRD), Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD, niem. DDR) i Austria. Zajęły mniejszy obszar niż Rzesza przedwojenna, której terytorium częściowo przekazano Polsce i ZSRR; państwo Stalina oprócz obwodu królewieckiego zdobyło także polskie Kresy Wschodnie, kraje bałtyckie i Kuryle; zagłada Żydów nasiliła też syjonizm, przez co utworzono Izrael; przyspieszono dekolonizację Azji i Afryki; wysiedlenia ludności niemieckiej z terenów różnych państw; wzrost potęgi USA i ZSRR, który doprowadził do zimnej wojny między blokami ich sojuszników i stref wpływu. Granicę tych obozów w Europie nazwano żelazną kurtyną; działania na rzecz pokoju, praw człowieka i mającej je chronić demokracji: zastąpienie Ligi Narodów przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ); powołanie Rady Europy i wspólnot europejskich, z których w latach 90. utworzono Unię Europejską. Pojednanie państw zachodnich – związane też ze zjednoczeniem przeciw komunistom – bywa nazywane łacińskim terminem Pax Americana. II wojna światowa to temat niezliczonych dzieł kultury – opracowań naukowych oraz utworów artystycznych jak teksty, prace wizualne, muzyka i gry. Niektóre z nich wyróżniono najwyższymi laurami jak literacka Nagroda Nobla czy Oskary.

Baborów » Re: Zuk
W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki milionów osób; według różnych szacunków od 50 do 78 milionów. Rekordowa liczba ofiar cywilnych to skutek między innymi ludobójstw jak holokaust pochłaniający miliony ludzkich istnień. Wojna wybuchła 1 września 1939 roku, kiedy III Rzesza zaatakowała Polskę. W odpowiedzi Wielka Brytania i Francja postawiły Niemcom ultimatum w sprawie bezzwłocznego wycofania wojsk z Polski. Zostało ono zignorowane, przez co 3 września oba państwa wypowiedziały wojnę Rzeszy. Do walk przystąpił następnie ZSRR; 17 września zaatakował Polskę – zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia tego samego roku – a 28 września podpisał z Rzeszą traktat o granicach i przyjaźni. Sowieci prowadzili również wojnę zimową przeciw Finlandii, okupowali kraje bałtyckie i zajęli część Rumunii. Początkowo Niemcy odnosiły sukcesy, nie tylko likwidując państwo polskie, ale zajmując też Beneluks, część Skandynawii i Francji, z pozostałej tworząc kolaborancki rząd Vichy. Przełom nastąpił w 1941 roku: 22 czerwca III Rzesza zaatakowała ZSRR; dziejopisarstwo radzieckie i rosyjskie nazywa to początkiem tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, ponieważ neguje ono udział ZSRR w wojnie po stronie Osi w latach 1939–1941; 7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała Hawaje i wypowiedziała tak wojnę USA. Tym sposobem Stany Zjednoczone również przystąpiły do walki przeciw Osi, a 11 grudnia III Rzesza także wypowiedziała im wojnę. Finalnie państwa faszystowskie przegrały: we Włoszech obalono reżim Mussoliniego; od Rzeszy oddzielono Austrię, a Niemcy podzielono na cztery strefy okupacyjne, tak jak samą Austrię; Japonia została spacyfikowana przez USA bronią jądrową. Konflikt ten zakończyły: podpisanie 7 maja 1945 roku w Reims aktu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, z wejściem w życie 8 maja 1945 roku – zamknął on walki w Europie; powtórzona kapitulacja III Rzeszy w Berlinie, która nastąpiła 8 maja według czasu miejscowego. Według czasu moskiewskiego był to już 9 maja, dlatego właśnie na tę datę ustanowiono radziecko-rosyjski Dzień Zwycięstwa; akt bezwarunkowej kapitulacji Japonii podpisany 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS „Missouri” w Zatoce Tokijskiej. Zamknął on wojnę definitywnie, choć poszczególne jednostki – zwłaszcza japońskie – kontynuowały opór na nieznaczną skalę. Mimo to Japonia nigdy nie podpisała traktatu pokojowego ze Związkiem Radzieckim ani z Rosją, nie uznając zajęcia przez te państwa Wysp Kurylskich. Osobne artykuły: Kapitulacja III Rzeszy i kapitulacja Japonii. Główne skutki II wojny światowej to: ucieczka części nazistów z Europy – zwłaszcza do Argentyny – oraz denazyfikacja Niemiec, Austrii i reszty Europy, m.in. przez procesy norymberskie; zmiana granic: na gruzach III Rzeszy powstały trzy państwa – Republika Federalna Niemiec (RFN, niem. BRD), Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD, niem. DDR) i Austria. Zajęły mniejszy obszar niż Rzesza przedwojenna, której terytorium częściowo przekazano Polsce i ZSRR; państwo Stalina oprócz obwodu królewieckiego zdobyło także polskie Kresy Wschodnie, kraje bałtyckie i Kuryle; zagłada Żydów nasiliła też syjonizm, przez co utworzono Izrael; przyspieszono dekolonizację Azji i Afryki; wysiedlenia ludności niemieckiej z terenów różnych państw; wzrost potęgi USA i ZSRR, który doprowadził do zimnej wojny między blokami ich sojuszników i stref wpływu. Granicę tych obozów w Europie nazwano żelazną kurtyną; działania na rzecz pokoju, praw człowieka i mającej je chronić demokracji: zastąpienie Ligi Narodów przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ); powołanie Rady Europy i wspólnot europejskich, z których w latach 90. utworzono Unię Europejską. Pojednanie państw zachodnich – związane też ze zjednoczeniem przeciw komunistom – bywa nazywane łacińskim terminem Pax Americana. II wojna światowa to temat niezliczonych dzieł kultury – opracowań naukowych oraz utworów artystycznych jak teksty, prace wizualne, muzyka i gry. Niektóre z nich wyróżniono najwyższymi laurami jak literacka Nagroda Nobla czy Oskary.

Baborów » Re: Przepustka z Branic 😂😂😂dla świra z forum
W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki milionów osób; według różnych szacunków od 50 do 78 milionów. Rekordowa liczba ofiar cywilnych to skutek między innymi ludobójstw jak holokaust pochłaniający miliony ludzkich istnień. Wojna wybuchła 1 września 1939 roku, kiedy III Rzesza zaatakowała Polskę. W odpowiedzi Wielka Brytania i Francja postawiły Niemcom ultimatum w sprawie bezzwłocznego wycofania wojsk z Polski. Zostało ono zignorowane, przez co 3 września oba państwa wypowiedziały wojnę Rzeszy. Do walk przystąpił następnie ZSRR; 17 września zaatakował Polskę – zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia tego samego roku – a 28 września podpisał z Rzeszą traktat o granicach i przyjaźni. Sowieci prowadzili również wojnę zimową przeciw Finlandii, okupowali kraje bałtyckie i zajęli część Rumunii. Początkowo Niemcy odnosiły sukcesy, nie tylko likwidując państwo polskie, ale zajmując też Beneluks, część Skandynawii i Francji, z pozostałej tworząc kolaborancki rząd Vichy. Przełom nastąpił w 1941 roku: 22 czerwca III Rzesza zaatakowała ZSRR; dziejopisarstwo radzieckie i rosyjskie nazywa to początkiem tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, ponieważ neguje ono udział ZSRR w wojnie po stronie Osi w latach 1939–1941; 7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała Hawaje i wypowiedziała tak wojnę USA. Tym sposobem Stany Zjednoczone również przystąpiły do walki przeciw Osi, a 11 grudnia III Rzesza także wypowiedziała im wojnę. Finalnie państwa faszystowskie przegrały: we Włoszech obalono reżim Mussoliniego; od Rzeszy oddzielono Austrię, a Niemcy podzielono na cztery strefy okupacyjne, tak jak samą Austrię; Japonia została spacyfikowana przez USA bronią jądrową. Konflikt ten zakończyły: podpisanie 7 maja 1945 roku w Reims aktu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, z wejściem w życie 8 maja 1945 roku – zamknął on walki w Europie; powtórzona kapitulacja III Rzeszy w Berlinie, która nastąpiła 8 maja według czasu miejscowego. Według czasu moskiewskiego był to już 9 maja, dlatego właśnie na tę datę ustanowiono radziecko-rosyjski Dzień Zwycięstwa; akt bezwarunkowej kapitulacji Japonii podpisany 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS „Missouri” w Zatoce Tokijskiej. Zamknął on wojnę definitywnie, choć poszczególne jednostki – zwłaszcza japońskie – kontynuowały opór na nieznaczną skalę. Mimo to Japonia nigdy nie podpisała traktatu pokojowego ze Związkiem Radzieckim ani z Rosją, nie uznając zajęcia przez te państwa Wysp Kurylskich. Osobne artykuły: Kapitulacja III Rzeszy i kapitulacja Japonii. Główne skutki II wojny światowej to: ucieczka części nazistów z Europy – zwłaszcza do Argentyny – oraz denazyfikacja Niemiec, Austrii i reszty Europy, m.in. przez procesy norymberskie; zmiana granic: na gruzach III Rzeszy powstały trzy państwa – Republika Federalna Niemiec (RFN, niem. BRD), Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD, niem. DDR) i Austria. Zajęły mniejszy obszar niż Rzesza przedwojenna, której terytorium częściowo przekazano Polsce i ZSRR; państwo Stalina oprócz obwodu królewieckiego zdobyło także polskie Kresy Wschodnie, kraje bałtyckie i Kuryle; zagłada Żydów nasiliła też syjonizm, przez co utworzono Izrael; przyspieszono dekolonizację Azji i Afryki; wysiedlenia ludności niemieckiej z terenów różnych państw; wzrost potęgi USA i ZSRR, który doprowadził do zimnej wojny między blokami ich sojuszników i stref wpływu. Granicę tych obozów w Europie nazwano żelazną kurtyną; działania na rzecz pokoju, praw człowieka i mającej je chronić demokracji: zastąpienie Ligi Narodów przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ); powołanie Rady Europy i wspólnot europejskich, z których w latach 90. utworzono Unię Europejską. Pojednanie państw zachodnich – związane też ze zjednoczeniem przeciw komunistom – bywa nazywane łacińskim terminem Pax Americana. II wojna światowa to temat niezliczonych dzieł kultury – opracowań naukowych oraz utworów artystycznych jak teksty, prace wizualne, muzyka i gry. Niektóre z nich wyróżniono najwyższymi laurami jak literacka Nagroda Nobla czy Oskary.

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki milionów osób; według różnych szacunków od 50 do 78 milionów. Rekordowa liczba ofiar cywilnych to skutek między innymi ludobójstw jak holokaust pochłaniający miliony ludzkich istnień. Wojna wybuchła 1 września 1939 roku, kiedy III Rzesza zaatakowała Polskę. W odpowiedzi Wielka Brytania i Francja postawiły Niemcom ultimatum w sprawie bezzwłocznego wycofania wojsk z Polski. Zostało ono zignorowane, przez co 3 września oba państwa wypowiedziały wojnę Rzeszy. Do walk przystąpił następnie ZSRR; 17 września zaatakował Polskę – zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia tego samego roku – a 28 września podpisał z Rzeszą traktat o granicach i przyjaźni. Sowieci prowadzili również wojnę zimową przeciw Finlandii, okupowali kraje bałtyckie i zajęli część Rumunii. Początkowo Niemcy odnosiły sukcesy, nie tylko likwidując państwo polskie, ale zajmując też Beneluks, część Skandynawii i Francji, z pozostałej tworząc kolaborancki rząd Vichy. Przełom nastąpił w 1941 roku: 22 czerwca III Rzesza zaatakowała ZSRR; dziejopisarstwo radzieckie i rosyjskie nazywa to początkiem tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, ponieważ neguje ono udział ZSRR w wojnie po stronie Osi w latach 1939–1941; 7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała Hawaje i wypowiedziała tak wojnę USA. Tym sposobem Stany Zjednoczone również przystąpiły do walki przeciw Osi, a 11 grudnia III Rzesza także wypowiedziała im wojnę. Finalnie państwa faszystowskie przegrały: we Włoszech obalono reżim Mussoliniego; od Rzeszy oddzielono Austrię, a Niemcy podzielono na cztery strefy okupacyjne, tak jak samą Austrię; Japonia została spacyfikowana przez USA bronią jądrową. Konflikt ten zakończyły: podpisanie 7 maja 1945 roku w Reims aktu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, z wejściem w życie 8 maja 1945 roku – zamknął on walki w Europie; powtórzona kapitulacja III Rzeszy w Berlinie, która nastąpiła 8 maja według czasu miejscowego. Według czasu moskiewskiego był to już 9 maja, dlatego właśnie na tę datę ustanowiono radziecko-rosyjski Dzień Zwycięstwa; akt bezwarunkowej kapitulacji Japonii podpisany 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS „Missouri” w Zatoce Tokijskiej. Zamknął on wojnę definitywnie, choć poszczególne jednostki – zwłaszcza japońskie – kontynuowały opór na nieznaczną skalę. Mimo to Japonia nigdy nie podpisała traktatu pokojowego ze Związkiem Radzieckim ani z Rosją, nie uznając zajęcia przez te państwa Wysp Kurylskich. Osobne artykuły: Kapitulacja III Rzeszy i kapitulacja Japonii. Główne skutki II wojny światowej to: ucieczka części nazistów z Europy – zwłaszcza do Argentyny – oraz denazyfikacja Niemiec, Austrii i reszty Europy, m.in. przez procesy norymberskie; zmiana granic: na gruzach III Rzeszy powstały trzy państwa – Republika Federalna Niemiec (RFN, niem. BRD), Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD, niem. DDR) i Austria. Zajęły mniejszy obszar niż Rzesza przedwojenna, której terytorium częściowo przekazano Polsce i ZSRR; państwo Stalina oprócz obwodu królewieckiego zdobyło także polskie Kresy Wschodnie, kraje bałtyckie i Kuryle; zagłada Żydów nasiliła też syjonizm, przez co utworzono Izrael; przyspieszono dekolonizację Azji i Afryki; wysiedlenia ludności niemieckiej z terenów różnych państw; wzrost potęgi USA i ZSRR, który doprowadził do zimnej wojny między blokami ich sojuszników i stref wpływu. Granicę tych obozów w Europie nazwano żelazną kurtyną; działania na rzecz pokoju, praw człowieka i mającej je chronić demokracji: zastąpienie Ligi Narodów przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ); powołanie Rady Europy i wspólnot europejskich, z których w latach 90. utworzono Unię Europejską. Pojednanie państw zachodnich – związane też ze zjednoczeniem przeciw komunistom – bywa nazywane łacińskim terminem Pax Americana. II wojna światowa to temat niezliczonych dzieł kultury – opracowań naukowych oraz utworów artystycznych jak teksty, prace wizualne, muzyka i gry. Niektóre z nich wyróżniono najwyższymi laurami jak literacka Nagroda Nobla czy Oskary.

Baborów » Re: Zuk
W wojnie uczestniczyło 1, 7 mld ludzi, w tym 110 mln ludzi z bronią. Zginęły w niej dziesiątki milionów osób; według różnych szacunków od 50 do 78 milionów. Rekordowa liczba ofiar cywilnych to skutek między innymi ludobójstw jak holokaust pochłaniający miliony ludzkich istnień. Wojna wybuchła 1 września 1939 roku, kiedy III Rzesza zaatakowała Polskę. W odpowiedzi Wielka Brytania i Francja postawiły Niemcom ultimatum w sprawie bezzwłocznego wycofania wojsk z Polski. Zostało ono zignorowane, przez co 3 września oba państwa wypowiedziały wojnę Rzeszy. Do walk przystąpił następnie ZSRR; 17 września zaatakował Polskę – zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia tego samego roku – a 28 września podpisał z Rzeszą traktat o granicach i przyjaźni. Sowieci prowadzili również wojnę zimową przeciw Finlandii, okupowali kraje bałtyckie i zajęli część Rumunii. Początkowo Niemcy odnosiły sukcesy, nie tylko likwidując państwo polskie, ale zajmując też Beneluks, część Skandynawii i Francji, z pozostałej tworząc kolaborancki rząd Vichy. Przełom nastąpił w 1941 roku: 22 czerwca III Rzesza zaatakowała ZSRR; dziejopisarstwo radzieckie i rosyjskie nazywa to początkiem tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, ponieważ neguje ono udział ZSRR w wojnie po stronie Osi w latach 1939–1941; 7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała Hawaje i wypowiedziała tak wojnę USA. Tym sposobem Stany Zjednoczone również przystąpiły do walki przeciw Osi, a 11 grudnia III Rzesza także wypowiedziała im wojnę. Finalnie państwa faszystowskie przegrały: we Włoszech obalono reżim Mussoliniego; od Rzeszy oddzielono Austrię, a Niemcy podzielono na cztery strefy okupacyjne, tak jak samą Austrię; Japonia została spacyfikowana przez USA bronią jądrową. Konflikt ten zakończyły: podpisanie 7 maja 1945 roku w Reims aktu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, z wejściem w życie 8 maja 1945 roku – zamknął on walki w Europie; powtórzona kapitulacja III Rzeszy w Berlinie, która nastąpiła 8 maja według czasu miejscowego. Według czasu moskiewskiego był to już 9 maja, dlatego właśnie na tę datę ustanowiono radziecko-rosyjski Dzień Zwycięstwa; akt bezwarunkowej kapitulacji Japonii podpisany 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS „Missouri” w Zatoce Tokijskiej. Zamknął on wojnę definitywnie, choć poszczególne jednostki – zwłaszcza japońskie – kontynuowały opór na nieznaczną skalę. Mimo to Japonia nigdy nie podpisała traktatu pokojowego ze Związkiem Radzieckim ani z Rosją, nie uznając zajęcia przez te państwa Wysp Kurylskich. Osobne artykuły: Kapitulacja III Rzeszy i kapitulacja Japonii. Główne skutki II wojny światowej to: ucieczka części nazistów z Europy – zwłaszcza do Argentyny – oraz denazyfikacja Niemiec, Austrii i reszty Europy, m.in. przez procesy norymberskie; zmiana granic: na gruzach III Rzeszy powstały trzy państwa – Republika Federalna Niemiec (RFN, niem. BRD), Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD, niem. DDR) i Austria. Zajęły mniejszy obszar niż Rzesza przedwojenna, której terytorium częściowo przekazano Polsce i ZSRR; państwo Stalina oprócz obwodu królewieckiego zdobyło także polskie Kresy Wschodnie, kraje bałtyckie i Kuryle; zagłada Żydów nasiliła też syjonizm, przez co utworzono Izrael; przyspieszono dekolonizację Azji i Afryki; wysiedlenia ludności niemieckiej z terenów różnych państw; wzrost potęgi USA i ZSRR, który doprowadził do zimnej wojny między blokami ich sojuszników i stref wpływu. Granicę tych obozów w Europie nazwano żelazną kurtyną; działania na rzecz pokoju, praw człowieka i mającej je chronić demokracji: zastąpienie Ligi Narodów przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ); powołanie Rady Europy i wspólnot europejskich, z których w latach 90. utworzono Unię Europejską. Pojednanie państw zachodnich – związane też ze zjednoczeniem przeciw komunistom – bywa nazywane łacińskim terminem Pax Americana. II wojna światowa to temat niezliczonych dzieł kultury – opracowań naukowych oraz utworów artystycznych jak teksty, prace wizualne, muzyka i gry. Niektóre z nich wyróżniono najwyższymi laurami jak literacka Nagroda Nobla czy Oskary.

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w 3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w 3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj 3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj 3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj 3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj więcej: [LINK] więcej: [LINK]: [LINK]: [LINK]: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK]

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. 3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie3 kwietnia 1873 r. w Krakowie urodził się Adolf Meisels syn Józef i Henryki zd. Schermant: absolwent gimnazjum św. Jacka w Krakowie (1891) i Wydziału Prawa UJ (1896). Adwokat, radny miasta Krakowa (1908-1929), działacz Stronnictwa Niezawisłych Żydów, członek komitetu wyborczego Polskiego Stronnictwa Demokratycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, sygnatariusz odezwy Żydów polskich w sierpniu 1914 roku, popierającej polskie dążenia niepodległościowe. Członek Stowarzyszenia Humanitarnego „Solidarność”, krakowskiego oddziału Związku Stowarzyszeń Humanitarnych „B’nei B’rith”, członek dyrekcji Związku Kredytowego dla Drobnego Handlu i Drobnego Przemysłu, członek zarządu Powszechnego Towarzystwa Budowy Tanich Domów Mieszkalnych i Domów Robotniczych w Krakowie, współzałożyciel i członek zarządu Spółki Spożywczej Adwokatów i Lekarzy. Działacz filantropijny, m.in. wspierający szpital oo. Bonifratrów, współtwórca i członek zarządu Towarzystwa Żydowskich Szkółek Freblowskich w Krakowie, członek zarządu Stowarzyszenia ku Wsparciu Ubogich Uczniów Wyznania Mojżeszowego w Krakowie oraz prezes dobroczynnego Stowarzyszenia „Malbusz Erumim”. Adolf Meisels zmarł 26 października 1929 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Zdjęcie pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] Czytaj więcej: [LINK] pochodzi z Archiwum Narodowego w Krakowie Czytaj więcej: [LINK]

Głogówek » Re: Ciemnota głogówecka
Czym siie martwisz? Tobie i tak by nie dali kredyciku, za mało zarabiasz w zakładach.Zajmij się swoim problemem, nie trzymania. ....na kłòdkę

Kietrz » Re: Dom Kultury
Trzymam kciuki za ekipę Pani Burmistrz

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow.--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org Foto: centropa.org

Głogówek » Re: Ciemnota głogówecka
Na mebelki potrzeba jeszcze 1, 4 mln zł kolejnego kredyciku.

Baborów » Re: Zuk
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa)

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 201127 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa) Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)

Baborów » Re: Wybory
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa) Krakowa) Krakowa) Krakowa)

Baborów » Re: Wybory
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa), Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa): Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)

Baborów » Re: Wybory
27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX 27 marca 1407 r., a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość, że Żydzi mieszkający w Krakowie zabiwszy poprzedniej nocy chrześcijańskie dziecko, w jego krwi czynili bezbożne niegodziwości, a kapłana, który niósł do chorego Najświętszy Sakrament Eucharystii, obrzucili kamieniami. Usłyszawszy to cały lud, jakby na dany sygnał podniósł bunt i zaczął się srogo i okrutnie mścić na Żydach” – Czy Budko rzeczywiście sprowokował swych słuchaczy pogłoską o mordzie rytualnym? Wykluczyć tego nie można, ale pewności nie ma. Długoszowi, jednak nie należy zbytecznie wierzyć, albowiem nie był naocznym świadkiem pogromu, jest to jedno z podstawowych źródeł, aby wydarzenie to należycie opisać. Rozruchy zaczynają się od spustoszenia domów stojących przy ciągnącej się od rynku do murów ulicy żydowskiej. Długosz te wydarzenia opisuje w następujący sposób: „Aby rozruchy łatwiej ustały, podpalono domy żydowskie – nie wiadomo, czy zrobił to Żyd czy chrześcijanin, a kiedy pożar rozprzestrzenił się dalej, spłonął kościół Św. Anny i kilka ulic miasta, ponieważ nikt go nie gasił. A kolegium sztuk wyzwolonych obroniono z trudem dzięki ogromnemu wysiłkowi i zabiegom szlachetnej młodzieży studenckiej. Niektórzy z Żydów, pragnąc uniknąć śmierci schronili się do wieży kościoła Św. Anny, która była od strony mieszkań garbarzy. Chociaż bronili się w niej blisko do mroku, kiedy jednak podłożono ogień i podpalono ich, poddali się dobrowolnie. A to spustoszenie, w czasie którego wielu Żydów zabito lub uwięziono, trwało od szóstej godziny rano do zmroku. Wielu wreszcie z tych, którzy ocaleli, dobrowolnie się ochrzciło. Nadto wszystkie dzieci żydowskie, których chrześcijanie oszczędzili albo uratowali spośród płomieni, staraniem chrześcijan odrodziły się w świętym źródle chrztu. Ogromne bogactwa w postaci kosztowności i ruchomości, znalezione w domach żydowskich uległy rozgrabieniu. A kiedy bunt ucichł, w domach żydowskich znajdowano wiele skarbów ukrytych w piasku albo w dołach kloacznych”. Opis ten wymaga komentarza. Okres poprzedzający rozruchy w 1407 r. nie był w historii stosunków żydowsko-chrześcijańskich w Krakowie czasem spokojnym. Autor Roczników nie sugeruje, by wybuch rozruchów miał związek z jakimś konfliktem ze studentami. Konflikt taki musiał jednak wisieć w powietrzu. Rozbudowa uczelni kosztem stojących przy ulicy Żydowskiej izraelickich domów była w toku. W 1405 r. na stołecznym rynku wykonano egzekucję na żydowskim fałszerzu monety. Rok później Żydzi wystąpili z oskarżeniem przeciwko trzem chrześcijanom. Trzy miesiące później, przed krakowską radą miejską toczyła się sprawa między synami złotników, żydowskiego i chrześcijańskiego. Spór dotyczył srebrnej solniczki, którą – zdaniem Żydów – złotnik zobowiązał się wykonać gratis, miał bowiem u nich dług. Złotnik był innego zdania i oświadczył, że winien jest Żydom tylko pół grzywny, a za wykonanie solniczki należą mu się dodatkowe pieniądze. Żądane przez niego pieniądze Żydzi złożyli, w oczekiwaniu wyroku jako depozyt w ratuszu. Termin następnej rozprawy ustalono na wtorek po Wielkiej Nocy, tj. dzień, w którym według Długosza doszło do pogromu. Tumult krakowski przebiegał zapewne podobnie jak inne skierowane przeciw Żydom rozruchy w polskich – i nie tylko polskich – miastach. Średniowieczne pogromy nie rozgrywały się pod gołym niebem. Gdy stosunki z chrześcijanami groziły wybuchem, Żydzi starali się nie chodzić po ulicach. Motłoch wdzierał się do domów, grabił, co znalazł i zabijał, kogo chwycił. Jednak zawsze musimy pamiętać, że przy lekturze opisów rozruchów antyżydowskich w miastach średniowiecznych odnosi się wrażenie, że zdarzenia toczyły się wszędzie podobnym torem. Jest to złudne. Prawdą jest, że z ogólniejszych powodów – nastrojów krucjatowych, polityki Kościoła, epidemii – pogromy wybuchały często w tym samym czasie w wielu ośrodkach, regionach czy krajach. Jednak zawsze wpisywały się też w historię lokalną, miejscowe konflikty i osobiste animozje. Znaczenie miał układ sił między władzą zwierzchnią miasta i jego samorządem, wpływy lokalnego duchowieństwa, położenie zadłużonej u Żydów ludności chrześcijańskiej, siła i postawa starszyzny kahalnej. Wśród oskarżonych znaleźli się ludzie wszelakich profesji. Jedni mieli z Żydami własne porachunki, inni dali się unieść atmosferze nienawiści, jeszcze inni połakomili się na łatwy łup. Miasto stanęło solidarnie za winowajcami. Mur dzielący chrześcijan od Żydów uzyskał jeszcze solidniejszy fundament. Niestety więcej potrafimy powiedzieć o sprawcach zajść niż o ich ofiarach. Długosz wspomina ogólnikowo o zabitych Żydach. Liczby ofiar nie znamy, choć musiało być ich dużo. Na podstawie: Hanna Zaremska, Żydzi w Średniowiecznej Polsce. Gmina Krakowska, Warszawa 2011 Zdjęcie przedstawia wejście do kościoła św. Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Własność Muzeum Krakowa). Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa). Barbary (Ignacy Krieger ok. l. 70. XIX wieku. Własność Muzeum Krakowa)

Baborów » Re: Wybory
4 kwietnia 1853 r. w Krakowie urodził się Gustaw Gerson Bazens syn Wolf i Rifki zd. Heilporn. Radny miasta Krakowa (1902-1918). Należał go grona przywódców inteligencji skupionej wokół Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego i Oszczędności „Własna Pomoc”, długoletni radca Izby Przemysłowo-Handlowej, która była głównym terenem jego działalności i podstawą jego wpływów w mieście. Członek licznych organizacji społecznych i gospodarczych. Pod koniec życia uwikłany w liczne spory z zarządami organizacji do których należał, choć równocześnie doceniano jego uczciwość i bezinteresowność, a „nawet przeciwnicy polityczni przyznawali mu, że był człowiekiem czystych rąk i pracował bezinteresownie w życiu publicznym”. Gustaw Gerson Bazens zmarł 16 października 1918 r. w Krakowie i jest pochowany na cmentarzu żydowskim w Krakowie. Foto: K. Rolle, Kraków. Rozszerzenie granic 1909-1915, Kraków 1931, s. 69. [LINK]

Baborów » Re: Zuk
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.. WP, który został zamordowany w Katyniu. r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. w Krakowie. w 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.. w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki --- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu. w Krakowie.--- Scroll down for English --- 11 kwietnia 1943 r. Agencja Transocean poinformowała o „odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3000 oficerów polskich”. Był to pierwszy oficjalny komunikat niemiecki dotyczący Zbrodni Katyńskiej. W kwietniu 1940 roku w Katyniu NKWD rozpoczęło zbiorowe egzekucje polskich oficerów, wziętych do niewoli po 17 września 1939 r. Najniższa z dotychczas ustalonych liczba zgładzonych przez sowietów, w szeroko rozumianej zbrodni katyńskiej wynosi ok. 20 tys. osób. Wśród polskich oficerów zabitych przez NKWD było, co najmniej 500 Żydów, żołnierzy przedwojennego Wojska Polskiego w tym min. Naczelny Rabin Wojska Polskiego Baruch Steinberg, tłumacz i publicysta Mieczysław Birnbaum, znani warszawscy lekarze: internista i ginekolog Henryk Brendel oraz laryngolog Bronisław Karbowski, jak również legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a przed wszystkim pedagog, nauczyciel języka polskiego i niemieckiego Maksymilian Landau. Ginęli również krakowscy Żydzi. Warto w tym miejscu przywołać kilka najważniejszych postaci: farmakolog Markus Anisfeld, literat i publicysta Gustaw Baumfeld, technik budowlany Izaak Bierer, prawnik Aleksander Blatt, urzędnik bankowy Wiktor Choczner, ordynator oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala w Krakowie Maurycy Epstein, inżynier chemik Jan Fromowicz, lekarz w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie Salomon, naczelny lekarz 12 pp. Dawid Jurkowicz, lekarz dermatolog Maksymilian Krengel, inżynier Aleksander Rosenzweig. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem zamieszczonym na stronie Żydowskiego Instytutu Historycznego pt. Rocznica zbrodni katyńskiej. Ilu oficerów pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych wiosną 1940 roku? : [LINK] Polecamy również uwadze tekst Marka Jerzego Minakowskiego pt. Krakowscy Żydzi, ofiary Katynia: [LINK] --- On 11th April1943 the Transocean Agency informed about ”discovering a mass grave with the remains of 3, 000 Polish officers”. It was the first official German announcement regarding the Katyn massacre. In April 1949 NKVD began mass executions of Polish officers who were captured after 17th September 1939. The lowest estimated number of people executed by the Soviets during the Katyn massacre is around 20, 000. The group executed by NKVD consisted of 500 Jews, soldiers of the pre-war Polish Army including Baruch Steinberg (Chief Rabbi of the Polish Army), Mieczysław Birnbaum (a translator and a publicist), well-known Warsaw doctors: Henryk Brendel (GP and gynaecologist), Bronisław Karbowski (otolaryngologist) as well as Maksymilian Landau - a legionnaire, a participant of the Poish-Soviet war, but most importantly, a Polish and German teacher. Other executed Jews from Krakow were Markus Anisfeld (a chemist), Gustaw Baumfeld (a writer and a publicist), Izaak Bierer (a building technician), Aleksander Blatt (a lawyer), Wiktor Choczner (a banker), Maurycy Epstein (Head of the Department of Surgery and Orthopedics at the Krakow hospital), Jan Fromowicz (a chemical engineer), Dawid Jurkowicz (a chief doctor of the 12th Infantry Regiment), Maksymilian Krengel (a dermatologist) and Aleksander Rosenzweig (an engineer). NA fotografii znajduje się Baruch Steinberg (1897-1940) – starszy rabin II klasy Wojska Polskiego, pełniący obowiązki naczelnego rabina WP, który został zamordowany w Katyniu.

Baborów » Re: Zuk
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. w Krakowie. w 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.. w Krakowie.10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Baborów » Re: Zuk
16/17 kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i 10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone)10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK]

Baborów » Re: Zuk
16/17 kwietnia 1945 r. w Klimontowie (woj. kieleckie) na ul. Sandomierskiej zamordowano pięciu Żydów, członków rodzin żydowskich młynarzy, którzy po wojnie powrócili do miasta i odzyskali swoje młyny, co może wskazywać, iż mord nastąpił na tle zwrotu mienia. Raport Urzędu Bezpieczeństwa podawał, że sprawcą mordu była 30-osobowa uzbrojona grupa. Wspomina też, że podczas napadu napotkano funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa, którego rozbrojono i pobito. Kilka dni później w Wojewódzkim Komitecie Żydowskim zeznania złożył świadek wydarzeń Chil Gotlib. Z jego zeznań wynika, że Klimontów został otoczony przez duży oddział uzbrojonych osobników, którzy rewidowali mieszkania, poszukując Żydów. W jednym z mieszkań napotkano cztery osoby. Byli to: Chil Gotlib, Abram Złotnicki, Chil Lederman, Samuel Lederman. Ch. Lederman, lat 28, został zastrzelony podczas ucieczki z mieszkania, natomiast Sz. Lederman, lat 35, został zastrzelony w pokoju. Abram Złotnicki, lat 28, także usiłował uciec z miasta. Zastrzelono go kilkanaście metrów od domu. Złotnicki podczas wojny ukrywał się w Woli Konarskiej. Po wojnie podejrzewano go o współpracę z Urzędem Bezpieczeństwa i ujawnianie nazwisk członków Armii Krajowej. I za to - w ocenie niektórych mieszkańców - miał być zastrzelony. W tym samym czasie inna grupa napastników wdarła się do mieszkania 30-letniego Chaima Penczyny, zabijając go i jego ciężarną żonę Rywkę. Chil Gotlib zdołał się ukryć, podobnie jak Wolf Wajnuch i Moszek Zylberger. Uratowała się też Tobcia Stecka, nocująca wówczas u polskiej rodziny. Do morderstwa doszło po zakończeniu ślubu Stefana Bieniasa i Sabiny Wajsbrot. Po zakończeniu uroczystości ślubnych goście rozeszli się do dwóch domów przy ul. Sandomierskiej (dom Fajntucha) i ul. Opatowskiej. Następnego dnia Żydzi planowali wyjechać do Łodzi. Z zeznań jednego z uczestników wynika, że w napadzie uczestniczyli: Władysław Kalita, Stanisław Szymański, Stefan Wyrzykowski i Markot. W dokumentach Ministerstwa Administracji Publicznej i w aktach Instytutu Pamięci Narodowej występują następujące nazwiska: Zenon Nowakowski, Kazimierz Karwacki, Józef i Tadeusz Przybylscy, Władysław Gadulski, Tomasz Kilarski, Jan Witaszek, Stanisław Adwent, Bolesław Białowąs, Smaguła i Bara Dzidek, Stanisław Szymański, który podczas napadu pilnował furmanki, zeznał, że do domu, gdzie mieszkali Żydzi, weszły trzy osoby. Słyszał strzały, po czym napastnicy wynieśli z domu odzież, bieliznę i buty. Napastnicy mówili między sobą o zabiciu trzech osób. Podane nazwiska napastników pochodzą od osób, które przeżyły napad. Według świadków pamiętających to zdarzenie niektóre przedostały się przez komin na dach i usiłowały się bronić. Trudno dzisiaj wymienić wszystkich uczestników napadu. W aktach śledztwa prowadzonego w tej sprawie w latach 60. XX w., przewijają się też inne nazwiska. W 1964 r. Henryk Gawlik w rozmowie z oficerem Służby Bezpieczeństwa powiedział, że na temat zamordowania Żydów więcej wie niejaki Baran, mieszkaniec miasteczka, który miał widzieć, jak „Przybylscy po wyzwoleniu strzelali Żydów na dachach domów, uciekających tam z zamiarem ratowania się. Mieszkał on wówczas po drugiej stronie ulicy, tj. w miejscu, gdzie były dokonane morderstwa na Żydach”. Miesiąc później od Czesława Ferenca z Klimontowa uzyskano informację, że morderstwa na Żydach dokonali: Damian Sierant, Bogdan Sierant, Stefan Nowakowski i Zenon Nowakowski. Prowadzone śledztwo zostało częściowo umorzone w 1965 r. Nie był to pierwszy atak na klimontowskich Żydów. Kilka dni wcześniej Józef Batyński, mieszkaniec Opatowa, pobił rodzinę Ledermanów i groził Złotnickiemu zabiciem, żądając, by Żydzi oddali pieniądze, „gdyż i tak żyć nie będą”. Kilka dni później inni napastnicy ciężko pobili Złotnickiego. Na miejscu zbrodni zebrali się mieszkańcy: „Ludzie płakali, szeptali między sobą. Od początku domyślali się, kto za tym stoi (…) Oficjalnie nie wskazywali na niego. Paraliżował ich strach”. Lokalna społeczność wiedziała, kto był rzeczywistym sprawcą. W latach 1991-2008 anonimowi mieszkańcy w listach wysyłanych do Instytutu Pamięci Narodowej, ambasady Izraela, Żydowskiego Instytutu Historycznego i policji wskazywali na braci Tadeusza i Józefa Przybylskich. Zbrodnię w Klimontowie obszernie analizowała prof. J. Tokarska-Bakir. Z kolei z doniesienia tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Andrzej” złożonego w 1965 r. wynika, że rozmawiał on z mieszkańcem Klimontowa Andrzejem Stanetą, który - jak sam mówił - był naocznym świadkiem morderstwa. Wśród napastników rozpoznał braci Witaszków. Jeden z nich o imieniu Wacław miał zastrzelić Abrama Złotnickiego. Według Stanety A. Złotnicki wracał od swej narzeczonej, siostry Witaszka. Został zatrzymany na ul. Sandomierskiej. Wacław Witaszek oddał do niego jeden strzał, raniąc Abrama, który pytał „dlaczego go zabija, gdyż przecież wie, że chodzi do jego siostry, z którą chce się żenić”. Kolejne oddane strzały okazały się śmiertelne. Na podstawie: Julian Kwiek, Nie chcemy Żydów u siebie. Przejawy wrogości wobec Żydów w latach 1944-1947, Warszawa 2021, s. 305-307 Czytaj: [LINK]

Baborów » Re: Zuk
13 kwietnia 1909 r. we Lwowie urodził się Stanisław Marcin Ulam syn Józefa i Anny zd. Auerbach; polski i amerykański (obywatelstwo amerykańskie przyjął w 1943 r.) matematyk, przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, współtwórca amerykańskiej bomby termojądrowej. Ukończył studia inżynierskie na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Po zakończeniu studiów, nie mając – ze względu na pochodzenie – większych szans na podjęcie pracy dydaktycznej, w latach 1934-1935 wyruszył w dłuższą podróż naukową po Europie (Szwajcaria, Francja i Anglia). Jednak zaraz po powrocie do Polski, udał się do Princeston w Stanów Zjednoczonych, gdzie poznał Alberta Einsteina i chodził na jego wykłady. Niebawem otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie Harvarda. Przed wojną często odwiedzał Polskę, ostatni raz udał się z kraju w sierpniu 1939 r., jednak jeszcze w Stanach Zjednoczonych, do Ulama dotarły wieści o wybuchu II wojny światowej … Stanisław Marcin Ulam zmarł 13 maja 1984 r. w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk.

Baborów » Re: Zuk
Co to? Kataryna 💩 jeszcze śpi 😩Jeszcze głupot nie wypisuje? Jeszcze zagłuszarki prawdy nie włączyła 😡

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Wybory
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
--- Scroll down for English --- 3 kwietnia 1927 r., w I lidze piłkarskiej (obecnie Ekstraklasa) zadebiutował, powstały w 1909 r., (sekcja piłkarska w 1910 r.) Klub Sportowy (1919-1926 Żydowskie Towarzystwo Sportowe, 1926-1939 Robotnicze Towarzystwo Sportowe) Jutrzenka Kraków, którego pierwszym prezesem był Feliks Gutman. Zawodnicy Jutrzenki grali w czarnych spodenkach i koszulkach w biało-czarne pasy. Warto podkreślić, że był to jedyny żydowski krakowski klub sportowy, który grał na najwyższym szablu rozgrywek piłkarskich w Polsce. Niestety przygoda Jutrzenki w I lidze trwała tylko w 1927 r., kiedy to zajęła ostatnie, 14. Miejsce. Ciekawostką historyczna jest fakt, iż to właśnie obrońca krakowskiej Jutrzenki Józef Klotz był autorem historycznej pierwszej bramki strzelonej dla Polski w rozgrywkach międzypaństwowych. Dokonał tego w 23. Minucie towarzyskiego meczu rozegranego na Stadionie Olimpijskim w Sztokholmie, który odbył się w dniu 28 maja 1922 r. Początkowo piłkarze grali na krakowskich błoniach pomiędzy rzeką Rudawą a Cichym Kącikiem a następnie na boisku KS Cracovia. Od 1921 r., Jutrzenka rozgrywała swoje mecze na własnym stadionie, który znajdował się za Parkiem Jordana na miejscu dawnego toru wyścigowego. Do najwybitniejszych graczy Jutrzenki należy zaliczyć wspominanego wyżej Józefa Kloza (2 mecze w reprezentacji Polski i 1 gol), Zygmunta Krumholza (1 mecz w reprezentacji Polski) oraz wychowanków Jutrzenki, jednak największe sukcesy odnoszących w barwach Cracovii Ludwika Gintla (12 występów w reprezentacji Polski) oraz Leona Sperlinga (16 występów i 2 gole w reprezentacji Polski). Dość ważną w historii Jutrzenki była sekcja tenisa ziemnego. W 1926 r., klub posiadał sześć kortów oraz budynek klubowy, które znajdowały się za parkiem Jordana. Na obiektach tych ćwiczyli zawodnicy pod kierunków światowej klasy trenerów. Czołowym zawodnikiem w tamtym okresie byli Liebling, Holzer oraz Wittman (reprezentant Polski, uczestnik turnieju na kortach Wimbledonu) regularnie wygrywający prestiżowe zawody tenisowe. W okresie przedwojennym z ogromnym powodzeniem działała również sekcja lekkoatletyczna Jutrzenki, która zrzeszała 250 zawodniczek i zawodników w tym ok. 50 kobiet. Najlepszy lekkoatleta Jutrzenki Maksymilian Gumplowicz w biegach na 100 metrów i 200 metrów zajmował wysokie lokaty w Mistrzostwach Polski. Najbardziej utytułowaną sekcją sportową Jutrzenki była piłka wodna mężczyzn (wtarepolo), gdyż jej zawodnicy w latach 1925-1927 (3 tytuły) zdobywali tytuł Mistrza Polski seniorów! Będąc jednocześnie pierwszym Mistrzem Polski w tej dyscyplinie sportu. Może zatem warto przypomnieć zwycięski skład Jutrzenki z historycznego finałowego meczu z Cracovią (8-1), który odbył się w września 1925 roku – K. Offen, J. Schreiber, J. Klein, E. Schönfeld, Z. Ritterman oraz R. Wachtel. Swoje mecze Jutrzenka rozgrywała na nieistniejącym już basenie w parku krakowskim. Jutrzenka była mocno kojarzona z lewicowym Bundem. „Mecze pomiędzy syjonistycznym Makkabi a lewicującą Jutrzenką – jak pisze Piotr Figiela – był szczególnie zażarte. Makkabi niemiał oporów przed zawieraniem taktycznych sojuszy z niechętną Żydom Wisłą, a lewicowa Jutrzenka korzystała ze wsparcia demokratycznej Cracovii.” Określenie „święta wojna”, które przylgnęło do wielkich derbów Krakowa rozgrywanych pomiędzy Wisłą a Cracovią, w rzeczywistości ukute zostało dla zmagań piłkarzy Jutrzenki i Makkabi. Niestety tragedia Zagłady zabiła żydowski sport w Krakowie.️ Na podstawie: Machabeusze sportu. Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012 foto: NAC, WikiPasy --- On 3rd April1927 Klub Sportowy Jutrzenka Kraków had their football debut in the 1st League (currently Ekstraklasa). Founded in 1909 (football section founded in 1910), the club was formerly known as Żydowskie Towarzystwo Sportowe (1919-1926) and Robotnicze Towarzystwo Sportowe (1926-1939 ). Feliks Gutman was the first President of the club. The Jutrzenka players’ outfits consisted of back shorts and back and white striped jerseys. It needs to be highlighted that Jutrzenka was the only Jewish sports club from Krakow that played in the top football division in Poland. Jutrzenka’s last performance in the 1st League took place in 1927 when they reached (the last) 14th place.

Baborów » Re: Wybory
--- Scroll down for English --- 3 kwietnia 1927 r., w I lidze piłkarskiej (obecnie Ekstraklasa) zadebiutował, powstały w 1909 r., (sekcja piłkarska w 1910 r.) Klub Sportowy (1919-1926 Żydowskie Towarzystwo Sportowe, 1926-1939 Robotnicze Towarzystwo Sportowe) Jutrzenka Kraków, którego pierwszym prezesem był Feliks Gutman. Zawodnicy Jutrzenki grali w czarnych spodenkach i koszulkach w biało-czarne pasy. Warto podkreślić, że był to jedyny żydowski krakowski klub sportowy, który grał na najwyższym szablu rozgrywek piłkarskich w Polsce. Niestety przygoda Jutrzenki w I lidze trwała tylko w 1927 r., kiedy to zajęła ostatnie, 14. Miejsce. Ciekawostką historyczna jest fakt, iż to właśnie obrońca krakowskiej Jutrzenki Józef Klotz był autorem historycznej pierwszej bramki strzelonej dla Polski w rozgrywkach międzypaństwowych. Dokonał tego w 23. Minucie towarzyskiego meczu rozegranego na Stadionie Olimpijskim w Sztokholmie, który odbył się w dniu 28 maja 1922 r. Początkowo piłkarze grali na krakowskich błoniach pomiędzy rzeką Rudawą a Cichym Kącikiem a następnie na boisku KS Cracovia. Od 1921 r., Jutrzenka rozgrywała swoje mecze na własnym stadionie, który znajdował się za Parkiem Jordana na miejscu dawnego toru wyścigowego. Do najwybitniejszych graczy Jutrzenki należy zaliczyć wspominanego wyżej Józefa Kloza (2 mecze w reprezentacji Polski i 1 gol), Zygmunta Krumholza (1 mecz w reprezentacji Polski) oraz wychowanków Jutrzenki, jednak największe sukcesy odnoszących w barwach Cracovii Ludwika Gintla (12 występów w reprezentacji Polski) oraz Leona Sperlinga (16 występów i 2 gole w reprezentacji Polski). Dość ważną w historii Jutrzenki była sekcja tenisa ziemnego. W 1926 r., klub posiadał sześć kortów oraz budynek klubowy, które znajdowały się za parkiem Jordana. Na obiektach tych ćwiczyli zawodnicy pod kierunków światowej klasy trenerów. Czołowym zawodnikiem w tamtym okresie byli Liebling, Holzer oraz Wittman (reprezentant Polski, uczestnik turnieju na kortach Wimbledonu) regularnie wygrywający prestiżowe zawody tenisowe. W okresie przedwojennym z ogromnym powodzeniem działała również sekcja lekkoatletyczna Jutrzenki, która zrzeszała 250 zawodniczek i zawodników w tym ok. 50 kobiet. Najlepszy lekkoatleta Jutrzenki Maksymilian Gumplowicz w biegach na 100 metrów i 200 metrów zajmował wysokie lokaty w Mistrzostwach Polski. Najbardziej utytułowaną sekcją sportową Jutrzenki była piłka wodna mężczyzn (wtarepolo), gdyż jej zawodnicy w latach 1925-1927 (3 tytuły) zdobywali tytuł Mistrza Polski seniorów! Będąc jednocześnie pierwszym Mistrzem Polski w tej dyscyplinie sportu. Może zatem warto przypomnieć zwycięski skład Jutrzenki z historycznego finałowego meczu z Cracovią (8-1), który odbył się w września 1925 roku – K. Offen, J. Schreiber, J. Klein, E. Schönfeld, Z. Ritterman oraz R. Wachtel. Swoje mecze Jutrzenka rozgrywała na nieistniejącym już basenie w parku krakowskim. Jutrzenka była mocno kojarzona z lewicowym Bundem. „Mecze pomiędzy syjonistycznym Makkabi a lewicującą Jutrzenką – jak pisze Piotr Figiela – był szczególnie zażarte. Makkabi niemiał oporów przed zawieraniem taktycznych sojuszy z niechętną Żydom Wisłą, a lewicowa Jutrzenka korzystała ze wsparcia demokratycznej Cracovii.” Określenie „święta wojna”, które przylgnęło do wielkich derbów Krakowa rozgrywanych pomiędzy Wisłą a Cracovią, w rzeczywistości ukute zostało dla zmagań piłkarzy Jutrzenki i Makkabi. Niestety tragedia Zagłady zabiła żydowski sport w Krakowie.️ Na podstawie: Machabeusze sportu. Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012 foto: NAC, WikiPasy --- On 3rd April1927 Klub Sportowy Jutrzenka Kraków had their football debut in the 1st League (currently Ekstraklasa). Founded in 1909 (football section founded in 1910), the club was formerly known as Żydowskie Towarzystwo Sportowe (1919-1926) and Robotnicze Towarzystwo Sportowe (1926-1939 ). Feliks Gutman was the first President of the club. The Jutrzenka players’ outfits consisted of back shorts and back and white striped jerseys. It needs to be highlighted that Jutrzenka was the only Jewish sports club from Krakow that played in the top football division in Poland. Jutrzenka’s last performance in the 1st League took place in 1927 when they reached (the last) 14th place.

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia --- Scroll down for English --- 3 kwietnia 1927 r., w I lidze piłkarskiej (obecnie Ekstraklasa) zadebiutował, powstały w 1909 r., (sekcja piłkarska w 1910 r.) Klub Sportowy (1919-1926 Żydowskie Towarzystwo Sportowe, 1926-1939 Robotnicze Towarzystwo Sportowe) Jutrzenka Kraków, którego pierwszym prezesem był Feliks Gutman. Zawodnicy Jutrzenki grali w czarnych spodenkach i koszulkach w biało-czarne pasy. Warto podkreślić, że był to jedyny żydowski krakowski klub sportowy, który grał na najwyższym szablu rozgrywek piłkarskich w Polsce. Niestety przygoda Jutrzenki w I lidze trwała tylko w 1927 r., kiedy to zajęła ostatnie, 14. Miejsce. Ciekawostką historyczna jest fakt, iż to właśnie obrońca krakowskiej Jutrzenki Józef Klotz był autorem historycznej pierwszej bramki strzelonej dla Polski w rozgrywkach międzypaństwowych. Dokonał tego w 23. Minucie towarzyskiego meczu rozegranego na Stadionie Olimpijskim w Sztokholmie, który odbył się w dniu 28 maja 1922 r. Początkowo piłkarze grali na krakowskich błoniach pomiędzy rzeką Rudawą a Cichym Kącikiem a następnie na boisku KS Cracovia. Od 1921 r., Jutrzenka rozgrywała swoje mecze na własnym stadionie, który znajdował się za Parkiem Jordana na miejscu dawnego toru wyścigowego. Do najwybitniejszych graczy Jutrzenki należy zaliczyć wspominanego wyżej Józefa Kloza (2 mecze w reprezentacji Polski i 1 gol), Zygmunta Krumholza (1 mecz w reprezentacji Polski) oraz wychowanków Jutrzenki, jednak największe sukcesy odnoszących w barwach Cracovii Ludwika Gintla (12 występów w reprezentacji Polski) oraz Leona Sperlinga (16 występów i 2 gole w reprezentacji Polski). Dość ważną w historii Jutrzenki była sekcja tenisa ziemnego. W 1926 r., klub posiadał sześć kortów oraz budynek klubowy, które znajdowały się za parkiem Jordana. Na obiektach tych ćwiczyli zawodnicy pod kierunków światowej klasy trenerów. Czołowym zawodnikiem w tamtym okresie byli Liebling, Holzer oraz Wittman (reprezentant Polski, uczestnik turnieju na kortach Wimbledonu) regularnie wygrywający prestiżowe zawody tenisowe. W okresie przedwojennym z ogromnym powodzeniem działała również sekcja lekkoatletyczna Jutrzenki, która zrzeszała 250 zawodniczek i zawodników w tym ok. 50 kobiet. Najlepszy lekkoatleta Jutrzenki Maksymilian Gumplowicz w biegach na 100 metrów i 200 metrów zajmował wysokie lokaty w Mistrzostwach Polski. Najbardziej utytułowaną sekcją sportową Jutrzenki była piłka wodna mężczyzn (wtarepolo), gdyż jej zawodnicy w latach 1925-1927 (3 tytuły) zdobywali tytuł Mistrza Polski seniorów! Będąc jednocześnie pierwszym Mistrzem Polski w tej dyscyplinie sportu. Może zatem warto przypomnieć zwycięski skład Jutrzenki z historycznego finałowego meczu z Cracovią (8-1), który odbył się w września 1925 roku – K. Offen, J. Schreiber, J. Klein, E. Schönfeld, Z. Ritterman oraz R. Wachtel. Swoje mecze Jutrzenka rozgrywała na nieistniejącym już basenie w parku krakowskim. Jutrzenka była mocno kojarzona z lewicowym Bundem. „Mecze pomiędzy syjonistycznym Makkabi a lewicującą Jutrzenką – jak pisze Piotr Figiela – był szczególnie zażarte. Makkabi niemiał oporów przed zawieraniem taktycznych sojuszy z niechętną Żydom Wisłą, a lewicowa Jutrzenka korzystała ze wsparcia demokratycznej Cracovii.” Określenie „święta wojna”, które przylgnęło do wielkich derbów Krakowa rozgrywanych pomiędzy Wisłą a Cracovią, w rzeczywistości ukute zostało dla zmagań piłkarzy Jutrzenki i Makkabi. Niestety tragedia Zagłady zabiła żydowski sport w Krakowie.️ Na podstawie: Machabeusze sportu. Sport żydowski w Krakowie, Kraków 2012 foto: NAC, WikiPasy --- On 3rd April1927 Klub Sportowy Jutrzenka Kraków had their football debut in the 1st League (currently Ekstraklasa). Founded in 1909 (football section founded in 1910), the club was formerly known as Żydowskie Towarzystwo Sportowe (1919-1926) and Robotnicze Towarzystwo Sportowe (1926-1939 ). Feliks Gutman was the first President of the club. The Jutrzenka players’ outfits consisted of back shorts and back and white striped jerseys. It needs to be highlighted that Jutrzenka was the only Jewish sports club from Krakow that played in the top football division in Poland. Jutrzenka’s last performance in the 1st League took place in 1927 when they reached (the last) 14th place.. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
--- Scroll down for English --- 18 kwietnia 1921 r. w Zabłociu urodziła się Renata Zisman z domu Springut; pianistka oraz wieloletnia pedagożka. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie oraz we Wrocławiu. Wojnę spędziła w krakowskim getcie oraz w obozach w Płaszowie, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Neustadt-Glewe gdzie doczekała wyzwolenia. Po wojnie uczyła w Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Rowickiego w Żywcu w klasie fortepianu oraz dyrygentury, będąc jednocześnie jej dyrektorką. Następnie podjęła pracę, jako nauczycielka gry na fortepianie w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, gdzie przeszła na emeryturę w 1995 r. Odznaczona min. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oświęcimskim, złotą odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”. Polecamy uwadze wywiad z Renatą Zisman (w języku polskim) [LINK] Renata Zisman zmarła 30 lipca 1999 r. w Krakowie. Jest pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Krakowie przy ul. Miodowej 55. Foto: centropa.org --- Born on 18th April 1921 in Zabłocie, Renata Zisman, née Springut, was a pianist and a long-term teacher. Zisman was a graduate of the State College of Music in both Krakow and Wroclaw. She spent the war in the Krakow getto as well as in the Płaszow, Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück and Neustadt-Glewe camps, living to see the liberation in the latter. After the war Zisman worked as both a school principal and a teacher at the Witold Rowicki 1st Degree State College of Music in Żywiec. She was a teacher in the grand piano and conducting class. Next, Renata Zisman took up another teaching job at the Władysław Żeleński Secondary State School of Music in Krakow where she lived to her retirement in 1995. She was awarded Gold Cross of Merit, Krzyż Oświęcimski (Cross of Auschwitz), Gold Badge for Community Service in Krakow. Renata Zisman died on 30th July 1999 in Krakow. She was buried at the new Jewish cemetery at Miodowa 55 Street in Krakow. Foto: centropa.org

Baborów » Re: Zuk
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Baborów » Re: Zuk
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Zuk
Płacimy najwyższe opłaty śmieciowe w województwie i za wode i ścieki też Ojciec krupki mocno niedołężny i od lat na emeryturze pracuje na całym etacie na ujęciu wody w Baborowie i nic tam nie robi poza łażeniem Tam nie potrzeba nikogo bo woda idzie z Dziećmarowa NIKOGO Cały etat na darmo prezeska zuku marnotrawi nasze pieniądze na rozkaz krupki a syn podwyższa podatki na pensje taty Kolejny niepotrzebny etat jest na ujęciu wody w Tłustomostach Mąż radnej pracuje na cały etat od 7 lat a kiedyś tam było ćwierć etatu To tylko dwa marnotrawienia pieniędzy podatników Pisać dalej? Napisz ile popiołu wyprodukowali mieszkańcy Gminy w tym roku i w tamtym s ile 6 lat temu kiedy wszyscy palili węglem a teraz połowa z nich grzeje się elektrycznie czy na gaz. Ile Gmina (czytaj MY ) zapłaciliśmy na ratowanie trupa czyli ZUKu. Napisz ile set tysięcy więcej kosztuje Rakowska inwestycja z tytułu nieudolności miejscowych urzędasów i opóźnienie inwestycji. Napisz ile wyniósł koszt w przetargu na Kolejowa i kolejny raz dzięki bałaganie i nieudacznikom z Gminy ile to będzie kosztować więcej ( tu już raczej w milionach).Napisz ile kosztują nas urzedasy więcej od tego kiedy P.Kielska Gmina zawiadowala.Napisz ile w godzin siedzi w pracy urzedas co dwa etaty ciągnie a i kasę lepsza od bożyszcza narcyza... za co my płacimy bo bożyszcze drętwe i niedouczone

Baborów » Re: Awaria Forum z powodu przygłupa który pisze bzdety
10 kwietnia 1908 r. w Zawierciu urodził się Wiktor Weintraub syn Maurycego i Rywki zd. Dobrzańskiej; dyplomata, a przede wszystkim historyk literatury polskiej. Wychował się w rodzinie urzędniczej. W 1929 r. uzyskał dyplom filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego a już w 1930 r. obronił doktorat. Wybuch wojny zastał go w Warszawie. Bezskutecznie próbował przedostać się do Rumunii, co zmusiło go do pozostania w ZSRR. W 1942 r. przez Iran i Irak dociera do Palestyny, aby stamtąd w 1945 r. wyjechać do Anglii. W londyńskim okresie życia był niezwykle aktywny naukowo. W 1954 r. zostaje mianowany na stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Cambridge. W 1971 r. obejmuje świeżo uruchomioną katedrę polonistyki na Uniwersytecie Harvarda. Jego pierwsza po wojnie wizyta w Polsce była niezwykle przygnębiająca. Przeogromne zniszczenia wojenne z narzuconym systemem politycznym nie nastrajały optymistycznie w kwestii szybkiego rozwoju Polski. Pomimo tego bardzo często odwiedzał Polskę. W 1980 r. odbyła się na Uniwersytecie Jagiellońskim uroczystość odnowienia po 50 latach jego doktoratu. W 1988 r. został wybrany członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Nauk. Przez cała swoje życie na emigracji działał na rzecz zbliżenia polskiej emigracji z krajem. Niestrudzenie uczestniczył w działaniach dla Polski. Wiktor Weintraub zmarł 14 lipca 1988 r. w Cambridge (Stany Zjednoczone) Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie.